Bijatyka kiboli Igloopolu Dębica i Wisłoki Dębica w Straszęcinie skończyła się wyrokami więzienia

W ostatnią sobotę na ulicach Dębicy zaroiło się od policjantów. Funkcjonariusze w kaskach na głowach, wyposażeni w pałki i tarcze spodziewali się najgorszego. Tego dnia bowiem odbywały się piłkarskie derby Dębicy, w których zmierzyły się drużyny Wisłoki oraz Igloopolu.

- Nie jest tajemnicą, że kibice obu drużyn, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą i przy każdej okazji szukają pretekstu do utarczki. Musimy reagować i udaremniać próby starć - przyznaje asp. Jacek Bator, rzecznik prasowy policji w Dębicy.

Tym razem jednak derby miały spokojny przebieg i nie doszło do chuligańskich wybryków. Wpływ na to mógł mieć fakt, że z trybun mecz mogli oglądać tylko sympatycy Wisłoki. Na wyobraźnię kiboli podziałać mogły również wyroki, jakie usłyszało ostatnio dwunastu kiboli drużyn z Dębicy oraz Tarnowa.

Ustawka pseudokibiców w Straszęcinie

Wszyscy trzy lata temu brali udział w wielkiej „ustawce” pseudokibiców w pobliżu drogi powiatowej w Straszęcinie. Do zdarzenia doszło przed godziną 9 na oczach przejeżdżających tamtędy kierowców. Kiboli było tak dużo, że w pewnym momencie zupełnie zablokowali przejazd. Kierowcy zaczęli wtedy dzwonić na policję.

Na miejsce skierowano wszystkie patrole, jakie były dostępne w Dębicy i okolicznych miejscowościach. Na widok nadjeżdżających radiowozów chuligani zaczęli uciekać.

W pośpiechu wsiadali do samochodów i rozjeżdżali się w różnych kierunkach. Mimo to policjantom udało się zatrzymać 14 mężczyzn, którzy brali udział w regularnej bijatyce. Byli wśród nich mieszkańcy Dębicy, Tarnowa, Grabiny oraz Woli Żelichowskiej.

CZYTAJ TEŻ: Kibice ze Stalowej Woli wracali do domu, na DK 19 zostali zaatakowani. Policjanci musieli strzelać

Śledztwo w sprawie bijatyki w Straszęcinie wszczęła dębicka prokuratura. Efektem postępowania był akt oskarżenia, który objął 12 chuliganów.

- Wszyscy usłyszeli zarzut udziału w bójce o charakterze chuligańskim - mówi Mirosław Michno z Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

Bezwzględne więzienie dla kiboli

Sąd Rejonowy w Dębicy skazał ich w komplecie na kary bezwzględnego więzienia. Co bulwersujące, wśród nich byli dwaj piłkarze Igloopolu. 27-letni Marcin M. oraz 29-latek Adrian B. usłyszeli wyroki 5 miesięcy więzienia. B. nadal reprezentuje barwy IV-ligowego Igloopolu i zagrał w sobotnich derbach. Jak to tłumaczy klub?

- Nie mamy żadnych oficjalnych informacji o wyroku - mówi prezes Grzegorz Krycki.

Dębicki sąd skazał na 10 miesięcy więzienia Rafała S. z Tarnowa oraz Tomasza K. z Grabiny. Saturnin Ł. z Dębicy usłyszał wyrok pół roku więzienia, a 5 miesięcy za kratkami spędzić mają dębiczanie: Alan K., Kamil K., Kamil N., Sebastian P. i Sebastian S. oraz Dawid S. z Woli Żelichowskiej i Krystian S. z Tarnowa.

Skazani odwołali się od wyroku, ale Sąd Okręgowy w Rzeszowie utrzymał zasądzone kary. Wyjątek dotyczył Rafała S., któremu skrócono pobyt za kratkami z 10 do 5 miesięcy.

W 2015 roku doszło też do przerwania meczu Wisły Szczucin z Tarnovią. Kibice tej ostatniej wbiegli na murawę i wszczęli bijatykę z garstką fanów rywali. Od tamtej pory na trybunach panuje względny spokój.

POPULARNE NA NOWINY24:

Najsłynniejsze okładki Playboya [ZDJĘCIA 18+]

WIDEO: Ustawka kiboli Śląska i Legii w lesie pod Poznaniem. Policjanci byli pierwsi!