Bieszczadzki Wyścig Górski. Dobre wyniki podkarpackich kierowców w GSMP

W piątek na sanockim rynku odbyło się badanie kontrolne samochodów startujących podczas inauguracji GSMP. Nie wszyscy kierowcy pojawili się w biurze zawodów. Niektórzy polegli podczas walki z czasem i przygotowaniem technicznym samochodów. Inni poprosili o przeniesienie badania na następny dzień, czyli sobotę przed startem do podjazdów treningowych.

Podkarpacki kierowca Roman Baran przed startami w Załużu powiedział. - Przygotowanie mamy dobre, z tymi samochodami jest dużo pracy. Są bardzo silne, ale i awaryjne. To jest klasa A1, czyli walczymy już o najwyższą lokatę. Możemy przyjechać na 1-wszym miejscu możemy na 15-stym, bo w Załużu jest dużo samochodów. Trzeba przede wszystkim walczyć … meta się liczy. Każdy tu przyjechał, żeby walczyć o mistrza, ale o podium będzie ciężko.

W sobotni poranek na stracie 44 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego pojawiło się 107 samochodów, co zagwarantowało kibicom wiele emocji w słonecznych warunkach. Zdarzały się krótkie przerwy podczas podjazdów, które związane były najczęściej z uprzątnięciem trasy z plam oleju lub kamieni. Sędziowie bardzo szybko radzili sobie również z większymi zdarzeniami. Podczas podjazdów treningowych na barierze przy PO 6 „wylądował” Maciej Serafin. Na szczęście zawodnikowi nic się nie stało. Kilku zawodników odpadło z sobotniej rywalizacji przez problemy techniczne samochodu.

W klasyfikacji GSMP wygrał Igor Drotar, tuż za nim był DUBAI, a na 3 miejscu Waldemar Kluza. A jak radzili sobie kierowcy z Podkarpacia? Gabriel Kubit jadący Hondą Integrą w klasie E1-2000 uplasował się na 2. miejscu, tuż za Konradem Bielą. Szymon Piękoś zwyciężył w grupie A oraz w klasie A+2000. Na 2. miejscu grupy A stanął Robert Sługocki, a 3. zajął Marcin Wrona, który wygrał w klasie A-2000, a na 2. miejscu w tej klasie stanął Paweł Sanecki. W klasie A/PL-1600 Tomasz Kozicki zajął 1 miejsce, na 2. znalazł się Arkadiusz Borczyk, zaś 3. zajął Tomasz Dybisz. Karol Krupa uplasował się na 2 miejscu w grupie N oraz w klasie N+2000, szybszy od niego był Peter Jurena (SVK). W klasie N-2000 tuż za Marcinem Popielą uplasował się Marcin Wilusz.

Niedziela również zapowiadała piękną pogodę, ale deszcz podczas Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego to już tradycja, więc musiało trochę popadać przed ostatnim podjazdem wyścigowym. Drugi dzień sportowych zmagań przebiegł dość spokojnie pod względem wypadkowym. Podczas przejazdów wyścigowych na barierze wylądował Michał Ratajczyk, ale niewielkie szkody pozwoliły mu na walkę o podium w wyścigu. Niestety niedzielnej rundy nie ukończył Tomasz Dybisz, który podczas drugiego podjazdu wyścigowego wypadł poza trasę.

Na pierwszym miejscu klasyfikacji GSMP stanął DUBAI, 2 lokatę zajął Igor Drotar, a trzeci był Michał Ratajczyk. Roman Baran został sklasyfikowany na 8. miejscu w grupie E1, a to dobry wynik jak na 22 zawodników startujących w tej samej grupie. Niedzielne zmagania Gabriel Kubit zakończył na 3. miejscu w klasie E1-2000 tracąc do Jarosława Adamiaka dwie setne sekundy. W klasie A+2000 oraz w grupie A najszybszy był ponownie Szymon Piękoś. Marcin Wrona w grupie A zajął 2. miejsce, zaś wygrał w klasie A-2000, na 2. miejscu stanął Konrad Strzeżysz, a 3. zajął Paweł Sanecki. Arkadiusz Borczyk zdominował klasę A/PL-1600 dojeżdżając do mety z przewagą dziewięciu sekund nad 2. zawodnikiem Patrykiem Jusiakiem. W grupie N i klasie N+2000 w niezmienionej, po sobocie, kolejności na podium stanęli Peter Jurena, Karol Krupa oraz Peter Ambruz. W klasie N-2000 wygrał Marcin Wilusz wyprzedzając Marcina Popielę o niecałe 2 sekundy.

Wyniki wszystkich zawodników znajdziecie na: http://wyniki-online.pl/ .

Kolejne rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski już za miesiąc. W czerwcu odbędzie się 5 Wyścig Górski Magura Małastowska organizowany przez Automobilklub Biecki.

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:

Mecz na szczycie 4 ligi dla Sokoła Sieniawa [ZDJĘCIA, WIDEO]

W Arłamowie mają boisko jak Real Madryt! [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE - 11. PKO Półmaraton w Rzeszowie. Ulicami miasta pobiegło ponad 1500 biegaczy