Bezpłatny test na koronawirusa w aptece, ale nie w każdej. Czy na Podkarpaciu jest to możliwe?

Masz objawy Covid-19, miałeś kontakt z osobą zakażoną lub z dużą liczbą osób w pracy? Zrób w aptece bezpłatny test antygenowy na koronawirusa - zachęca ministerstwo zdrowia, zaznaczając jednak, że nie w każdej aptece takowe badanie wykonamy.

Dlaczego? Apteki musiały bowiem spełnić kryteria, a jednym z nich był osobny gabinet opieki farmaceutycznej z umywalką z baterią na zimną i ciepłą wodę oraz innym wymaganym wyposażeniem. Nieliczne punkty takową przestrzenią dysponują lub z dnia na dzień mogą ją wygospodarować.

- Apteki muszą się przygotować pod względem sanitarnym i bezpieczeństwa personelu a także klientów, w tym przewlekle chorych i seniorów oraz osób zgłaszających się na szczepienia a tych wykonujemy coraz więcej - tłumaczy Lucyna Samborska, dr nauk farmaceutycznych, wiceprezes Podkarpackiej Okręgowej Rady Aptekarskiej w Rzeszowie. - Merytorycznie natomiast farmaceuci są gotowi. Ponad 4,5 tysiąca ukończyło kurs prawidłowego pobierania wymazów.

W czwartek po południu na liście aptek, które dołączyły do programu wykonywania szybkich testów antygenowych było 105 placówek. Niestety, żadnej z Podkarpacia, choć wiemy, że kilka wykazywało zainteresowanie.

- Testy wykonywane w aptekach są bezpłatne - dodaje dr Samborska. - Nie potrzeba na nie żadnego skierowania od lekarza. Jeśli wynik będzie pozytywny, taka informacja trafi do systemu i chory zostanie skierowany na izolację domową.

Uwaga! Nie dostaniemy darmowych testów do domu.

Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody przyznaje, że piąta fala zakażeń uderzyła w nasz region z dużą siłą. W czwartek doszło 2666 nowych przypadków zakażeń. Najwięcej wciąż w Rzeszowie (418) i powiecie rzeszowskim (273). Zmarło 25 osób. Dostaliśmy niepokojące informacje, że wśród ofiar jest 6-letnie dziecko.

- 26 stycznia we wczesnych godzinach popołudniowych otrzymaliśmy informację, że jest do nas wieziony 6-letni chłopiec z pow. bieszczadzkiego - mówi Paweł Bugira, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala im. św. o. Pio w Przemyślu. - Do zatrzymania krążenia doszło w karetce. Reanimacja była kontynuowana na SOR. Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych dziecka.

Dodaje, że wykonany przez ratowników w domu pacjenta test antygenowy dał wynik pozytywny. Ponadto chłopiec był chory onkologicznie, po operacji neurochirurgicznej i przekazany do opieki hospicyjnej.

- W szpitalach znajduje się dziś 1262 pacjentów, z których 92 jest leczonych przy pomocy respiratora. Wciąż posiadamy ok. 700 wolnych łóżek dla hospitalizowanych z powodu Covid-19. Niestety z pomocy szpitalnej korzystają też dzieci. Obecnie takiej opieki wymaga 54 - podlicza rzecznik wojewody.

Najwięcej chorych przebywa w szpitalach:

• w Sanoku,
• Przemyślu,
• Jarosławiu.
• Natomiast w szpitalu tymczasowym - 86.

Chory jest też marszałek województwa. Przebywa na izolacji domowej, czuje się dobrze. Część obowiązków służbowych wykonuje zdalnie. Władysław Ortyl przyjął 3 dawki szczepionki przeciw Covid-19 i ponawia apel, aby przystąpić do programu szczepień. Dzięki temu unikniemy zakażenia lub przebiegać będzie bez poważnych konsekwencji.

W regionie wykonywanych jest coraz więcej testów. Tylko w ciągu ostatniej doby przebadano ponad 8,6 tys. osób. Liczba w pełni zaszczepionych mieszkańców regionu przekroczyła 812 tysięcy - ok. 40 procent całej populacji Podkarpacia.

Na kwarantannie przebywa obecnie ponad 64 tys. mieszkańców Podkarpacia.