Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Bombowi żartownisie" są bezkarni? Policja: nie lekceważymy żadnego sygnału

Łukasz Solski
Łukasz Solski
Tylko w tym roku podkarpacka policja odnotowała 167 zgłoszeń o podłożeniu ładunku wybuchowego. Wszystkie okazały się fałszywe.

Scenariusz za każdym razem jest taki sam. W godzinach porannych do instytucji trafia wiadomość e-mail, że w budynku podłożona jest bomba i wybuchnie o godz. 12.

Administrator budynku musi o takim fakcie powiadomić policję. Na miejsce wysyłany jest pirotechnik. Policjant rekomenduje, czy przeprowadzić ewakuację. Z analiz CBŚP wynika, że na podstawie takich alarmów z jakimi mamy ostatnimi czasy do czynienia, nie są one potrzebne.

- Nie lekceważymy żadnego sygnału. Za każdym razem analizujemy i oceniamy stopień zagrożenia. Ustalamy, skąd e-maile zostały wysłane i kto jest ich nadawcą - powiedziała kom. Marta Tabasz-Rygiel z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Czy "bombowych żartownisiów" można namierzyć?

- W Internecie dostępnych jest wiele rozwiązań umożliwiających użytkownikowi zachowanie anonimowości. Są to chociażby serwery proxy, sieci VPN czy sieć Tor, dzięki którym internauta może ukryć swoja prawdziwą tożsamość. Większość tego typu rozwiązań używana jest w celu zachowania większej prywatności w czasie przeglądania sieci czy tez omijania cenzury Internetu w krajach typu Chiny czy Iran. Są to jednak narzędzia, które można, jak nóż, zastosować zarówno w celach godnych pochwały jak i nielegalnych - wyjaśnia Adam z portalu zaufanatrzeciastrona.pl, na którym znajdziemy treści związane z bezpieczeństwem IT.

- Zdarza się, że żartownisie lub szantażyści wykorzystują rozwiązania zapewniające anonimowość wysyłając wiadomości o podłożonych ładunkach wybuchowych. Jeśli nadawca takiej wiadomości dysponuje podstawową wiedzą techniczną i wystarczającą samodyscypliną, by nikomu się swoim pomysłem nie pochwalić, to ma spore szanse nie zostać złapanym. Rozwiązania zapewniające w sieci anonimowość są tak zaprojektowane, by nawet uprawnione organy ścigania nie mogły ustalić tożsamości ich użytkowników. Niestety korzystają z nich także przestępcy - dodaje właściciel portalu zaufanatrzeciastrona.pl.

Zgodnie z nowelizacją Kodeksu Karnego "Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Taka kara grozi każdemu kto chociażby w ramach głupiego żartu przekaże informację dotyczącą podłożonego ładunku wybuchowego.

W przypadku nieletnich sprawców decyzje co do środków wychowawczo-poprawczych podejmuje sąd rodzinny. Należy brać również pod uwagę możliwość roszczenia zwrotu kosztów akcji poniesionych przez zaangażowane służby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24