Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budował od podstaw Hispano –Suizę w Sędziszowie

Oprac. si
Ryszard Łęgiewicz: - Zbudujemy w Sedziszowie drugi, zupełnie nowy zakład, który da pracę 250 osobom.
Ryszard Łęgiewicz: - Zbudujemy w Sedziszowie drugi, zupełnie nowy zakład, który da pracę 250 osobom. Fot. K. Kapica
Byłem pierwszym pracownikiem zatrudnionym w sędziszowskiej Hispano-Suizie, a potem przyjmowałem do firmy kolejne osoby. Zbudowałem ten zakład od podstaw – mówi Ryszard Łęgiewicz, długoletni prezes firmy. Dziś pełni w niej funkcję wiceprezesa.

Jednocześnie pan Ryszard pracuje w korporacji Safran, która jest właścicielem zakładu w Sędziszowie Małopolskim. Obecnie prezesem sędziszowskiej Hispano Suizy jest Jan Sawicki, poprzednio szefujący krośnieńskiemu Goodrichowi.

Najpierw zaufanie inwestora

-Aby uzyskać zaufanie inwestora zachodniego trzeba mieć trochę dorobku na swoich plecach, bo nikt nie powierzy grubszego kapitału osobie, której nie zaufa. A po drugie, która nie jest na tyle doświadczona, by ryzyko kapitału było minimalne – ocenia dziś pan Ryszard.

Zarekomendował go Francuzom jeden z rzeszowskich menedżerów znany w środowisku przemysłu lotniczego. Powiedział Francuzom: - Postawcie na tego człowieka, on ma doświadczenie oraz wystarczającą wiedzę i wizję, aby to pociągnąć. Niewątpliwie pomocny był fakt, że wcześniej Ryszard przez 10 lat pełnił funkcje kierownicze w tym dyrektorskie w rzeszowskiej WSK.

 Sędziszów jest położony trochę dalej od metropolii, tu jest spokój i stabilizacja, pracownicy pochodzą przeważnie z najbliższej okolicy a i place są wcale nie gorsze niż w Rzeszowie. Liczyła się również przychylna postawa miejscowych władz.

Załoga kompletowana była w różny sposób. Dobrze zapamiętał prezes Ryszard pierwszą rekrutację pracowników. Udał się wtedy do Pośredniaka w Ropczycach, gdzie przedstawiono im grupę 60 bezrobotnych. Po rozmowach, 20 osobowej grupie zaproponował pracę. Z tej pierwszej dwudziestki z biegiem czasu wykruszyło się zaledwie kilku. Czyli z bezrobotnych można wyłowić dobrych pracowników, tylko trzeba w nich uwierzyć i dać im prawdziwą szansę.

Długa jest lista najnowocześniejszych samolotów na świecie, które są wyposażone w silniki z częściami i podzespołami pochodzącymi z Hispano - Suiza Polska. Wystarczy wymienić Airbusy: A 320, A 340 czy Boeing 737, nie mówiąc o Boeingu 787, czyli Drimlinerze, albo A 380, największym samolocie pasażerskim na świecie montowanym w Tuluzie i zabierającym na pokład  800 pasażerów.

    Kiedy w 2002 roku podpisywał pan  Ryszard umowę z prezesem Hispano-Suizy, usłyszał: - Panie prezesie, za trzy lata masz pan w Sędziszowie produkować 5 tysięcy kół zębatych do silników lotniczych. Dziś Łęgiewicz podkreśla z dumą, że ten wynik sędziszowski zakład osiągnął z nawiązką.  8 tysięcy kół produkował w 2005 roku. Warunki zostały dotrzymane, w biznesie liczy się wiarygodność.

Razem z prezesm Markiem Dareckim zakładał Podkarpacka Dolina Lotniczą

Twierdzi, że niekoniecznie warunkiem rozwoju biznesu jest ciągłe powiększanie zatrudnienia. Może to być również oddawanie części prostszej i łatwiejszej pracy na zewnątrz do mniejszych firm, niech się uczą, a samemu można  koncentrować się na następnych, jeszcze trudniejszych wyzwaniach. – Chodzi o stworzenie bazy kooperantów wokół dużej firmy. To jedna z idei, która przyświecała nam ponad 10 lat temu, w chwili, gdy razem z Markiem Dareckim prezesem WSK Rzeszów zakładaliśmy Podkarpacką Dolinę Lotniczą.

I nad systematycznym rozwijaniem bazy tych kooperantów pracujemy cały czas – przyznaje pan Ryszard, który jest również wiceprezesem Doliny.

A zakładali z Dareckim przed laty Dolinę Lotniczą, dziś najbardziej rozpoznawalny znak gospodarczy Podkarpacia w świecie, bo uznali, że dla naszej małej ojczyzny warto to zrobić. Żeby Rzeszów i region miały coś więcej z tego, że tu zlokalizowany jest przemysł lotniczy. Nie tylko zatrudnienie.

- Jeśli chcesz się spotkać z ministrem gospodarki jako szef firmy zatrudniającej kilkaset osób to on rzadko znajdzie dla  ciebie czas. Gdy występujesz w imieniu Doliny Lotniczej, w imieniu kilkudziesięciu tysięcy pracowników, to minister musi z tobą rozmawiać – zaznacza.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24