Przypadek Konrada z Rzeszowa, który przez niedopatrzenie trafił na czarną listę bankowych dłużników, bo nie zapłacił dziesięciu złotych, potwierdza, że w świecie pieniędzy nie ma litości. Cyferki w słupkach muszą się zgadzać. Księgowych nie interesuje los młodego człowieka, który teraz nie będzie mógł wziąć kredytu na studia.
Dla nich najważniejsze jest to, że nie spłacił długu za rower. Właściwie to już wszedł w konflikt z prawem. Może więc trzeba zaangażować w tę sprawę policję, prokuratora, komornika. A że koszty całej operacji przewyższą wartość długu? Żaden problem.
Podobnie jak nie są problemem megadłużnicy, którzy np. zaciągnęli 20 mln dolarów pożyczki na budowę fabryki osocza w Mielcu. Rząd poręczył kredyt, główni winowajcy zniknęli za granicą i nikt nie wie jak i od kogo odzyskać te pieniądze.
- Może lepiej nie ruszać mieleckiej sprawy, bo zamieszane w nią są nazwiska znanych polityków - myśli sobie urzędnik. Bezpieczniej więc spisać te pieniądze na straty.
Łatwiej dorwać tego Konrada. Dłużnika z czarnej listy, co nie oddał 10 zł…
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety