Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boisz się wojny? Gromadź czosnek i prezerwatywy

Norbert Ziętal
Każdy ruch sprzętu wojskowego, nz. okolicznościowa defilada czołgów, może być odczytany jako przygotowania do wojny.
Każdy ruch sprzętu wojskowego, nz. okolicznościowa defilada czołgów, może być odczytany jako przygotowania do wojny. Norbert Ziętal
Przejrzeliśmy najpopularniejsze "instrukcje" postępowania w razie wybuchu III wojny światowej.

Środek zimnego, deszczowego dnia. Tajemniczy telefon od męża? Każe po cichu wyjść, zabrać dzieci z przedszkola i wsiąść do samochodu? W bagażniku jest już butelkowana woda, suchary, namiot i śpiwory? Możesz być pewna: mąż ćwiczy ewakuację na wypadek wybuchu III wojny światowej.

Instrukcję "ćwiczebnego spaceru" zamieszcza jeden z amerykańskich portali. Nie powstał na fali obecnego konfliktu na Ukrainie, istnieje od dawna i ostrzega.

- Większość ludzi nie jest przygotowana na nieuchronne ataki terrorystyczne, klęski żywiołowe i inne nieprzewidziane sytuacje, które mogą się nam zdarzyć - twierdzą autorzy portalu. Winę za to zwalają na rząd, pewnie amerykański, który "nie mówi praktycznie nic", o tym, jak ludzie mają się przygotować na wszelkie nieszczęścia tego świata. Od czego jednak jest Internet.

- Naprawiaj dach, gdy jeszcze świeci słońce - autorzy strony przywołują rzekomo ulubione powiedzenie Joha Fitzgeralda Kennedy'ego, prezydenta USA zastrzelonego w 1963 r. Do dzisiaj jego śmierć nie została wyjaśniona, więc jest ulubionym bohaterem zwolenników teorii spiskowych.

Mniej oglądania telewizji, więcej czytania

"Naprawianie dachu w czasie słonecznej pogody" autorzy portalu zamieniają w listę działań, które pomogą przygotować się do wojny i kataklizmu.

Trzeba dbać o kondycję fizyczną, znaleźć sobie alternatywne źródła przychodów. Dużo czytać, a mniej oglądać telewizji, najwyżej godzinę dziennie. Zacierać swoje ślady zostawiane w Internecie. Wypracować metody relaksu, jako sposobu odreagowania na złe informacje, którymi bombardują nas media. I ćwiczyć na wypadek konieczności nagłej ewakuacji. Jak?

Opracować sobie tylko znaną drogę ucieczki z miasta. Ehh, nie przez drogi i autostrady. Przecież one będą zakorkowane. Trzeba znaleźć własne ścieżki.

Przede wszystkim dużo i nieustannie ćwiczyć. Np. w sekrecie przed rodziną przygotować piknik. A potem znienacka zabrać żonę z pracy i dzieci z przedszkola czy szkoły.

- Nie przejmuj się złą pogodą, niedogodną godziną. Wojna nie wybiera - ostrzegają autorzy strony, jakby wiedząc, że nasze przygotowania do wojny mogą się nie spodobać reszcie rodziny.

Warto pomyśleć o schronie albo ziemiance

O tym, że wojna atomowa prędzej czy później wybuchnie przekonani są autorzy bloga "Domowy Survival". Co robic? Wybudować schron i w nim przetrwać najtrudniejsze chwile.

- Kluczem do naszego przetrwania będzie schron przeciwatomowy. Niekoniecznie musi być zrobiony z betonu, zakopany głęboko w ziemi i wyposażony w grube, stalowe drzwi. Dobrze przygotowana ziemianka z powodzeniem nam wystarczy - twierdzi autorzy strony.
W ziemiance muszą być tylko odpowiednie zapasy jedzenia i wody oraz dobra wentylacja.
Czytelnicy bloga trochę powątpiewają.

- Ogólnie to beznadziejna sprawa przeżyć konflikt atomowy. W ziemianki nie wierzę. Jak jakimś cudem przetrwasz falę uderzeniową i wysysanie (idzie po fali), nie upieczesz się na miejscu, trzebaby natychmiast uciekać z tej ziemianki, bo promieniowanie cię zabije.
Tylko, jak uciekać gdy szaleją pożary, a infrastruktura jest zniszczona. I czym? Samochód też był w ziemiance? - dziwi się Interneuta.

- W razie ataku atomowego w niedużej odległości lepiej nie uciekać, tylko się w schronie zaszyć na dwa tygodnie czy miesiąc - radzą domowi survivaliści.

Prawie 300 tys. fanów w kilka tygodni

Obecny konflikt na Ukrainie rozpalił wyobraźnię również polskich Internautów. Na portalu facebook powstało mnóstwo stron ostrzegających przed "rychłym i nieuchronnym wybuchem globalnego konfliktu".

Strona na fb "III wojna światowa. Bądź na bieżąco" pojawiła się 2 marca. W niespełna miesiąc zdobyła 285 tys. fanów. Taka liczba to marzenie speców od public relations.

Autorzy strony zamieszczają głównie linki do informacji "okołotrzeciowojennych". Często sami interpretują oficjalnie doniesienia. Od 2 marca niemal każdy gest Putina odczytywany jest jako zapowiedź wybuchu wojny. Jest o proponowanym przez Żyrinowskiego rozbiorze Ukrainy. Ktoś wrzucił, rzekomo potwierdzoną informację, że Rosja chce USA odebrać Alaskę. Kiedyś tę część Ameryki carska Rosja opchnęła Amerykanom za niezłe pieniądze.

- Śp. Kaczyński dobrze przewidział plany Putina. Gruzja, Ukraina, Łotwa, Łotwa, Estonia. Już do Estonii Putin się przymierza. Już wiemy dlaczego (L. Kaczyński-przyp. nz) zginął - pisze jeden z fanów strony.

Jednak są inni, którzy nabierają wątpliwości: Proponuję wrzucanie linków potwierdzających to, co piszecie. Bo jak na razie, dla mnie jest to zwykłe pierdzielenie w celu nazbierania jak największej ilości lajków.

Czosnek i prezerwatywy to podstawa

Tutaj straszy się nas wojną, ale nie pisze, jak się do niej przygotować. Dlatego szukamy dalej w wirtualnej sieci. Może na forach?
Bez problemu trafiamy na odpowiednie. Pomijamy te, na których autorzy postów prześcigają się w udowadnianiu, że jasnowidze mieli rację i już dawno przewidzieli wybuch III wojny światowej. Niektórzy mówili, że stanie się to kilka dni po olimpiadzie. I co? Nie mieli racji? Przecież Soczi niedawno się zakończyła.

Nas jednak interesuje, jak się przygotować do wojny. Schronów w Polsce, jak na lekarstwo. Część przemyślan mogłaby się ukryć w fortach. Przetrwały już dwie wojny światowe, Gierka, stan wojenny, cały PRL. Wprawdzie to ruiny, ale w razie wojny nie powinno się grymasić.

Roi się od spisów najpotrzebniejszych rzeczy. Woda to podstawa. Makaron, cukier, mąka. Podobno dobre są zupki w proszku. Alkohol jak najbardziej. Padają nawet konkretne ilości. 30 butelek po 0,7 litra minimum. Może od razu kanister spirytusu?

- Najlepiej zabrać ze sobą czosnek, prezerwatywy i papierosy - radzi jeden z Internautów.

Dlaczego akurat taki zestaw?

Bo to waluta. Czosnek, jak od dawna wiadomo, leczy wszystkie choroby. Być może oprócz skłonności do teorii spiskowych, ale i tak zapotrzebowanie będzie ogromne. Papierosy i prezerwatywy będą naszą walutą. Wymienimy ją na wszelkie potrzebne nam w schronie rzeczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24