Waldemar Paluch w piśmie do Sylwestra Marciniaka, przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej zaznacza, że nie można przeprowadzić wyborów w sposób skuteczny i całkowicie bezpieczny.
- Lista uczestników jest długa, dlatego wspomnę tutaj jedynie o mieszkańcach, członkach OKW i urzędnikach ratusza. To łącznie ok. 300-400 osób, których bliska współpraca i w związku z tym częste kontakty w okresie 3, 4 tygodni poprzedzających datę wyborów są niezbędne dla ich sprawnego przeprowadzenia
– pisze burmistrz Jarosławia.
Dalej zaznacza, że wymuszanie nieuniknionej styczności wielu osób, stoi w rażącej sprzeczności z zaleceniami ministra zdrowia i premiera.
Na razie jarosławski ratusz przygotowuje się do wyborów zgodnie z obowiązującym harmonogramem. Do piątku mają zostać podane m.in.: granice obwodów i siedziby komisji.
- Jeśli chodzi o środki ochrony osobistej zarówno dla członków komisji wyborczych, jak i osób uprawnionych do głosowania, zakładamy, że na tego rodzaju zakup otrzymamy dodatkowe środki finansowe. Oczekujemy również na wskazówki co do zakresu ochrony, jaką gmina miałaby zapewnić w lokalach wyborczych w przypadku przeprowadzenia wyborów "stacjonarnych" - mówi Iga Kmiecik, rzeczniczka UM w Jarosławiu.
Jarosławscy radni apelują do premiera
Podobnie jak burmistrz, przeprowadzanie wyborów w trakcie epidemii, krytykują miejscy radni klubu Wspólnie Zmieniajmy Jarosław, który ma większość w radzie miasta. Radni piszą w tej sprawie do premiera.
- Wyrzeczenia całego społeczeństwa mogą zostać zniweczone przez stworzenie warunków do eksplozji zarazy po wyborach – piszą.
Wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu WZJ Wiesław Strzępek zaznacza, że obojętnie czy wybory odbędą się w normalnej czy korespondencyjnej formie, to będzie to niepotrzebne narażanie ludzi.
- Nawet gdyby wybory były korespondencyjne, to miasto i tak musiałoby zaangażować zgodnie z kodeksem wyborczym co najmniej 100 osób do obwodowych komisji wyborczych oraz dodatkowo gminną komisję wyborczą. Bez względu na ostateczny kształt tej ustawy, będzie chaos i zagrożenie bezpieczeństwa obywateli, za które odpowiedzialny będzie rząd
– podkreśla Wiesław Strzępek.
Radni podkreślają, że nie można wybierać prezydenta w momencie, kiedy nikt z nas nie jest pewien, czy będzie jutro zdrowy i czy będzie mógł normalnie funkcjonować.
- Chcemy, aby w czasie kiedy będzie bezpiecznie, każdy mógł swobodnie głosować. Jeśli wybory miałyby być korespondencyjne, to także jest dużo wątpliwości. Są to kwestie dostarczania i odbierania kart pocztą, narażanie listonoszy i mieszkańców. Co w przypadku gdy kogoś nie zastanie się w domu? Jest zbyt duże ryzyko, żeby czarować społeczeństwo, że można to przeprowadzić bezpiecznie, tym bardziej w kontekście osób objętych kwarantanną bądź zarażonych a przebywających w domu – zaznacza szef klubu WZJ.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział