Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

B.Rzońca: Starosta nie chciał ze mną współpracować

Grzegorz Michalski
Prezes Kaczyński po wyborach pogratulował i zażartował, że wiedział, że to ja wygram. Zawsze powtarzałem, że siła jest w jedności, ale radni kierują się własnymi pomysłami - mówi w rozmowie z dziennikarzem "Faktów Jasielskich" poseł PiS Bogdan Rzońca.

Ciężko się wchodzi na Połoninę?
Na Połoninę wchodzi się bardzo dobrze, pod warunkiem że się idzie własnym tempem i dostosowuje siły do wieku i do podejścia. Ostatnio zdobyłem Turbanię - 3 godziny marszu w jedną stronę.

Pamięta pan, ile razy już wędrował po Bieszczadach?
Staram się w być w Bieszczadach 5-6 razy do roku. Rozpoczynam zawsze wędrówki w Bieszczady drogą krzyżową na Tarnicę w Wielki Piątek. Zaliczyłem już 11 takich piątków na Tarnicy.

Trudniej się zdobywa góry, czy walczy o miejsca na liście w wyborach do Sejmu?
Jedno i drugie przychodzi mi z dużą łatwością i mogę powiedzieć, że wymaga to pewnego wysiłku, ale jeśli się solidnie pracuje, to się osiąga szczyty i zdobywa poparcie.

Wyborcy potwierdzili głosami, że cieszy się Pan dużym zaufaniem społecznym. Pamięta Pan pierwszą rozmowę po wyborach z Jarosławem Kaczyńskim?
Tak, był bardzo zadowolony z mojego wyniku wyborczego. Pogratulował mi i zażartował, że jeszcze przed wyborami wiedział, że ja wygram.

Czuje się pan w swoim klubie doceniony?
Zdecydowanie tak. W tej chwili jestem wiceprzewodniczącym Komisji Infrastruktury, a w związku z tym, że przewodniczący Grzegorz Schreiber przed miesiącem został ministrem, to ja prowadzę posiedzenia komisji w Sejmie. Pracuję najwięcej w Komisji Infrastruktury oraz Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Jestem też przewodniczącym Polskiej Delegacji Parlamentarnej do Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, stąd też muszę od czasu do czasu wyjeżdżać za granicę, tam gdzie odbywają się obrady Inicjatywy. W tym roku byłem w Sarajewie, Lublanie i Palermo. Jestem też przewodniczącym Parlamentarnej Grupy Polska - Bośnia i Hercegowina. Coraz bardziej fascynują mnie Bałkany.

PiS w Jaśle, PiS w województwie. Po roku rządów widać „dobrą zmianę” na Podkarpaciu?
Bardzo dobrze widać tę zmianę. Prowadzimy cały szereg inwestycji drogowych. W zeszłym tygodniu miałem spotkanie z ministrem Andrzejem Adamczykiem i europosłem Tomaszem Porębą na drodze S 19. Zostały przeznaczone pieniądze na budowę drogi ekspresowej S 19 łączącej Podkarpacie z województwem lubelskim. Mamy też decyzję polityczną, że siedziba Wojewódzkiego Zakładu Gazowniczego będzie w Jaśle, co uważam za swój osobisty sukces, chociaż zapewne bardzo w tym działaniu pomógł marszałek Marek Kuchciński.

Co przez ostatni rok zdziałał pan dla ziemi jasielskiej?
Zgłosiłem poprawkę do budżetu państwa, która umożliwiła rozpoczęcie prac nad przebudową drogi 73 Pilzno - Jasło wraz z obwodnicami Brzostku i Kołaczyc. W tej chwili czekamy na wyniki prac koncepcyjnych, które mają być przedstawione przez warszawską firmę w przyszłym roku. Chodzi o to, gdzie będzie zjazd z tej drogi - czy Trzcinicy, czy w Warzycach. Doprowadziłem do wzmocnienia PKP Cargo w Jaśle. Zakład ten w planach Platformy Obywatelskiej miał być zlikwidowany. Udało mi się tą decyzję zatrzymać i zapewnić dodatkowe zlecenia, prace naprawcze oraz remontowe w PKP Cargo Jasło. Zakład Gazowniczy w Jaśle cały czas podejmuje działania mające na celu przeciwdziałanie upadkowi PGNiG w Jaśle (obecnie Exalo Drilling). Doprowadziłem od umieszczenia na liście inwestycji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji znacznych środków na budowę komendy powiatowej Policji w Jaśle - w tym przypadku chodzi o 28 milionów złotych. Najwięcej czasu poświęcam teraz pracom na rzecz budowy chodników przy drogach krajowych w gminie Kołaczyce oraz drodze krajowej 28 Jasło - Biecz. W Kołaczycach już trwa inwestycja i mam nadzieję, że w przyszłym roku rozpoczną się prace przy budowie chodników w Siepietnicy, Skołyszynie i Trzcinicy. Cały czas pamiętam też o potrzebie rozbudowy szpitala jasielskiego i prowadzę działania mające na celu realizację budowy zbiornika wodnego Kąty - Myscowa.

Jaka jest, pana zdaniem, najważniejsza rzecz do zrobienia w naszym powiecie?
Obwodnica Jasła oraz wprowadzenie do Jasła inwestorów, którzy stworzyliby miejsca pracy w Jaśle. W tym obszarze blisko współpracujemy z władzami Jasła.

Mariusz Sepioł był dobrym starostą?
Na pewno się starał, ale nie był zainteresowany współpracą ze mną. Byłem cały czas do dyspozycji, ale to jego wybór.

Próbował Pan wpłynąć na radnych, by utrzymać jedność Prawa i Sprawiedliwości w radzie powiatu?
Tak, zawsze powtarzałem, że siła jest w jedności, ale radni kierują się własnymi pomysłami, nie ma podległości radnych względem posła czy senatora. Każdy wójt, burmistrz, starosta, marszałek musi znajdować czas na współpracę z radnymi. Radnych żadnego ugrupowania nie można lekceważyć, bo jeśli są lekceważeni, to przestają utożsamiać się z partią czy środowiskiem politycznym i podejmują działania we własnej obronie. I myślę, że tak to właśnie było w powiecie jasielskim. Radni są wybierani w swoich okręgach wyborczych i przez wyborców są rozliczani, dlatego są zdeterminowani walczyć o swój elektorat i sprawy, z którymi przychodzą do nich wyborcy.

Jak pan myśli, czy radni w powiecie dojrzeli do przeprowadzenia tak ważnej inwestycji jak przebudowa naszego Szpitala Specjalistycznego?
Bardzo mi się nie podoba to, co dzieje się wokół szpitala. Jesteśmy do tyłu za innymi szpitalami, niestety, powiat nie stanął tu na wysokości zadania.

Boi się Pan terrorystów?
Terrorystów się bardzo boję. Zawsze, gdy wsiadam do samolotu, pociągu, autobusu, to się rozglądam, kto koło mnie jest.

Trudniej walczyć w Polsce z dzikami czy terrorystami?
Wygląda na to, że z dzikami trudniej walczyć, bo rzeczywiście szkody wyrządzane przez dziki są bardzo duże i przynoszą rolnikom ogromne straty. Chyba mamy prawo postawione trochę na głowię. Dzika zwierzyna nie może rządzić ludźmi.

Gamracka zbrojeniówka ma szansę na nowe zlecenia i zwiększenie etatów?
Zdecydowanie tak. Pozostajemy we współpracy z zakładem w Jaśle, jak również jesteśmy blisko spraw przemysłu obronnego w Polsce poprzez analizę wniosków składanych przez Polską Grupę Zbrojeniową. Mamy dużo pieniędzy na uzbrojenie w budżecie, chcemy je dobrze wydać i żeby z tych zamówień skorzystał również Gamrat.

Na ulicach naszego powiatu jest bezpiecznie?
Powiat jasielski jest jednym z najbezpieczniejszych powiatów na Podkarpaciu. Można tu bezpiecznie mieszkać, żyć i cieszyć się swobodą przemieszczania.

Będzie pan walczył o powrót komisariatów policji do Dębowca i Krempnej?
Jeśli chodzi o Krempną to wniosek taki wpłynął. W Dębowcu wójt najwyraźniej nie jest tym zainteresowany, a w każdym razie nie zwracał się z takim wnioskiem.

W 2013 roku pisał pan: „W biurach poselskich kolejki po pomoc w szukaniu pracy. Czarna rozpacz, młodzi , wykształceni, zaręczeni, błagają o pomoc. A tu pustynia...”. Po roku rządów PiS-u jest lepiej?
Tak, mamy w tej chwili najniższe w ciągu 25 lat bezrobocie w Polsce. Nawet widzę brak rąk do pracy, a firmy przewozowe mają ogromny problem ze znalezieniem kierowców, dlatego między innymi wystąpiłem do Ministra Edukacji Narodowej z wnioskiem o wdrożenie kształcenia w szkołach zasadniczych i średnich zawodu kierowca-mechanik. Mam obietnicę że od 1 września 2017 taki zawód pojawi się w klasyfikacji zawodów. Jestem też świadomy tego, że dużo młodych ludzi wyjechało i w związku z tym pracodawcy mają problem ze znalezieniem dobrych rzemieślników.

Będziemy pracować krócej?
Zdecydowanie dotrzymamy obietnicy. Wiek emerytalny będzie przywrócony. Kto będzie chciał, ten będzie mógł pracować do 65. roku życia w przypadku mężczyzn.

Trzecie prawo, które kiedy sformułował ks. prof. Heller brzmi: „cokolwiek byś robił, i tak bagaż będzie za ciężki.” Czuje pan zapewne ciężar odpowiedzialności. Wśród wielu osób, które widzą w pana zaangażowaniu ostatnią nadzieję są mieszkańcy Krempnej i okolic. Czy za kilka lat będzie już tam tylko strefa ochronna parku narodowego czy jednak pozostanie to przyjemne miejsce do życia?
Myślę, że ludzie którzy mieszkają w Krempnej, mają rację. Mieszkali tam z dziada pradziada i umieli współżyć z przyrodą. Liczę, że nowy dyrektor Magurskiego Parku Narodowego weźmie pod uwagę postulaty ludzi, bo ja tym ludziom przyznaję rację. Chciałbym żyć w czystej przestrzeni ekologicznej, ale ludzie muszą też mieć możliwość uprawiania ziemi i prowadzenia gospodarstw w miejscu gdzie się urodzili.

Jeśli mecz przed telewizorem to jakiej drużyny?
Bayern Monachium i te drużyny, w których grają polscy zawodnicy. A w Polsce kibicuję Górnikowi Zabrze, Czarnym Jasło i Huraganowi Zarzecze.

Klub z Pana rodzinnej miejscowości - Huragan Zarzecze trafi w końcu do klasy okręgowej?
Bardzo bym chciał, żeby awansowali, ale tam nie ma warunków i dobrej infrastruktury okołoboiskowej. A „wozy Drzymały”, które tam się znajdują, kompromitują władze gminy i ludzi, którzy przychodzą na mecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24