Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Ropczyce nie dotrzymali kroku rozpędzonej Koronie Rzeszów. Hat-trick Tomasza Walata [RELACJA]

CEZARY KASSAK
Wacław Nowacki
Podopieczni Grzegorza Opalińskiego kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. W sobotę zatriumfowali w szóstym kolejnym spotkaniu. - Dla mnie jako trenera ważne jest też to, że trzeci raz z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu - zaznaczył Opaliński.

Swój dobry dzień miał Tomasz Walat. W zdobyciu pierwszego gola niechcący pomógł mu Bartosz Darłak, który „machnął się” w polu karnym. Na 2:0 rutynowany napastnik gospodarzy podwyższył dobijając strzał Kucy. Później w polu karnym szarżował Przybyło, wślizg Hirki sędzia uznał za faul i wskazał na 11 metr, a Walat trzeci raz trafił do siatki.

Był on, oczywiście, pierwszoplanową postacią na murawie, ale w zespole z Rzeszowa nie było słabych punktów. Szczególnie podobała się gra szybkiego, dynamicznego Przybyły. Na listę strzelców pan Dawid się nie wpisał, ale mocno popracował na prawej stronie i obrońcy z Ropczyc mieli z nim olbrzymie problemy. - Fajnie dziś graliśmy na bokach boiska. Zresztą takie było przedmeczowe założenie - mówił opiekun Korony.

Watkem Korona Bendiks Rzeszów pokonała u siebie Błękitnych Ropczyce 3:0. Wszystkie bramki w tym meczu strzelił Tomasz Walat, a gospodarze cieszą się, bo po wielu miesiącach opuścili strefę spadkową.

4 liga podkarpacka: Korona Rzeszów pokonała Błękitnych Ropcz...

Błękitni bardzo chcieli przerwać serię porażek i w początkowych minutach meczu wyglądało na to, że nie są bez szans. Bliski zdobycia bramki był Hirka, niecelnie strzelał Orzech. Potem jednak gra się gościom nie kleiła. Nawet doświadczonemu Robertowi Suliszowi parę razy zdarzyło się podawać „do nikogo”. W 2 połowie przynajmniej o to jedno, honorowe trafienie przyjezdni mimo wszystko mogli się pokusić. Mieli kilka bardziej lub mniej dogodnych szans - żadnej nie wykorzystali.

- To nie był łatwy mecz, pokonaliśmy dobrą drużynę - ocenił trener Korony, która w tabeli uciekła ze strefy spadkowej.

- Staramy się o tym nie myśleć. Zawodnicy w każdym kolejnym spotkaniu mają na boisku zadania do wykonania i chcemy grać swoje - podsumował Opaliński.

POWIEDZIELI

Tomasz Walat, piłkarz Korony: Dawno już nie zaliczyłem hat-tricka. Najważniejszy dziś był ten pierwszy gol. Po objęciu prowadzenia rozkręciliśmy się i mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. Idzie nam i oby tak było jak najdłużej. W następnych meczach też będziemy walczyć o zwycięstwo.

Jakub Pociask, kierownik Błękitnych: Ostatnio często tracimy gole po własnych błędach i dzisiaj też przydarzył się nam duży błąd w obronie. Z naszej perspektywy karnego dla Korony nie powinno być. Mało tego - wcześniej to nam należał się rzut karny po faulu na Bartoszu Darłaku.

Watkem Korona Bendiks - Błękitni Ropczyce 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Walat 30, 2:0 Walat 51, 3:0 Walat 77-karny.

Korona: Pawlus 6 - Gołda 7, Syvyi 7, Siudy 7, Padiasek 7 - Przybyło 8, Skiba 6, Karwacki ż 6 (86 Sarzyński), Buszta 6 (67 Bigus), Kuca 7 - Walat 9 (82 Tłuczek). Trener Grzegorz Opaliński.

Błękitni: Hadała 5 - Świętoń 5, Waszczuk 5, Bartosz Darłak ż 4, Hirka 5 - Orzech 5, Sulisz ż 3 (55 Bartłomiej Darłak 5), Piwowar 4 (70 Kalin), Siepierski 4 - T. Kot ż 5, Kosiba ż 4. Trener Andrzej Szymański.

Sędziował Winiarz 5 (Jarosław). Widzów 250.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24