Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bidienko nie oszukiwał, kontuzja potwierdziła się

Łukasz Pado
Krzysztof Łokaj
Krótka walka wieczoru zakończona kontuzją ukraińskiego boksera, sprawiła że po sobotniej gali boksu zawodowego pozostał wielki niesmak. Mimo, że wygrał ją Artur Szpilka, kibice opuszczali halę kręcąc głową. Wielu mówiło, że Ukrainiec stchórzył.

- My, jako organizatorzy tej gali, również jesteśmy zawiedzeni tym co się stało, tym bardziej że walka toczyła się pod dyktando Artura i mogła zakończyć się pięknym nokautem - mówił po gali Andrzej Wasilewski jeden z szefów Urlich Knockout Promotion, organizatora gali.

Zarówno eksperci, jak i większość widzów i szefowie UKP podejrzewali, że Taras Bidienko symulował kontuzję, bo się przestraszył mocno bijącego Polaka. Gdy badania USG nie wykazały zmian w kolanie Ukraińca wstrzymano mu połowę gaży za walkę.

- Dostaliśmy e-mailem badania Bidienki rezonansem magnetycznym na Ukrainie. Potwierdziło się, że ma uszkodzoną łękotkę i ścięgna w kolanie - mówi Piotr Werner, wspólnik Wasilewskiego. - Czekamy jednak na oficjalne wyniki, jeśli wszystko się potwierdzi Ukrainiec otrzyma należne mu pieniądze.

Jak mówi Piotr Werner on i jego współpracownicy analizowali na wideo przebieg walki szukając momentu, w którym mogło dojść do kontuzji.

- Na kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej rundy miała miejsce sytuacja, gdy Taras ciałem poszedł w bok, a jego noga została i ciężar przeniósł się na kolano. To mógł być ten moment - dodaje Werner.

Choć wersja Ukraińca wydaje się być teraz bardzo prawdopodobna Piotr Werner wykluczył , że rewanż Szpilki z Bidienką, o co prosił rywal Polaka, nie wchodzi w grę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24