Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowali bloki na osiedlu "Zielone tarasy". Chcą dostać ciężko zapracowane pieniądze

Wojciech Tatara
Podwykonawcy zapowiadają demontaż zainstalowanych materiałów, jeśli nie dostaną pieniędzy.
Podwykonawcy zapowiadają demontaż zainstalowanych materiałów, jeśli nie dostaną pieniędzy. Krzysztof Kapica
Podwykonawcy czekają na należności za roboty przy budowie trzech bloków na osiedlu "Zielone tarasy" w Rzeszowie.

Inwestorem budowy trzech nowoczesnych bloków na osiedlu "Zielone Tarasy" w Rzeszowie jest lubelska firma Wikana, głównym wykonawcą - także mająca siedzibę w Lublinie, firma Budmont Sebastian Lipiec. Wykonawca do różnego rodzaju robót wynajął kilkudziesięciu podwykonawców. Część z nich, mimo wykonanej pół roku temu pracy, nie otrzymała wynagrodzenia.

- Budmont jest mi winien 269 tys. zł za materiały i montaż barierek oraz szyb nierdzewnych na blokach "Zielone Tarasy". Mimo że fakturę już dawno wystawiłem, do dzisiaj nie otrzymałem nawet złotówki. W takiej sytuacji jak ja jest jeszcze 26 firm - mówi Sebastian Krzywonos, właściciel firmy Provema.

Lepszy rydz niż nic

Wczoraj podwykonawcy spotkali się z przedstawicielami inwestora. Głównego wykonawcy nie było. Kiedy zjawiliśmy się na miejscu, przedsiębiorcy nie kryli rozgoryczenia.

- Od stycznia czekam na 160 tys. zł, cały czas jestem zbywany, więc chyba sprawę oddam do sądu - mówi Bogusław Tokarski, właściciel Resovia Glassu.

Na rozmowach z inwestorem podwykonawcy dostawali propozycje nie do odrzucenia. Pieniądze płaci Wikana, ale z ugodą o 25 proc mniej. Niektórzy przystawali na to.

- Lepiej dostać o 25 procent mniej, niż nie dostać wcale lub chodzić po sądach - twierdzi Michał Mach z przedsiębiorstwa Remix. Nie wszyscy jednak godzili się na ugodę.

- Ciężko pracowałem ze swoimi pracownikami i wszystkie prace wykonałem należycie, więc dlaczego mam zostać ukarany za to, że główny wykonawca źle oszacował inwestycję - nie kryje oburzenia Józef Krzywonos, właściciel firmy Profit.

Skontaktowaliśmy się z głównym wykonawcą. Twierdzi on, że problem jest tylko z jednym podwykonawcą.

- Firma Provema nienależycie wykonała roboty i nie naniosła zleconych poprawek. Termin miała do końca września, dlatego wypłaty zostały jej wstrzymane. Wysokość kar umownych pokrywa z nawiązką to, co jesteśmy winni panu Arturowi Krzywonosowi. Pozostali podwykonawcy pieniądze dostaną od nas lub Wikany w tym miesiącu - deklaruje Sebastian Lipiec, główny wykonawca inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24