W raporcie wskazano, że przyczyną wypadku było "przeciągnięcie samolotu w trakcie wykonywania zakrętu ze znacznym przechyleniem na małej wysokości".
W raporcie Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych czytamy:
W dniu 04.09.2016 roku na lotnisko w Krośnie (EPKR) przybył pilot - właściciel samolotu VENS RV-6A (zwany dalej pilotem). Około godziny 16:50 udał się na wieżę, gdzie rozmawiał z przebywającym tam instruktorem i zgłosił mu zamiar wykonania lotów. Warunki pogodowe były trudne ze względu na wiejący z południa mocny wiatr powodujący duże turbulencje. Po zakończeniu rozmowy pilot udał się do hangaru przygotować samolot do lotu.
Około godziny 17:03 pilot zgłosił uruchomienie silnika i kołowanie do pasa startowego 016. Po starcie samolot skierował się na południe od lotniska. Po trzech minutach lotu w trakcie wykonywania zakrętu samolot został przeciągnięty i wchodzi w autorotację.
Najprawdopodobniej autorotacja została zahamowana i w konfiguracji przepadnięcia samolot zderzył się z ziemią - na miejscu nie stwierdzono śladów przemieszczenia się samolotu po uderzeniu w ziemię.
W wyniku zderzenia pilot i podróżny ponieśli śmierć na miejscu a samolot zapalił się i uległ całkowitemu zniszczeniu.
Wypadek wydarzył się 4 września, po godz. 17. Prywatna awionetka Vans RV-6A rozbiła się kilka kilometrów pod Krosnem. Na jej pokładzie znajdował się 48-letni pilot Leszek Preisner z Jasła oraz 33-letni mieszkaniec Krosna. Obaj zginęli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc