Blagojević, van Ryk, Witkowska. Opinie po meczu Developres - Volley Wrocław

- Dla mnie to jest normalne, że po długiej przerwie potrzebowałyśmy trochę czasu, żeby wejść na odpowiedni poziom. Cieszy to, że wygrałyśmy i że dobrze trenujemy - mówi Blagojević.

Developres rozpoczął mecz z Volley od przegranego pierwszego seta, potem jednak górą już były rzeszowianki.
- Może to granie nie wyglądało dla kibiców fajnie, ale na koniec każdy patrzy na wynik, a ten jest dla nas dobry. Pierwszy set nie wyglądał najlepiej, ale drugi, trzeci i czwarty, gdy były bardzo duże emocje w końcówce, pokazał że jesteśmy mocnym zespołem i dobrze pracujemy na treningu - komentowała reprezentantka Serbii.

Zapytana o to czy jest zaskoczona tak dobrą dyspozycją Kiery van Ryk w swoim debiucie w barwach Developresu? Odpowiedziała.
- Nie jestem zaskoczona, bo wszystkie nasze młode dziewczyny są bardzo pracowite i bardzo dużo trenują. Kiera nie zaskoczyła mnie, bo na treningu potrafi grać jeszcze lepiej. Cieszę się, że zaprezentowała się dobrze. Może następnym razem inna dziewczyna zagra świetny mecz, bo jestem pozytywnie nastawiona.
Kanadyjka nie szczędziła sobie odrobiny krytyki.

-Nie zaczęłam tego meczu najlepiej. Zrobiłam kilka błędów. Dopiero potem zaczęłam czuć się pewniej, wygodniej, mogłam grać tak, jak lubię - mówiła po meczu MVP spotkania. - Uznanie dla mojego zespołu, który mnie wspierał cały mecz, we wszystkim. Czy był stres? Raczej ekscytacja, że wracamy do grania po długim czasie, po pandemii i tym wszystkim, co nam ostatnio towarzyszyło. Cieszę się, że wróciliśmy do gry z kibicami, do konkurowania i robienia tego, co kocham tak bardzo.

Jedną z jaśniejszych postaci po stronie drużyny z Wrocławia była bez wątpienia Kamila Witkowska, która w poprzednim sezonie broniła barw Developresu.

- Nie poddałyśmy się bez walki i ten mimo wszystko oceniam pozytywnie, bo pokazał, że możemy powalczyć z każdym - mówi popularna "Kama". - Bardzo się cieszę, że kibice z Rzeszowa miło mnie przywitali pod halą i w niej. To ważne dla sportowca, który oddaje na boisku serducho, by to się podobało ludziom. Developres to silny zespół, który ma w składzie bardzo znane nazwiska, a to świadczy, że jest to zespół budowany, żeby walczyć o mistrzostwo i w Lidze Mistrzyń. Powinnam powiedzieć, że życzę im wszystkiego najlepszego i życzę im wszystkiego najlepszego, ale nie z nami.

W najbliższy piątek Developres zagra na wyjeździe z Budowlanymi Łódź. Drużyna trenera Błażeja Krzyształowicza niespodziewanie przegrała w pierwszej kolejce z beniaminkiem Jokerem Świecie 1:3.

- Przegrali Budowlani, ŁKS, Chemik, okazuje się kolejny raz, że ciężko jest czasem być faworytem. Dawno nie było meczów, dawno nie było emocji, to dlatego faworyci przygrywają w pierwszych meczach - mówi Jelena Blagojević. - Te wyniki jednak pokazują też, że do walki o wysokie lokaty mogą się włączyć nowe zespoły, teoretycznie słabsze. Pamiętajmy jednak, że Budowlani potrafią lepiej grać. Mają ciekawy zespół, jest w nim dużo młodych polskich zawodniczek, które chcą się zaprezentować najlepiej, jak potrafią, a tym bardziej z wicemistrzem Polski. W tym meczu dużo będzie zależeć od nas samych.
NOWINY - STADION - Anna Kaczmar siatkarka DevelopRes SkyRes Rzeszów