Bliźniaki z probówki

- Blisko 10 lat pacjentka leczyła się i starała o potomstwo - mówi dr nauk med. Jarosław Janeczko, ginekolog położnik z kliniki Macierzyństwo w Medicorze. - Dopiero zabieg pozaustrojowego zapłodnienia, który wykonaliśmy przed 5 miesiącami, dał rezultat. Kobieta spodziewa się bliźniąt.
Sukcesem lekarzy jest to, że pierwszy przeprowadzony w stolicy Podkarpacia zabieg od razu okazał się sukcesem. Z reguły potrzeba kilku prób.
Na czym polega zapłodnienie metodą in vitro? - Najpierw pacjentkę trzeba przygotować hormonalnie: stymuluje się jajniki do wzrostu pęcherzyków - tłumaczy lek. med. Tadeusz Mazurek, właściciel Medicoru. - Następnie, w znieczuleniu, pod kontrolą USG, pobiera się komórki jajowe i w warunkach laboratoryjnych zapładnia się je plemnikami. Później średnio ok. 3-5 dni hodujemy zarodki. Rozwinięte podaje się z powrotem do jamy macicy.
Na zabieg czeka już kilkadziesiąt pań. U dwóch przeprowadzony zostanie na początku grudnia. - Wykonanie wszystkich niezbędnych badań i przygotowanie pacjentek jest czasochłonne - mówią lekarze. - Około milion par w Polsce jest dziś dotkniętych problemem niepłodności.
Przyczyny tkwią m.in. w zaburzeniach hormonalnych, stanach pozapalnych, w sferze emocjonalnej. Używki, tryb życia, środowisko też mają na to wpływ. W wielu przypadkach nie wiadomo jednak, co jest nie tak.
Kiedy można mówić o niepłodności? - Wtedy, gdy para przez rok regularnie współżyje bez żadnych form antykoncepcji i nie ma efektów w postaci ciąży. Gdy kobieta ma więcej niż 35 lat, ten okres skraca się do 6 miesięcy - tłumaczy dr Janeczko.
Klinika Macierzyństwo powstała w czerwcu br. - Pomysł pojawił się jeszcze w ub.r. Dwa miesiące trwało samo uruchomienie laboratorium pod nadzorem dr. Wojciecha Polańskiego, embriologa, od 20 lat pracującego w najlepszych klinikach w Stanach Zjednoczonych - mówi T. Mazurek.
Imię bohaterki tekstu zostało zmienione.