Białystok: Nie żyje 5-letnia dziewczynka z Ełku, u której zdiagnozowano ciężką grypę

Pod koniec lutego na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej szpitala dziecięcego z zaawansowanym stadium grypy w stanie ciężkim trafiło kilkuletnie dziecko z Ełku.

Dziewczynka zachorowała prawdopodobnie w dwa tygodnie temu. Najpierw dziecko trafiło do ełckiego szpitala. Po określeniu stadium choroby, mała ełczanka została przetransportowana na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej szpitala dziecięcego w Białymstoku.

Jak informuje rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku – musimy poczekać kilka tygodni by potwierdzić, czy do śmierci dziecka doszło w wyniku powikłań pogrypowych. Wiemy tylko, że u dziewczynki potwierdzono zachorowanie na grypę. Przyczyny śmierci będą znane dopiero po otrzymaniu wyników sekcji zwłok.

Przypominamy, że grypa to nie przeziębienie. Potrafi zaatakować nagle. Chorobie towarzyszy bardzo wysoka, nawet 40-stopniowa gorączka, bóle mięśni, stawów oraz bóle głowy. Typowym objawem jest suchy męczący kaszel. W przeciwieństwie do przeziębień, podczas grypy rzadko występują objawy takie jak: katar i ból gardła. Zdarza się, że objawy grypy są niezauważalne więc nie należy ich bagatelizować, ponieważ powikłania po nieleczonej grypie mogą prowadzić nawet do śmierci.

Każdego tygodnia w województwie warmińsko-mazurskim jest stwierdzanych około 2 tys. nowych zachorowań na grypę, natomiast w woj. podlaskim aż o tysiąc więcej. Z danych sanepidu wynika, ze jest to wynik podobny jak w tym samym okresie roku ubiegłego. Od początku roku z powodu grypy hospitalizowanych było kilkadziesiąt osób.

Sezon grypowy trwa i zbiera żniwo – w Polsce z powodu tej choroby zmarło 27 osób, zanotowano też ponad 600 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Najskuteczniejszą profilaktyką grypy oraz najlepszą ochroną przed jej powikłaniami są regularne szczepienia. Mimo tej oczywistej wiedzy, korzysta z nich zaledwie 4% populacji.

Zobacz też: Dziewczynka z Ełku została przetransportowana na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej Szpitalu w Białymstoku. Powód? Ciężka grypa

Śmierć co minutę

Statystyki są zatrważające – na świecie średnio co minutę umiera z powodu grypy jedna osoba, co oznacza rocznie nawet pół miliona zgonów. W samej Polsce odnotowuje się około cztery miliony zachorowań i podejrzeń zachorowań każdego roku, z czego szczyt infekcji przypada na okres pomiędzy styczniem a marcem. Eksperci nie mają wątpliwości: najskuteczniejszą formą ochrony przed grypą są szczepienia – regularnie szczepienie dorosłych mogłoby zmniejszyć liczbę zachorowań nawet o 90%! Co więcej, szczepiąc się, chronimy nie tylko siebie, ale również osoby z naszego otoczenia, które ze względu na wiek (dzieci do 6 miesiąca życia) lub stan zdrowia, nie mogą się zaszczepić.

Groźne powikłania

Jedną z najgroźniejszych konsekwencji grypy są związane z nią powikłania zdrowotne. Część z nich może prowadzić nie tylko do hospitalizacji, ale również przewlekłych, nieuleczalnych schorzeń lub nawet zgonu. Choć stanowią największe niebezpieczeństwo dla osób po 55 roku życia, mogą dotknąć także osoby młode, cechujące się dobrą kondycją fizyczną i ogólnym zdrowiem. Do najczęstszych powikłań grypy należą między innymi: zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie oskrzeli oraz zapalenie ucha środkowego.

Z tego powodu szczepienie przeciw grypie jest szczególnie zalecane z powodów klinicznych osobom chorującym przewlekle (choroby serca, płuc, nerek wątroby, cukrzyca), kobietom w ciąży, dzieciom do 5 roku życia i osobom po 55 roku życia oraz z powodów epidemiologicznych: pracownikom placówek ochrony zdrowia, nauczycielom, pracownikom transportu, handlu itp. Ponadto, jeśli spodziewamy się dziecka, powinniśmy rozważyć szczepienie nie tylko siebie, ale też osób z jego bezpośredniego otoczenia (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, krewni, opiekunki itp.). W ten sposób dzięki „strategii kokonowej” zabezpieczamy noworodka, który nie może być chroniony. Szczepienie kobiet w ciąży chroni nie tylko osobę zaszczepioną, ale również, dzięki uodpornieniu biernemu, daje ochronę dziecku