Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezcenne zwycięstwo Stali Stalowa Wola z GKP Gorzów

Janusz Słupek
W akcji Krystian Lebioda.
W akcji Krystian Lebioda. Marcin Radzimowski
W meczu o "sześć punktów" piłkarze Stali Stalowa Wola pokonali GKP Gorzów i oddalili się na jakiś czas od strefy spadkowej.

Mecz świetnie ułożył się dla stalowców. Grający w tym sezonie po raz pierwszy od pierwszej minuty Nigeryjczyk Abel Salami, pociągnął mocno prawym skrzydłem i dograł piłkę idealnie na głowę do Grzegorza Kmiecika, który zdobył swojego pierwszego gola w barwach Stali.

Niestety gospodarze nie poszli za ciosem pozwalając gościom na przejęcie inicjatywy. Nic dziwnego, że w 18 min był już remis.

Senegalczyk Mouhamadou Traore wszedł odważnie w pole karne Stali i uderzył obok bezradnego Tomasza Wietechy.

Za moment Traore miał kolejną dobrą okazję, ale na szczęście dla naszego zespołu tym razem spudłował. Sytuacja ta zmobilizowała stalowców do lepszej gry.

Dwukrotnie z dobrej strony pokazał się Kamil Karcz, ale najpierw do jego podania nie doszedł Kmiecik, a potem pomocnik Stali uderzył za słabo. Tuż przed końcem pierwszej połowy Traore miał wyśmienitą okazję na drugiego gola ale w pojedynku sam na sam przegrał z Wietechą.

Przy tej sytuacji "Balon" doznał kontuzji i po przerwie zamienił go w bramce Stanisław Wierzgacz.

Da drugą połowę gospodarzy wyszli bardziej skoncentrowani. Przejęli inicjatywę na boisku, a goście tracili nerwy i zarabiali żółte kartki. D

obrze grający od początku Salami dostał w polu karnym dobre podanie od Treli, ale się zagubił. Za to w 62 min Nigeryjczyk jak sęp wykorzystał błąd Janukiewicza i z zimną krwią zdobył prowadzenie dla Stali.

Uspokojeni golem gospodarze oddali niestety ponownie inicjatywę gorzowianom i w 72 min zakotłowało się pod bramką Wierzgacza, jednak rezerwowy golkiper Stali zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

Goście nie rezygnowali. W 83 min najlepszy w ich szeregach Traore miał kolejną znakomitą okazję bramkową, jednak trafił w poprzeczkę.

Końcówka meczu, który arbiter przedłużył o 6. minut to ataki gości, ale gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa

STAL STALOWA WOLA - GKP GORZÓW WLKP. 2-1 (1-0)

1-0 Kmiecik (3), 1-1 Traore (18), 2-1 Salami (62)

STAL: Wietecha (46. Wierzgacz) - Wieprzęć, Treściński (88. Paknys), Maciorowski, Lebioda - Karcz, Cebula, Krawiec, Trela - Kmiecik (65. Muzyczyk), Salami.

GORZÓW: Janukiewicz - Truszczyński (73. Piątkowski), Obem, Jakosz, Łuszkiewicz - Cieciura, Sawala, Sing (39. Drozdowicz), Sunday (74. Szałas), Maliszewski - Traore.

SĘDZIOWAŁ: Marcin Roguski (Warszawa). ŻÓŁTE KARTKI: Kmiecik, Salami - Janukiewicz, Truszczyński, Obem. WIDZÓW: 3000.

Obszerna relacja wraz z ocenami i i wypowiedziami zawodników w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24