Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegacz PK Podkarpacie jedenasty w Pekinie. Za dwa dni wystartuje w biegu klasycznym na 20 kilometrów

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Piotr Garbowski celuje w miejsca w pierwszej dziesiątce
Piotr Garbowski celuje w miejsca w pierwszej dziesiątce paralympic.pl
Piotr Garbowski (Przemyski Klub Podkarpacie) zajął 11. miejsce w sprincie biathlonowym podczas Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich rozgrywanych w Pekinie. Pojutrze start na 20 kilometrów klasykiem

Był to wynik poniżej oczekiwań naszego zawodnika, który 4 lata temu, w Pjongchangu, trzy razy zajął 9. Lokatę.

- Co się stało? trudno mi powiedzieć. Mam nadzieję, że pierwsze koty za płoty i pozostałe biegi będą na moim najwyższym poziomie. Dziś czuję, jakbym zaprezentował sześćdziesiąt możliwości – powiedział biegacz PK, który na strzelnicy zaliczył trzy pudła. – To, czego zabrakło, to na pewno siły, by ścigać się z rywalami, ale też na swoim poziomie.

- Mieliśmy taki plan, żeby te biegi na igrzyskach kończyć w pierwszej „10”. Niekoniecznie w biathlonie, ale też chcieliśmy się o to postarać. Tym bardziej, że jako że nie ma zawodników z Rosji i z Białorusi, to była szansa na dobry wynik. Niestety, strzelanie nie najgorsze, ale bardzo słaby bieg, stąd odległe miejsce – przyznał Garbowski.

Również przewodnik Garbowskiego, Jakub Twardowski przyznał, że trudno mu zrozumieć słabą dyspozycję dnia kolego z teamu.

– Zwykle biega szybciej. Co się stało – nie potrafię powiedzieć. Nie siedzę w organizmie i skórze Piotrka. Wydaje mi się, że fizjologicznie nie był aż tak zmęczony, może zjadł go stres, może wysokość. Nie mogliśmy być razem na rozgrzewce, bo ja muszę wtedy przygotowywać narty, a rola rozgrzewki w takim biegu jest bardzo ważna – chodzi o przygotowanie organizmu do wejścia na wyższe zakwaszenie. Może to się nie udało.

Polacy finalnie uplasowali się na 11 pozycji, za nimi była jeszcze dwie pary polskich reprezentantów Paweł Gil/Michał Lańda i Paweł Nowicki/Michał Kobryń. Całe podium zajęli Ukraińcy, którzy w fantastycznym stylu zdeklasowali pozostałych rywali.

- Witalij Łukanenko, czyli zwycięzca tego biegu, to bardzo fajny facet – opowiada Twardowski.- Lubimy się prywatnie, podeszliśmy im potem pogratulować sukcesu. To fajnie, że całe podium zajęli Ukraińcy. Myślę, że to buduje cały ich naród. Trzeba dodać, że na całej trasie trenerzy i członkowie ekipy Ukrainy bardzo nam wszystkim też kibicują – niewiele mniej jak swoim.

Pojutrze Garbowski z Twardowskim startują w biegu na 20 km stylem klasycznym. I jak obaj przyznają będzie dobrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24