"Bo ja kocham PRL" - z dna duszy człowieka przegranego

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Debiutancka powieść Piotra Wróbla, byłego dziennikarza z 20—letnim stażem, pilnego obserwatora rzeczywistości. I jej najgłębszych pokładów.

Józef Mrzygłód miał szczęście urodzić się we właściwym miejscu i czasie, bo z końcem wojny w ubogiej chłopskiej rodzinie na kielecczyźnie. Powojenna Polska Ludowa doceniła jego właściwe pochodzenie, dała wykształcenie, awans społeczny, poczucie wyjątkowości i sens życia w postaci misji szerzenia jedynie słusznej linii partii. Nim Józek trafił do szkoły, na studia i zaczął robić karierę, pasał krowy, na stogu siana doświadczał pierwszych, nieporadnych uniesień erotycznych z „wsiową dziołchą”, przyswajał typową, wiejską mentalność, znaną nam z „Konopielki” Edwarda Redlińskiego, pełną pokracznej mistyki, irracjonalnych zabobonów i przedziwnych relacji międzyludzkich. Szkolnego prymusa ludowa władza wessała do socjalistycznych organizacji młodzieżowych, a skoro i tu się wykazał, „pchnęła na odcinek oświatowy”, posyłając na studia nauczycielskie.
Józef Mrzygłód stał się jeszcze jednym przypadkiem wioskowej elity socjalistycznie intelektualnej. Chłopskie kompleksy mieszkały się w nim z poczuciem danej mu przez partię wszechwładzy, lojalność wobec niej mieszkała się ze skłonnością do drobnego kombinatorstwa, kiedy na mocy danej mu nauczycielskiej władzy wykorzystywał w gotówce i płodach rolnych swoich uczniów i ich rodziców. Jednak Józef Mrzygłód miał nietolerowaną przez władzę ludową przywarę: nie przestawał być wobec niej lojalny, ale czasem w nią wątpił, co bywało źródłem jego kłopotów. A czasem nie potrafił powstrzymać skłonności do kombinatorstwa, przekraczał granice dopuszczalne nawet w PRL, co było źródłem dodatkowych kłopotów.
Dramat życiowy Józefa nastąpił wraz z końcem PRL i początkiem demokratycznej RP. Józef stracił status społeczny, swoje miejsce w świecie, poczucie sensu istnienia, pracę, dochody i cel w życiu. Stracił wszystko, włącznie ze swoją rodziną, której wartości i tak nigdy nie cenił. Zaczął szorować po życiowym dnie, z elity społecznej nagle trafił między przegranych, nie wiedział jak i nie miał siły od tego dna się odbić. Z perspektywy doświadczeń wspomina czas miniony, swoje peerelowskie benefity i ówczesny porządek społeczny, i chaos oraz wilcze prawa Polski demokratycznej, która odebrała mu wszystko.
„Bo ja kocham PRL” – zatytułował swoją debiutancką powieść Piotr Wróbel. Powieści o smaku słodko – kwaśnym, pełną przaśnego, wiejskiego humoru i pseudointelektualnych spostrzeżeń bohatera. Słodyczą czasu świetności, kwasotą dostrzeganych absurdów i niekonsekwencji tamtego ustroju. Epilog, to już sama gorycz. A już sam tytuł można interpretować dwojako: jako szczerą deklarację, ale także - jako głęboką ironię. Po lekturze ostatniego akapitu powieści można odnieść wrażenie, że w Mrzygłodzie walczą (współistnieją?) obie postawy. Uważny czytelnik winien dostrzec jeszcze jedną wartość powieści: między nami żyje jeszcze wielu Józefów Mrzygłodów. Docenionych i nagradzanych przez PRL, kompletnie nie mogących odnaleźć się w realiach Rzeczpospolitej Polskiej, tkwiących mentalnie w poprzedniej epoce, zawieszonych umysłem między tymi dwoma światami, i nie należących do żadnego z nich.

Z Gwiazdami - Marek Kaliszuk - zapowiedź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie