Budowa obwodnicy Tarnobrzega rusza od wycinki drzew w Zwierzyńcu (ZDJĘCIA)

Władze Tarnobrzega podpisały 1 lutego umowę z firmą Strabag, która wygrała przetarg na budowę obwodnicy miasta. Będzie to nowy odcinek drogi wojewódzkiej 871, który ma wyprowadzić ruch tranzytowy z głównych arterii miasta.

Wojewoda podkarpacki wydał już tak zwany ZRiD, czyli decyzję zezwalającą na realizację inwestycji drogowej, co oznacza wywłaszczenie nieruchomości, po których przebiegnie nowa droga. Na razie nie znana jest wysokość odszkodowania, jaka będzie wypłacona dotychczasowym właścicielom gruntów zajętych pod trasę.

Zgodnie z ustawą z dnia 10 kwietnia 2003 roku o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych wojewoda ma obowiązek ustalenia wysokości odszkodowań w terminie 60 dni od dnia, w którym przedmiotowej decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Decyzję ustalającą wysokość odszkodowania wydaje wojewoda w oparciu o operat szacunkowy uprawnionego rzeczoznawcy majątkowego powołanego przez wojewodę. Wysokość odszkodowania uwzględnia koszt gruntu oraz wszystkich składników, które są z nim trwale związane (budynki, ogrodzenia, drzewa itd.)

Odcinek drogi obwodowej ma liczyć ponad 9 kilometrów. Będzie stanowił część drogi wojewódzkiej 871. Obwodnica weźmie początek na ulicy Sikorskiego w sąsiedztwie stacji paliw. Droga dobiegnie do ronda na drodze wojewódzkiej 723 przy Tarnobrzeskim Parku Przemysłowo-Technologicznym na osiedlu Zakrzów. Na wybudowanie drogi obwodowej firma ma czas do końca lipca 2022 roku.

Przypomnijmy, że Strabag zaoferował wykonanie inwestycji za 48,81 miliona złotych, a więc poniżej kwoty, którą miasto było gotowe wyłożyć na budowę drogi. Limit ten wynosił 55,99 mln zł z czego ponad 42 miliony złotych to dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.

Rozstrzygnięcie przetargu zajęło miastu dwa miesiące. Był to czas potrzebny na analizę dokumentacji złożonej przez oferentów wezwanych do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny. Strabag spełnił wszystkie wymogi, nie było zastrzeżeń, co zdecydowało o powierzeniu firmie zadania.

Był to drugi przetarg na tę inwestycję. Przypomnijmy, że zgodnie z umową podpisaną w kwietniu 2018 roku droga miała być gotowa w połowie 2020 roku. Jednak współpraca miasta ze zwycięzcą pierwszego przetargu - Energopolem Szczecin - nie układała się najlepiej. Prace budowlane nawet nie ruszyły. Firma popadła w kłopoty finansowe. O tym, że złożyła wniosek o upadłość tarnobrzeski magistrat dowiedział się z mediów.

W listopadzie 2019 roku Energopol wycofał się z umowy zawartej na budowę obwodnicy, zaś w grudniu miasto złożyło oświadczenie o odstąpieniu od umowy z winy wykonawcy, domagając się zapłaty kar. Latem ubiegłego roku na mocy ugody sądowej, odpowiedzialna za projekt drogi firma Lafrentz przekazała urzędnikom dokumentację wykonawczą. Dopiero po tym można było procedować nowy przetarg, który wygrał Strabag.