Biegaj zdrowo-przygotuj się z nami: Ewelina i Mirek pokochali bieganie

[obrazek1] Wynik Półmaraotnu:
Mirosław Grabowski, czas: 01:44:41.
(fot. Krzysztof Kapica)Ewelina Wojtas-Kędzierska z Dynowa i Mirosław Grabowski z Rzeszowa, laureaci akcji "Biegaj zdrowo - przygotuj się z nami", w zawodach biegowych wystartowali po raz pierwszy. Przebiegli VII Półmaraton Rzeszowski.

- Nasi podopieczni cali, zdrowi i, co najważniejsze, szczęśliwi pokonali dystans 21,098 km. Zawdzięczają to przede wszystkim swojej ciężkiej pracy - zauważa Michał Gąsiorski, trener biegów długodystansowych, specjalista ze sklepu specjalistycznego Biegomaniak w Rzeszowie.

- Chcieliśmy, aby akcja "Biegaj zdrowo" była dla wszystkich Czytelników lekcją bezpiecznego uprawiania tego sportu. Na przykładzie Eweliny i Mirka pokazaliśmy, jak w 12 tygodni bezpiecznie przygotować się i ukończyć półmaraton - zaznacza Krzysztof Wróbel, rehabilitant i specjalista przygotowania motorycznego z Centrum Rehabilitacji Medycznej REH-MEDIQ w Tyczynie.

[obrazek2] Wynik Półmaraotnu:
Ewelina Wojtas-Kędzierska, czas: 02:06:55
(fot. Krzysztof Kapica)Dzięki dokładnej diagnostyce, która objęła badania krwi, konsultację ortopedyczną, analizę składu ciała, ocenę funkcjonalną narządu ruchu i ocenę wydolności, trenerzy mieli wystarczająco dużo informacji do zaplanowania treningu.

- Ocena parametrów organizmu pozwala nie tylko prowadzić bezpieczny trening, ale także dokładnie monitorować jego efekty i decydować o wprowadzaniu ewentualnych korekt - zauważa Krzysztof Wróbel. - Coraz więcej osób ma świadomość, czym jest aktywność ruchowa w profilaktyce zdrowia, coraz więcej osób amatorsko uprawia sport.

Krzysztof Wróbel i Michał Gasiorski, podkreślają, że zawodnicy zrealizowali założoną taktykę. Kontrolowali tempo biegu oraz pracę swojego serca. Nie dali się ponieść emocjom i nie rozpoczęli biegu zbyt mocno.

- Dzięki temu mogli przebiec cały dystans bez ryzyka nadmiernego zakwaszenia organizmu. Na dwa dni przed półmaratonem przeszli regenerację sportową i trening przedstartowy oraz przygotowali organizm do startu poprzez właściwe odżywianie. Wybrani przez nas amatorzy nie trenowali wcześniej biegów długodystansowych i nigdy nie uczestniczyli w zawodach biegowych - dodaje Krzysztof Wróbel.

Trenerzy zwracają uwagę, że w czasie 12 tygodni treningów najważniejszą rzeczą była systematyczność i różnorodność treningów.

- Prowadziliśmy treningi objętościowe, tempowe, siły i techniki biegowej. Zwracaliśmy uwagę na zmęczenie i regenerację, nie pozwalaliśmy, aby dochodziło do przeciążeń, a jednocześnie trenowaliśmy ciężko, często na mrozie i w deszczu - opowiada Michał Gąsiorski.
Treningi dopasowane do możliwości zawodników dały świetny wynik na mecie. Spowodowały też pozytywne zmiany w organizmach zawodników.

- Zmienił się ciężar i skład ciała: spadła ilość tkanki tłuszczowej, a wzrosła ilość tkanki mięśniowej oraz nawodnienie organizmu. Usprawniony został narząd ruchu (poprawa wzorców ruchowych, stabilny tułów, mobilne kończyny i lepsza technika biegu), wzrosła siła i wytrzymałość mięśni nóg. Lepiej pracuje także układ krążeniowo-oddechowy - poprawiło się pochłanianie tlenu, spadło tętno w czasie wysiłku i podwyższył się próg przemian tlenowych i beztlenowych - wylicza Krzysztof Wróbel. - Zmiany tych parametrów ważne są nie tylko z punktu widzenia treningu, ale zdrowia i pomagają w profilaktyce takich chorób cywilizacyjnych, jak zawały, udary, cukrzyca i inne. No i nieocenione jest działanie endorfin na układ nerwowy - dodaje nasz ekspert z uśmiechem.