Bulwary nad Sanem w Jarosławiu nie powstaną

Bulwary nad Sanem w Jarosławiu były zapowiadane przez różnych burmistrzów i starostów. Na razie nic z tych zapowiedzi nie wyszło. Temat najczęściej pojawiał się tuż przed wyborami.

Na ostatniej, lipcowej sesji rady miasta większość radnych zagłosowała przeciwko uchwale, która miała przeznaczyć 120 tys. zł na opracowanie koncepcji bulwarów, a potem ewentualnego projektu budowlanego, bez którego miasto nie może starać się o unijne dofinansowanie na ich budowę. Bez projektu architektonicznego i pozwolenia na budowę niego nie jest także możliwe prowadzenie prac w obszarze „Natura 2000”, o czym mówił burmistrz Jarosławia Waldemar Paluch jeszcze w czerwcu tego roku.

Co ciekawe radni właśnie w czerwcu zgodzili się na to, żeby miasto przystąpiło do projektu pn. „Parki tematyczne pogranicza polsko-słowackiego”, w którym Jarosław chciał dostać dofinansowanie na bulwary. Ale już w lipcu nie zgodzili się żeby przekazać pieniądze na ten cel.

W czasie posiedzenia komisji gospodarki i rozwoju miasta przed lipcową sesją, na której omawiano temat bulwarów, radny Michał Muzyczka pytał burmistrza o projekty bulwarów i ścieżek rowerowych, które powstały jeszcze w 2014 r. za kadencji burmistrza Andrzeja Wyczawskiego. Chodziło o to, że w obecnych planach miasta, na bulwarach przewidziane są ścieżki rowerowe. Radny zastanawiał się czy miasto nie będzie projektować po dwa razy tych samych rzeczy.

Projekt ścieżek rowerowych na terenie miasta, na który za kadencji Wyczawskiego wydano 19 tys. zł nie przewidywał, że będą one łączyć ważne punkty czy prowadzić do istniejących ścieżek, więc na jego podstawie nie można było dostać żadnego dofinansowania. Miasto i tak projektuje obecnie ścieżki, które spełnią te wymogi.

Projekt bulwarów, który powstał w czasie kadencji Andrzeja Wyczawskiego, okazał się być tylko wizualizacją. Poprzedni burmistrz Jarosławia przypomniał sobie o bulwarach tuż przed wyborami, jednak to co wtedy zostało przekazane mediom okazało się nie być ani projektem architektonicznym, ani koncepcją bulwarów, tylko kilkoma slajdami. Nie wiadomo nawet kto zapłacił za ich wykonanie.

Obecny burmistrz mówi, że skarbnik miasta sprawdzał czy były kiedykolwiek były wydawane pieniądze miasta na koncepcję bulwarów i okazało się, że nie.

- Gdyby była koncepcja bulwarów mojego poprzednika to byśmy to uwzględnili, ale nie ma takiego dokumentu. Wiem, że były wizualizacje w gazetach. W 2015 r. sprawdziłem, że nie ma takiego dokumentu – mówił na komisji gospodarki Waldemar Paluch.

- Teraz poleciłem to jeszcze raz sprawdzić. Nie mamy żadnego oficjalnego dokumentu. Może mój poprzednik zlecił to prywatnie jako taką wizualizację – mówił.

Bulwary nad Sanem powstałyby na terenie zalewowym. Obecne plany ich zagospodarowania były takie, że projekt nie przewidywałby elementów, które mogłyby zostać zniszczone w czasie ewentualnej powodzi.

- Chcemy tam zrealizować proste rzeczy, czyli plac zabaw dla dzieci, siłownię zewnętrzną, altanki, miejsca do grillowania, ścieżki rowerowo-piesze, boiska, plażę i miejsce do wodowania sprzętu wodnego. Studenci PWSTE przegotowali nam bezpłatną koncepcję, gdzie jest mały amfiteatr, ale wiemy, że tego nie będziemy mogli zrealizować – mówił jeszcze przed odrzuceniem projektu, na komisji gospodarki Waldemar Paluch.

Komisja wydała pozytywną opinię o uchwale, która miała przekazać pieniądze na projekt bulwarów. Jednak na sesji zostało to odrzucone stosunkiem głosów 10 do 7.

Zobacz też: Przysięga Terytorialnej Służby Wojskowej w Jarosławiu