Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Boimy się, że stracimy mieszkania"

Bartosz Gubernat
Lokatorzy: - Nikt nie powiedział nam, czy teraz będziemy musieli wyprowadzić się z naszych mieszkań.
Lokatorzy: - Nikt nie powiedział nam, czy teraz będziemy musieli wyprowadzić się z naszych mieszkań. WOJCIECH ZATWARNICKI
Od ubiegłego tygodnia kamienica przy ul. Zamkniętej 3 jest z powrotem w rękach prywatnego właściciela. Lokatorzy obawiają się o swoje mieszkania.

Marcin Rzeszutek mieszka z rodziną na parterze. Jak mówi, z Miejskim Zarządem Budynków Mieszkalnych, który do tej pory opiekował się kamienicą, nie było żadnych problemów. Te zaczęły się, kiedy w ubiegłym tygodniu budynek przejął prywatny właściciel.

Boją się podwyżki czynszu

- Nie wiemy, na czym stoimy - mówi Rzeszutek. - Nikt nie powiedział nam, czy teraz będziemy musieli wyprowadzić się z naszych mieszkań. Nie rozmawialiśmy też z nowym właścicielem, dlatego spodziewamy się nawet podwyżki czynszu. A na to nas nie stać.

Mieszkańcy nie wiedzą, kim jest nowy właściciel budynku i gdzie mieszka. Dlatego nie mogą umówić się z nim na spotkanie.

Urzędnicy: nikt nikogo nie wyrzuci

W Biurze Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Rzeszowa zapewniają, że nikt nie zostanie na przysłowiowym lodzie.

- Jesteśmy po rozmowach z pełnomocnikiem nowego właściciela budynku. Zapewnił nas, że na razie nie zamierza wyrzucać mieszkańców. Nie przewiduje też podwyżki czynszu - mówi Agata Janicka, dyrektor BGM.

Urzędnicy tłumaczą też, że nawet gdyby właściciel zmienił zdanie, nikt nie zostanie bez mieszkania.

- W przypadku wypowiedzenia umowy przez zarządcę kamienicy, lokatorom przysługuje 3-letni okres ochronny - mówi Marcin Stopa, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa. - W tym czasie my znajdziemy im zastępcze mieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24