Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blok operacyjny w Stalowej Woli musi mieć z klimatyzacji jałowe powietrze. Jest z tym kłopot

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Na blok operacyjny musi być dostarczane jałowe powietrze, a to zapewnia wysokiej jakości specjalna klimatyzacja
Na blok operacyjny musi być dostarczane jałowe powietrze, a to zapewnia wysokiej jakości specjalna klimatyzacja Zdzisław Surowaniec
Po przyłączeniu do klimatyzacji nowego bloku operacyjnego w szpitalu w Stalowej Woli, trzeba poprawić jej działanie.

Klimatyzacja zbudowana została w nowym pawilonie w 2006 roku według ekologicznego rozwiązania stosowanego na zachodzie Europy w kilku szpitalach. Powietrze, jakie trafia do bloku operacyjnego, czy oddziału intensywnej opieki medycznej, nie może być brane bezpośrednio z zewnątrz. Musi być wyjątkowo czyste.

Sposób jego wstępnego filtrowania powietrza dla szpitala w Stalowej Woli opracowali naukowcy z Politechniki Wrocławskiej. Różnej wielkości kamienie wybrane z Dunajca, z górskich terenów, zostały umieszczone głęboko w ziemi. Przez kamienną warstwę przepuszczane jest powietrze pobierane z zewnątrz, zanim trafia do instalacji klimatyzacyjnej. Rzeczne kamienie posiadają doskonałe właściwości oczyszczania powietrza. Zimą ogrzewają powietrze, a latem chłodzą.

Tyle tylko, że wydajność tej instalacji okazała się za mała po uruchomieniu bloku operacyjnego w nowym pawilonie. Powietrze jest oziębiane do 23 stopni Celsjusza, tymczasem na bloku operacyjnym nie powinno mieć więcej niż 20 stopni.

- Cały ten system, który obsługuje wentylację ulega sprawdzeniu. Pewne elementy zostały włączone, inne wyłączone. Z pewnością nie przejdziemy na system tradycyjnej klimatyzacji, ponieważ nie rzucimy powietrza na otwartą ranę, otwarte powierzchnie pacjenta. W klimatyzacji są filtry laminarne czyli jałowego powietrza. Jeżeli trzeba będzie, po sezonie system klimatyzacji zostanie rozbudowany - wyjaśnia Edward Surmacz, dyrektor szpitala w Stalowej Woli.

- Nie twierdzę, że jest w tym momencie idealnie. To jest duża powierzchnia, 1500 metrów kwadratowych. Z tego co wiem temperatura została obniżona, a obieg skrócony i poprawiony - dodaje dyrektor.

Temperatura na sali operacyjnej nie powinna przekraczać 20 stopni Celsjusza. W momencie włączenia urządzeń, dochodzi do jej wzrostu. Generalnie w szpitalu nie może ona przekroczyć niż 25 stopni Celsjusza.

Przypomnijmy: nowy blok operacyjny otwarto początkiem lipca 2019 roku, wraz z pracownią endoskopową oraz sterylizatornią. Inwestycja kosztowała 25 milionów złotych.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największe zagrożenia dla zdrowia w 2019



Bohaterska akcja 11 – latka. Uratował babcię

Możesz żyć nawet 120 lat - tylko nie rób tych rzeczy!



Ile kosztuje zdrowie w Polsce?



Jak widzą świat osoby z wadą wzroku?


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Blok operacyjny w Stalowej Woli musi mieć z klimatyzacji jałowe powietrze. Jest z tym kłopot - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24