Piątkowe spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy wójta gminy Leżajsk Krzysztofa Sobejko oraz senatora PiS Stanisława Ożoga. Grupę Żywiec właściciela browaru Leżajsk reprezentowali dyrektor ds. korporacyjnych Magdalena Brzezińska i Paweł Popa. Na spotkanie przybyli również związkowcy ze wszystkich zakładów należących do Grupy Żywiec oraz parlamentarzyści z regionu, m.in. posłowie Jerzy Paul i Kazimierz Gołojuch, a także senator Janina Sagatowska, wspomniany Stanisław Ożóg oraz wicewojewoda Radosław Wiatr.
- Inaczej rozumiemy pojęcia dialogu. Nam zależy, aby browar nadal tutaj funkcjonował, zaś przedstawicielom Grupy Żywiec chodzi o to, żeby nas przekonać, że zakład należy zlikwidować. Więc mamy pat w tej sytuacji - mówił po spotkaniu Krzysztof Sobejko, wójt gminy Leżajsk i gospodarz spotkania.
![Zakończyły się rozmowy w sprawie Browaru Leżajsk [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/34/42/63ef833d2c07e_o_small.jpg)
Mimo przekazania licznych argumentów przemawiających za rezygnacją z likwidacji zakładu, decyzja Grupy Żywiec oraz jej holenderskiego właściciela, którym jest Heineken pozostała bez zmian
- Podtrzymujemy zamiar zamknięcia browaru w Leżajsku w czerwcu tego roku - mówi Magdalena Brzezińska, dyrektor ds. korporacyjnych w Grupie Żywiec.
- W pełni rozumiemy, że ta decyzja budzi bardzo wiele emocji zarówno wśród naszych pracowników, jak i wśród społeczności lokalnej. Jest to w pełni zrozumiałe. Podczas dzisiejszego spotkania przekazaliśmy przyczyny, które stoją za zamiarem zamknięcia browaru, związane ze spadkiem konsumpcji na rynku piwa i z rosnącymi kosztami - dodaje Magdalena Brzezińska.
Z tą opinią nie zgadzają się związkowcy z Grupy Żywiec. Wszystkie siedem związków jest przeciwnych likwidacji leżajskiego browaru.
Apelujemy do Grupy Żywiec o zmianę decyzji i dalszą możliwość funkcjonowania browaru w Leżajsku. Ten zakład może nadal działać i zrobimy wszystko, aby przekonać zarząd Grupy Żywiec do zmiany decyzji. Mimo iż grupa Żywiec nie wycofała się ze swojego stanowiska, to my jako związki zawodowe widzimy, że mamy wsparcie pozostałych osób tutaj zebranych, aby podjąć działania nakierunkowane do zmiany decyzji – uważa Jan Hałaś przewodniczący organizacji zakładowej Solidarność w browarze Leżajsk.
O utrzymanie browaru walczą parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości z Podkarpacia wraz z Wojewodą
- Dla nas jest to bardzo ważna rzecz, bo zagrożonych jest kilkaset miejsc pracy. Łącznie będzie to dotyczyło 2 lub 3 tys. osób, bo przecież są rodziny, są dzieci i zależy nam na tym, aby ten zakład pracy tutaj pozostał - mówi Jerzy Paul poseł pochodzący z okolic Leżajska.
Browar Leżajsk jest perłą w koronie wśród wszystkich browarów
Kiedy Heineken kupował zakład, to był to jeden z najnowocześniejszych browarów w Polsce. Pierwsze podejście do zamknięcia tego browaru było już w 2015 roku. Teraz jest drugie i na razie wydaje się, że to może być skuteczne - dodaje poseł Paul.
Tuż po spotkaniu udaliśmy się pod zakład, gdzie część pracowników opuszczała zmianę. Na ich twarzach widać było wyraźnie przygnębienie. Niestety, oficjalnie nie mogli z nami rozmawiać, bo zabraniają im tego wewnętrzne przepisy, jednak anonimowo nie ukrywali swoich obaw.
- Większość mojej rodziny odkąd pamiętam związana jest z browarem. Jeśli nie uda się go uratować, to zostanę bezrobotny, a do emerytury brakuje mi jeszcze kilka lat. Wątpię czy ktoś mnie zatrudni. Niestety, oprócz modlitwy nic nie mogę zrobić w sprawie uratowania browaru – mówi ze łzami w oczach jeden z pracowników.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
