Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak deszczu może mieć fatalne skutki dla rolnictwa. Czy na Podkarpaciu zabraknie owoców i warzyw?

Urszula Sobol
Urszula Sobol
Piotr Krzyżanowski/Polska Press Grupa
Zbyt mało wody może odbić się negatywnie na uprawach. Wiosenna susza zagraża nie tylko zbożom, ale też warzywom. Jeśli nie zahamują jej opady deszczu, może spowodować straty ekonomiczne w gospodarstwach rolnych. Czy na Podkarpaciu zabraknie owoców i warzyw?

- Powinniśmy się obawiać tego, że w tym roku nie było w ogóle śnieżnej zimy i wód gruntowych mamy dużo mniej niż w latach ubiegłych. Problem zacznie się wtedy, gdy ta wiosenna, bezdeszczowa aura będzie się utrzymywać. Niektóre rośliny mogą mieć problem ze wzrostem - przestrzega Robert Pieszczoch, dyrektor Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale.

Rolnicy posiali już m.in. pszenicę, owies, jęczmień.

- Właśnie te wiosenne odmiany zbóż będą miały dużo większy problem z tym, żeby wzejść. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, jak długo potrwa susza. Wtedy będziemy mogli mówić o jej negatywnych skutkach

- wyjaśnia dyrektor PODR w Boguchwale.

Straty w uprawach

W wielu miejscach na Podkarpaciu rolnicy i sadownicy już odczuwają deficyt wody. Potwierdza to również Zbigniew Micał, rolnik, sadownik, przewodniczący Powiatowej Izby Rolniczej w Rzeszowie.

- Zboża ozime mają większą szansę na przetrwanie. Zaczynamy sadzić rośliny okopowe, między innymi ziemniaki. Niektórzy posiali już marchewkę i pietruszkę. Niestety brak wody może spowodować, że warzywa nie zejdą i ponownie będziemy musieli je posiać

- dopowiada Micał.

- Oczywiście nawadnianie pól za pomocą sztucznego deszczu, wytwarzanego przez deszczownię wprowadziłoby możliwość utrzymania tych upraw rolnych. Niestety na Podkarpaciu przeważają małe gospodarstwa. Rzadko wyposażone są w systemy nawadniające - dodaje.

Ukształtowanie terenu jest ważnym czynnikiem

Podkarpacie w ostatnich latach nie ucierpiało aż tak bardzo z powodu suszy, jak inne regiony Polski.

- Miejmy nadzieję, że w tym roku też tak będzie - dodaje Robert Pieszczoch. - Większość roślin potrafi zrekompensować sobie pewne straty w późniejszym okresie wzrostu. W tej chwili jeszcze na fazę startową, wzrostową roślin w ziemi jest jeszcze trochę wody.

Ukształtowanie powierzchni ma duży wpływ na zdolność gromadzenia i przetrzymywania wody.

- A nasze pagórkowate ukształtowanie terenu umożliwia również pewne jej magazynowanie. - dodaje Zbigniew Micał. - Każdy region jest inny, na przykład Pomorze jest bardziej narażone na brak wody niż Podkarpacie.

Czy zabraknie nam płodów rolnych?

Susza oznacza mniejsze plony zbóż i roślin okopowych. Czy może ich zabraknąć na Podkarpaciu?

- Miejmy nadzieję, że wody będzie wystarczająco, aby plony były na takim samym poziomie, jak w zeszłym roku - podkreśla dyrektor PODR.

W 2019 roku z powodu obniżania się poziomu wód gruntowych, w niektórych gminach Podkarpacia władze lokalne zwracały się do mieszkańców o niewykorzystywanie wody z wodociągu do podlewania przydomowych ogródków. Przymrozki i suche lato były niekorzystne dla wzrostu warzyw, m.in. korzennych, co skutkowała wzrostem ich cen. Podobnie było z niektórymi owocami.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24