Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks zawodowy. Łukasz Różański, nowy mistrz świata federacji WBC zbiera owoce ciężkiej pracy. To jego „złoty” czas [WIDEO, ZDJĘCIA]

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Łukasz Różański i jego sztab (z prawej Krzysztof Przepióra) mają czas na świętowanie i odpoczynek. Wiedzą jednak, że Łukasz może jeszcze sporo wygrać w zawodowym boksie.
Łukasz Różański i jego sztab (z prawej Krzysztof Przepióra) mają czas na świętowanie i odpoczynek. Wiedzą jednak, że Łukasz może jeszcze sporo wygrać w zawodowym boksie. boxingphotos.pl
Blisko 234 tysiące dolarów wyniesie ostatecznie wypłata Łukasza Różańskiego za znokautowanie Alena Babicia w pojedynku o tytuł mistrza świata federacji WBC. Zyskał nie tylko on i nie tylko pieniądze.
od 16 lat

Różański nie musiał nic nikomu udowadniać, ale zgarnięciem pasa mistrza świata zamknął usta ostatnim jego krytykom. Znokautowaniem Babicia w niespełna dwie minuty potwierdził, że jest bardzo silny fizycznie, ale też odporny psychicznie. Jego trenerzy wspominają, że zestresowany był tylko w dniu walki nad ranem.

– Wszedł do szatni pewnym krokiem, był spokojny. Wiedział, że jest w dobrej formie i w ringu pokazał wszystkie swoje argumenty. Zrobił swoje – podsumował Artur Płonka, trener przygotowania motorycznego.

Łukasz przyzwyczaił się już do walki przed liczną własną publicznością i jak pokazują kolejne gale, dobrze mu idzie na swoim terenie. WBC już przed walką Łukasza z Babiciem zapowiadało, że zdobywca pasa będzie musiał obronić tytuł mistrza świata. Rywala Różańskiego poznamy 13 maja, gdy Kevin Lerena zmierzy się z Ryadem Merhym.

W sobotę dziennikarze pytali naszego pięściarza z kim wolałby się zmierzyć w obronie tego pasa. Jego „faworytem” jest Merhy. – To jest odległy temat – zaznaczył Różański. Bardzo możliwe, że obrona pasa mistrzowskiego odbędzie się w Rzeszowie. Sumienna praca zaprowadziła Różańskiego na szczyt, jest teraz w gronie najwybitniejszych polskich bokserów.

– W boksie zawodowym najważniejsze jest wrodzone uderzenie, a Łukasz je ma. Poza tym nie pęka, nie przewraca się od byle jakiego prostego ciosu. Potrafi przyjąć, ale jak odda, to bardzo mocno. Ma wybitne cechy boksera zawodowego – podkreśla Marian Basiak, trener Różańskiego.

Łukasz i jego ekipa nie zdradza konkretnych planów na przyszłość, choć można domniemywać, że stanie do obrony pasa, a potem, być może, wróci do wagi ciężkiej. – Może akurat waga bridger będzie mu pasować, chociaż wątpię. Łukasz najlepiej się czuje wtedy, gdy ma około 108 kg – podsumowuje Basiak. Łukasz zmiażdżył młodszego Chorwata na oczach wielkich polskich pięściarzy.

– Dobrze, że wygrał nasz, Polak, został mistrzem świata, kariera pójdzie do przodu. Mam nadzieję, że będzie miał kolejne propozycje walki. Ma teraz czas na zarabianie pieniędzy – oceniał w rozmowie z portalem ringpolska Tomasz Adamek.

– Życzę mu rozwoju, musi jechać do USA, musi sparować z dobrymi rywalami żeby się rozwijać – ocenia Adamek.

Sukces Łukasza to motywacja do pracy dla entuzjastów boksu na Podkarpaciu.

– 15 lat temu mieliśmy w województwie bodajże 3 kluby, teraz mamy 16 – podkreśla Andrzej Niedziałek, wiceprezes ds. szkoleniowych Podkarpackiego Związku Bokserskiego.

- Nigdy wcześniej nie mieliśmy u siebie mistrza świata. Łukasz jest silny, odporny psychicznie, dobrze odnajduje się w mediach. Młodzi mają z kogo brać przykład – podsumowuje Niedziałek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24