Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczne wakacje z PGE Energia Odnawialna. Najważniejsze jest, by przekazywać dzieciom proste, elementarne wskazówki

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Artur Szymański - prezes Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Artur Szymański - prezes Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Dorota Mękarska
– Najważniejsze jest, by przekazywać dzieciom proste, elementarne wskazówki – mówi Artur Szymański, prezes Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Panie Prezesie, jak upływa bieżący sezon turystyczny nad Jeziorem Solińskim?

Jesteśmy za półmetkiem wakacji. Pogodę mamy bardzo dobrą, panowały wręcz afrykańskie upały. A co w taką pogodę robić? Wiadomo, wszyscy garną się do wody. Odpukać, do tej pory nie było groźnych wypadków na Jeziorze Solińskim i mam nadzieję, że taki stan utrzyma się do końca wakacji. Mieliśmy głównie do czynienia z drobnymi zdarzeniami. Dochodziło do załamania pogody, kiedy trzeba było udzielać pomocy jednostkom pływającym, ale takich przypadków było też stosunkowo mało.

Na Jeziorze Solińskim nie było najgroźniejszych wypadków, ale statystyki w odniesieniu do całego kraju nie są tak dobre. Stąd akcja „Bezpieczne wakacje z PGE Energia Odnawialna”.

Promocję bezpieczeństwa Bieszczadzkie WOPR prowadzi cały czas. Już wcześniej robiliśmy szkolenia dla grup kolonijnych i pokazy ratownictwa. W tym roku włożyliśmy ją po raz pierwszy w ramy organizacyjne z PGE Energia Odnawialna, i mam nadzieję, że będziemy te współpracę kontynuowali, a impreza stanie się cykliczna. Najważniejsze podczas akcji jest to, by przekazać proste, elementarne wskazówki, które są powtarzane co roku przed sezonem wakacyjnym. Niby wszyscy je doskonale znają, ale niestety wypadki się zdarzają. Nasza akcja jest skierowana do dzieci przebywających na koloniach i obozach nad Jeziorem Solińskim i okolicach. Pokazujemy im jak bezpiecznie korzystać z wody, demonstrujemy sposoby pływania, pokazujemy akcję udzielania pomocy z wody i lądu. Demonstrujemy nasze umiejętności, jak również Państwowej Straży Pożarnej oraz Policji, która zabezpiecza cały akwen na wodzie i brzegach.

W Polsce mamy bardzo dużo utonięć dzieci. To są potworne statystyki. Dlaczego tak się dzieje?

Zawsze na kursach ratowniczych mówię, że jak tonie dziecko, to jest to wina opiekunów i rodziców. To smutne i tragiczne, ale niestety taka jest prawda. Dziecko jest nieświadome, bawi się, jest zachłyśnięte nowym miejscem i wodą. Jeżeli przez cały czas nie jest pod opieką rodziców na wyciagnięcie ręki, to może się to skończyć tragicznie. To prawda, statystyki są przerażające, ale te liczby na przestrzeni lat cały czas spadają. My jako ratownicy mówimy głośno o wypadkach, gdy wszyscy korzystają z akwenów otwartych, ale by tych wypadków nie było, uczmy się pływać przez kolejnych 10 miesięcy. Korzystajmy z pływalni, ze szkółek pływackich, fachowej pomocy instruktorów. Gwarantuję, że wystarczy kilka zajęć, by osoba, która uczy się pływać, umiała utrzymać się na wodzie i rozumiała ryzyko, jakie niesie woda.

Ratownicy WOPR na co dzień starają się przeciwdziałać wypadkom, a co jako całe społeczeństwo możemy robić, by ten tragiczny bilans zmniejszał się z roku na rok?

Musi prowadzona być edukacja wodna, a w Polsce nie wygląda ona najlepiej. Nie ma programów w szkołach. Pracuje w szkolnictwie już 25 lat i przeszedłem kilka reform edukacji, ale nie spotkałem się, by ktoś zaproponował edukację wodna. Wiem, że w niektórych miastach, np. w Krośnie krosnoludki uczą się pływać, ale myślę i marzę o tym, by objąć podstawową nauką pływania, niech będzie to i 15 godzin na pływalni, wszystkie dzieci od 1 do 3 klasy. Dzięki temu wypadków byłoby mniej, a dzieci edukowałyby również rodziców.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24