Bliźniaki z Rzeszowa w serialu Polsatu! "Komisarz Mama" z premierą dziś o 21.05. Chłopcy grają synów głównej bohaterki

Jakub i Kacper Kustra, 10-letni bracia (bliźniaki!) z Rzeszowa, grają stałe role w najnowszej produkcji Polsatu: "Komisarz Mama". To serial opowiadający o Marii Matejko, policjantce, która po długim urlopie wraca do pracy. Rozwiązuje kryminalne zagadki, a trudną pracę w policji łączy z wychowywaniem czwórki dzieci. Właśnie dwóch najmłodszych synków grają chłopcy z Rzeszowa.

Premiera pierwszego odcinka serialu już o 21.05 w Polsacie, zapytaliśmy więc mamy młodych aktorów, jak chłopcy znoszą to, że za chwilę zobaczy ich cała Polska.

- Na początku, póki jeszcze nie było zapowiedzi w telewizji, znosili to dzielnie. Teraz się ekscytują, denerwują, są bardzo ciekawi jak wypadną i czy serial się spodoba. Chodzą, pytają, skaczą, po prostu to przeżywają

- opisuje Anna Szytuła-Kustra, mama Jakuba i Kacpra.

Zdjęcia do sezonu pierwszego serialu "Komisarz Mama" zakończyły się w sierpniu, natomiast jeżeli odbiór produkcji będzie pozytywny, chłopcy znów pojawią się na ekranach telewizorów. Pani Anna mówi, że już dostali wstępne zaproszenie na zdjęcia do kontynuacji. Sama rola bliźniaków jest ciekawa i przede wszystkim wzbogaca fabułę.

- Wcielają się w synów głównej bohaterki. Głównym wątkiem serialu jest to, że bohaterka rozwiązuje różne kryminalne zagadki, a chłopcy są w tej prywatnej sferze jej życia. Są urwisami, zawsze coś nabroją, wszędzie ich pełno, są po prostu psotnikami, jak z resztą w życiu - żartuje pani Anna.

Serial dostępny jest już za pośrednictwem "polsatowskiego" serwisu ipla, ale w telewizji będziemy mogli oglądać go w każdą środę. Niektórych może zastanawiać, jak chłopaki z Rzeszowa trafili do obsady serialu kręconego głównie pod Warszawą.

- Znalazłam ogłoszenie o castingu na Facebooku, są tam różne grupy. Są tam oferty np. do reklam i innych produkcji. Pewna agencja dała informację o castingu i my z tej okazji skorzystaliśmy

- opisuje mama chłopców.

Zobacz zdjęcia z nagrań!

Dodaje, że w zgłoszeniu trzeba było dołączyć zdjęcia czy próbki nagrań, a później chłopcy zostali zaproszeni na casting do Warszawy. Ten miał miejsce w marcu ubiegłego roku, ale przez pandemię rodzina nie wiedziała, czy cokolwiek z tego wyjdzie. Kiedy okazało się, że chłopaki mają rolę, wszyscy byli z nich dumni. Tym bardziej, że Jakub i Kacper nie mieli wcześniej do czynienia z aktorstwem.

- To pierwsze "podrygi" chłopców. Wiadomo, że brali wcześniej udział w jakichś szkolnych przedstawieniach, ale wszyscy z klasy byli zaangażowani. Należą też do Pueri Cantores Resovianses, chóru chłopięco-męskiego. Mieli już koncerty przed dużą publicznością, więc stres związany z występowaniem mieli pod kontrolą - opowiada Anna Szytuła-Kustra.

To co prawda pierwsza przygoda bliźniaków z Rzeszowa ze srebrnym ekranem, ale spodobało im się to do tego stopnia, że z aktorstwem chcieliby związać swoją przyszłość.

- Chłopcy bardzo tego chcą. Spodobało im się to, że są wokół reżyserzy, mają przypięte mikrofony itd. Dostali też bardzo fajną rolę, pasującą do nich. Powiedzieli, że chcą kontynuować aktorstwo - mówi ich mama.

- Obsada jest bardzo sympatyczna. Nikt na nikogo nie krzyczał, chłopcy w ogóle się nie stresowali, czuli się jak ryby w wodzie. Nikt też nie narzekał na chłopców, nie mówił, żeby się bardziej przyłożyli, zero uwag od producentów

- opisuje pani Anna.

A jak czuje się matka dwóch młodych aktorów, których za chwilę ujrzy cała Polska?

- Jestem szczęśliwa, podekscytowana i dumna. Kiedy jechaliśmy na casting, nikt nie przypuszczał, że chłopcy się dostaną. Kiedy okazało się, że się udało, ja i w ogóle cała rodzina byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Wszyscy na to czekamy i wypatrujemy premiery - relacjonuje rzeszowianka.

Przypomnijmy, że premiera serialu już za chwilę, o 21.01. Trzymamy kciuki i życzymy samych sukcesów naszemu aktorskiemu duo!