Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bluj z bliska: Mucha nie siada, wiatr nie dmucha

Marek Bluj
"Ryczałem jak bóbr. Z niesamowitości, z radości, ze szczęścia. Z tego, że tam byłem. Dałem za bilet 400 stówy, ale warto było. Niech żyje siatkówka". Zadzwonił do mnie w środku sobotniej nocy z Warszawy pan Janusz z Krosna. " Niech żyje!" - bez zastanowienia krzyknąłem do telefonu.

Nie znam gościa, ale ogromnie ucieszyłem się z tego telefonu z meczu otwarcia mistrzostw świata na Stadionie Narodowym. Biało-czerwoni zdemolowali Serbów 3:0. Dawno nie widziałem, tak uśmiechniętego naszego "Cichego Pita", czyli Piotra Nowakowskiego, środkowego Asseco Resovii i reprezentacji Polski, który receptę na wiatr na Narodowym, skwitował krótko, że on i jego koledzy przyjmowali piłkę tak dokładnie i rozgrywali ją tak szybko, że wiatr nie miał nawet kiedy dmuchnąć. Dobre. Nie?.

To była genialne widowisko. I tam, w Warszawie na żywo i w Rzeszowie, Ustrzykach Dolnych oraz w Przemyślu przy telewizorach. Ponad 62 000 kibiców i żadnego incydentu. Nikt nikogo nawet nie szturchnął. Policja stała i patrzyła na narodową sztamę kibiców. Fani Skry, Resovii, Zaksy, Jastrzębia zjednoczeni pod biało-czerwonymi sztandarami śpiewali "Polska - biało-czerwoni". Totalna zgoda. No i to zwycięstwo, które otwiera szeroko drogę do Łodzi. Do kolejnej rundy. Super. Mucha nie siada jeżeli chodzi o grę i organizację, zachowanie. Kopacze piłki uczcie się.
Brrr! Zbliżają się III-ligowe derby Rzeszowa. W kopaniu piłki oczywiście. Pewnie zmobilizowane zostaną dodatkowe oddziały policji, bo to przecież wielkie derby stolicy Podkarpacia! Wielka mała piłka, wielkich małych klubów. A żałość bierze. Boję się tego sportowego dziwowiska, nasączonego wzajemną niechęcią, zazdrością, sportową nieporadnością, które aż kapią. Kibice obu robiących bokami klubów, pokażcie że się mylę, że potraficie kulturalnie dopingować swoje drużyny. Nie musicie się kochać, ale nie dołujcie się wzajemnie.

Piłka w Rzeszowie sięgnęła dna. Gorzej już być nie może. Kopcie się, śmiejcie się, ale miejcie świadomość, że to z siebie się śmiejecie panowie i panie. Wcale nie ma się czym szczycić, mając drużyny nawet na szpicy trzeciej ligi. Przeworsk, Boguchwała, Dębica, ba nawet Wólka Pełkińska też grają na tym samym "mundialu". Otwarcie siatkarskich mistrzostw świata oglądał prezydent RP Bronisław Komorowski. Mam nadzieję, że na derby nie wybierze się prezydent Rzeszowa. Odradzam. Jako wyraz dezaprobaty, dla niskiego poziomu.
Żużlowcy PGE Marmy pokonali outsidera z Lublina i odesłali go do ligi numer 3. Martwi jednak słaba forma naszych zawodników. Z taką dyspozycją do ekstraligi zajechać będzie bardzo trudno. Przeszkadzał deszcz? Marna wymówka. W niedzielę wyjazd do Łodzi na mecz z Orłem, z którym w I rundzie play-off nikt nie chce jechać. Zakładam w ciemno, że każdy będzie robił unik przed Łodzią. Zobaczymy, co z tego wyjście i komu się to opłaci. No i czekamy (podobno nie tylko w Rzeszowie i Grudziądzu) na werdykt Trybunału PZM w sprawie Rafała Okoniewskiego. Chyba będzie wreszcie w tym tygodniu. Mówi się o ugodzie. Wolałbym, żeby było fair play. Śmierdzi mi ta sprawa. Mówi się nieoficjalnie, że "Okoń" ma podobno nie jechać w meczach z rzeszowskim zespołem. W ramach rzeczonej ugody oczywiście. Tylko, że nikt jej nie widział i o której nikt nie słyszał. Oczywiście...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24