Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Brüno" w kinach: Komik Sasha Baron Cohen idzie na całość

Piotr Samolewicz
Nowa komedia brytyjskiego komika i skandalisty Sachy Barona Cohena oparta jest na prowokacji i manipulacji. A prowokacja zawsze pozostaje prowokacją bez względu na to, w jakim celu jest użyta.

Sacha Baron Cohen dał się już poznać szerokiej widowni wcielając się w postać Kazacha Borata w komedii "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej". Komedia wzbudziła protesty w Kazachstanie przedstawionym jako niecywilizowany kraj. Znieważeni poczuli się także mieszkańcy rumuńskiej wioski Glod, którzy nieświadomie zagrali prymitywnych Kazachów.

Pogoniony przez Harrisona Forda

W "Brünie" Cohen gra postać austriackiego homoseksualisty, dziennikarza telewizyjnego, który chce zrobić karierę w Hollywood i w tym celu spotyka się z różnymi ludźmi show biznesu i nie tylko. W pracy towarzyszu mu ułożony, ale nie mniej perwersyjny asystent Lutz, (aluzja do nazistowskiej przeszłości Austrii). To jest pierwsza, "fabularna" warstwa filmu.

Druga, rzeczywista, polega na tym, że Cohen, podobnie jak w "Boracie", kręci fałszywy dokument, mający demaskować postawy konserwatywnej Ameryki. Cohen wykorzystując fakt, że Amerykanie są narodem uwiedzonym przez telewizję, są naiwni i nie potrafią rozpoznawać ironii, wciąga ich do swej mistyfikacji (do udziału w zgrywie nie daje się sprowokować Harrison Ford, który przepędza komika).

Wywiad z Paulą Abdul

Najciekawsze momenty filmu to te, gdy komik celnie trafia w czuły punkt Ameryki - uwielbienie dla branży rozrywkowej. Brüno umawia się z piosenkarką Paulą Abdul na wywiad i każe jej usiąść na siedzeniu, którym jest robiący mostek meksykański imigrant, i rozmawia z nią na temat... działalności charytatywnej. Jeszcze silniejsze wrażenie wywiera casting, jaki Brüno przeprowadza wśród dzieci.

Rodzice godzą się na udział swoich pociech w fikcyjnym filmie Brüna nawet kosztem narażenia ich życia. W innych scenach Brüno dużo ryzykuje, gdy umawia się na spotkanie z prawdziwym terrorystę arabskim czy gdy wciela się w boksera i prowokuje fanów wrestlingu do demonstracji nienawiści wobec gejów.

Monty Pythonem do kwadratu

Celność niektórych obserwacji nie zmienia charakteru produkcji Cohena. Komik przekracza barierę dźwięku w dziedzinie komizmu - łamiąc wszelkie tabu i poczucie przyzwoitości jest Monty Pythonem do kwadratu. Film jest wulgarny, a poprzez nagromadzenie obsceny wręcz nudny.

Gra społeczna

Obrońcy Cohena twierdzą, że komik jedynie wykorzystuje funkcjonujące w społeczeństwie amerykańskim negatywne wyobrażenia na temat gejów do zdemaskowania hipokryzji "normalsów", czyli heteroseksualistów. Rzecz w tym, że wmontowując ludzi w różne gry społeczne i eksperymenty psychologiczne, takie jak reality show, można wywołać u nich najgorsze zachowania, nawet poniżyć. Szkoda, że obrońcy "Brüna" przemilczają ten fakt.

"Brüno". Reż.: Dan Mazer, scenariusz: Sacha Baron Cohen. USA 2009

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24