Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boom na śluby. 20-latkowie chcą się żenić!

Katarzyna Szczyrek
Studenci, 23-letnia Sylwia i 24-letni Artur, zdecydowali się na ślub po pięciu latach znajomości. - Nie chcieliśmy być zbyt długo na utrzymaniu rodziców - tłumaczą.
Studenci, 23-letnia Sylwia i 24-letni Artur, zdecydowali się na ślub po pięciu latach znajomości. - Nie chcieliśmy być zbyt długo na utrzymaniu rodziców - tłumaczą. Archiwum rodzinne
Za czasów naszych babć 25-latka bez męża była już starą panną. Nie tak dawno uznawano, że idealnym na zawarcie związku jest wiek około 30 lat. Dzisiaj znów się to zmienia. Na ślub decyduje się mnóstwo 20-latków. I to nie z przymusu!

Liczba małżeństw zawartych w Rzeszowie

Liczba małżeństw zawartych w Rzeszowie

2005 r. - 1108 (w tym 587 cywilnych)
2006 r. - 1207 (w tym 530 cywilnych)
2007 r. - 1277 (w tym 541 cywilnych)
2008 r. - 1414 (w tym 615 cywilnych)
2009 r. - 1430 (w tym 610 cywilnych)

- Gdy wchodzę na naszą-klasę, jak grzyby po deszczu mnożą się ślubne zdjęcia moich znajomych - opowiada Oliwia, 23-letnia studentka Turystyki i Rekreacji z Rzeszowa.

- Na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które są jeszcze stanu wolnego. Nie wiem, czy to jakaś moda na zawieranie małżeństw?

Ja nie mam parcia na ślub

Oliwia nie ma narzeczonego, ba, nie ma chłopaka. - Moje koleżanki, u których na palcach błyszczą już od dawna obrączki, dziwią mi się. Niektóre ubolewają nad moim losem. Znajdź sobie kogoś, dziewczyno, na co ty czekasz - słyszę ciągle.

Ale Oliwia nie ma na razie "parcia na ślub". - Ze mną naprawdę jest wszystko w porządku - śmieje się. - Po prostu nie trafiłam jeszcze na tego jedynego. Przecież nie będę wiązać się z pierwszym lepszym tylko po to, by móc z nim paradować za rączkę.

Stara panna do wzięcia

27-letnia Anna z niewielkiej miejscowości pod Rzeszowem jest w podobnej sytuacji. Narzeczonego brak, chłopaka też. Rodzina naciska, znajomi podsuwają kolejnych kandydatów, a Ania coraz bardziej zamyka się w sobie.

- Przez najbliższych traktowana już jestem jak stara panna - narzeka. - Mama załamuje ręce, bo sama wyszła za mąż w wieku 21 lat. "Dziecko, jak miałam tyle lat co ty, miałam już dwoje dzieci. Chciałabym w końcu być babcią".

Anna najbardziej nie lubi świąt, czyli -jak je nazywa - spędów rodzinnych.
- Powitanie zaczyna się słowami: "Masz już kogoś? Przez następne pół wieczoru jestem pod ostrzałem pytań: to nie masz jakiegoś chłopaka, może poszłabyś na dyskotekę, poznasz kogoś, może zmień fryzurę.

Zdarzały się nawet propozycje randek w ciemno. "Bo wiesz, Halinka ma syna. Może się spotkacie" - mówiły ciotki.

- Nawet wychodząc ze znajomymi, jestem pewna, że nasze grono powiększy się zawsze o jakiegoś "samotnego do wzięcia"

Anna wciąż czeka. - Mam nadzieję, że trafię w końcu na mężczyznę, z którym założę rodzinę. Tylko, że nie jestem już pewna czy nie stanie się to tylko dla tego, że będę miała dosyć nacisków.

Małżeństwo w niczym nie przeszkadza

Dla wielu dwudziestokilkulatków, którzy zdecydowali się na ślub, wiek nie miał większego znaczenia. Zadecydowało co innego.

22-letnia Katarzyna i 25-letni Piotrek z Rzeszowa pobrali się w czerwcu ubiegłego roku. - To głupie, ale poznaliśmy się przez GG - opowiada Katarzyna. - Po raz pierwszy napisał do mnie w marcu 2004 r. Po kilku dniach, po wymianie maili i SMS-ów, postanowiliśmy się spotkać.

Z mojej strony była to miłość od pierwszego wejrzenia. Na Piotrka musiałam poczekać, bo chyba przestraszyło go tempo, jakie narzuciłam.
Zaręczyli się w grudniu 2007 roku.

Katarzyna: - Rodzina nie miała nic przeciwko. Moi rodzice uwielbiają Piotrka, a z kolei jego uważali, że to już najwyższy czas. Tym bardziej, że mieszkaliśmy bez ślubu.

Jednak tak naprawdę dotarło do nich, że naprawdę planujemy się pobrać, jak pierwszy raz poszliśmy do księdza. Z początku mieli nieco głupie miny. Nigdy jednak nikt nie próbował nam wyperswadować decyzji.

Moi rodzice podkreślają, że ani małżeństwo, ani dziecko w niczym nie przeszkadzają, a wręcz prostują pewne sprawy.

Ślub był w Kościele oo. Dominikanów w Rzeszowie. - Gdybym mogła, powtarzałabym sobie te chwile kilka razy dziennie - mówi Katarzyna. - Trudno opisać uczucia, jakie temu towarzyszą.

Zdecydowanie przeważają małżeństwa panien i kawalerów - podkreśla Ewa Kalandyk, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Rzeszowie. - W minionym roku w Rzeszowie spośród 1430 zawartych małżeństw, 1147 zostało zawartych między pannami a kawalerami.

Wiedzieliśmy, czego możemy się po sobie spodziewać

23-letnia Sylwia i 24-letni Artur pobrali się 5 miesięcy temu. Parą byli przez 5 lat.
- Zaręczyliśmy się po dwóch latach znajomości, ale o dacie ślubu zdecydowaliśmy pół roku po zaręczynach - wspomina Sylwia.

- Chcieliśmy wybrać odpowiedni moment ze względu na studia. Nie chcieliśmy być zbyt długo na utrzymaniu rodziców, gdyż nasze studia uniemożliwiają nam podjęcie jakiejkolwiek pracy.

Sylwia podkreśla, że wszystko ułożyło się dobrze. - Jeszcze na długo przed ślubem oboje wkładaliśmy wiele starań, by każde z nas czuło się szczęśliwe w związku.

Może właśnie ze względu na staż łatwo odnaleźliśmy się w małżeństwie. Wiedzieliśmy, czego możemy się po sobie spodziewać i czego oczekiwać.

Znamy się wystarczająco dobrze

Ewelina i Piotr poznali się na wakacjach w 2006 roku. Ona pracowała w pizzerii, on przyszedł tam pracować w zastępstwie za kolegę.

- Po tygodniu wspólnej pracy nie widzieliśmy już świata poza sobą i tak zostało do dzisiaj. Myślę, że to była miłość od pierwszego wejrzenia - mówi Piotr.

Na zalegalizowanie związku, zdecydowali się po 3 latach. Ślub będzie w tym roku. - Decyzję podjęliśmy spontanicznie - podkreślają godnie.

- Przeglądając kalendarz zauważyliśmy, że jedenastego września wypada w sobotę. A trzy lata wcześniej właśnie w tym dniu się poznaliśmy.

Myślę, że przez te trzy lata poznaliśmy się wystarczająco dobrze. Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Jesteśmy pewni, że chcemy być ze sobą.

Wiek nie zawsze świadczy o dojrzałości do małżeństwa

Wiek nie zawsze świadczy o dojrzałości do małżeństwa

O. Andrzej Kuśmierski, przeor i proboszcz Parafii Dominikanów w Rzeszowie:
- Młodzi ludzie, którzy decydują się na zawarcie związku małżeńskiego, muszą być przede wszystkim dojrzali do tej decyzji. Powinni zdawać sobie sprawę, że ślub nie może być jedynie fanaberią, a jest sakramentem, który - oprócz przywilejów - niesie za sobą mnóstwo obowiązków. Decydując o człowieku pod kątem jego dojrzałości, nie możemy brać pod uwagę jedynie wieku. Z jednej strony nawet 20-latkowie mogą wykazywać pełną dojrzałość emocjonalną i społeczną, by móc zawrzeć związek małżeński, z drugiej zaś osoby starsze mogą potrzebować czasu, by dojrzeć do tej decyzji. Trzeba jednak pamiętać, że zawsze jest odsetek tak zwanych udanych i nieudanych małżeństw i nie zależy to wcale od wieku małżonków.

Z tobą chcę spędzić życie

W jakim wieku najlepiej decydować się na ślub?
- Tutaj nie wiek odgrywa znaczenie, ale potencjalny małżonek - przekonuje Katarzyna.

- Jeśli nie będzie odpowiedni, to nawet wzięcie ślubu po trzydziestce nie gwarantuje dojrzałości związku i stałości. Przed ślubem byliśmy ze sobą pięć lat, dwa lata mieszkaliśmy razem. Ślub był oczywistym następstwem.

Poza tym obojgu nam się wydawało, że ślub dodatkowo umocni to, co jest między nami. Podkreślam jednak, że gdybym/gdybyśmy nie byli pewni siebie, żadne argumenty (mieszkanie, długość związku itp.) nie doprowadziłyby nas przed ołtarz.

Podobnego zdania jest Piotr, narzeczony Eweliny. - Nie jest ważne, czy ja mam dwadzieścia trzy czy trzydzieści lat. Trzeba po prostu czuć, że właśnie z tą osobą chce się spędzić całe życie.

Jednak w dzisiejszych czasach wielu młodych ludzi na pierwszym miejscu stawia karierę i pieniądze. Ślub jest dla nich sprawą drugorzędną.

Taka moda?

To że studenci coraz chętniej wstępują w związki małżeńskie, widać choćby przechadzając się po uczelnianych korytarzach. Na palcu, co piątej studentki błyszczy złota obrączka.

- Wśród moich znajomych panuje prawdziwa moda na śluby - potwierdza Katarzyna. - Pierścionki zaręczynowe pojawiają się niczym grzyby po deszczu. Odnoszę wrażenie, że bycie niezaręczoną jest teraz passe.

Sylwia nie jest przekonana, co do pojęcia "moda", ale przyznaje, że już 9 par znajomych zawarło związek małżeński. A do ślubów szykują się już kolejni...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24