Burmistrz Jarosławia przenosi historyczne tablice, bo chce mieć więcej miejsca do obchodów rocznicy

- W obecnym miejscu usytuowania tablicy nie ma możliwości zorganizowania uroczystości z udziałem mieszkańców, dlatego w minionych latach odbywały się one na terenie opactwa. Tegoroczne obchody Święta Niepodległości będą przebiegały w naszym mieście inaczej niż we wcześniejszych latach. Chcę im nadać wyższą rangę i bardziej uroczystą oprawę, podkreślającą patriotyczny charakter uroczystości - tłumaczy burmistrz Waldemar Paluch.

Stowarzyszeniu Miłośników Jarosławia, do którego władze zwróciły się o akceptację przenosin tablicy, pomysł się nie spodobał. SMJ przypomina, iż tablice stanowią pamiątkę po istniejącym do czasu okupacji pomniku poświęconym historycznej chwili, którą był zryw niepodległościowy Polaków. Pomnik został zniszczony przez okupanta w 1941 roku, ale wojnę przetrwała tablica. To właśnie Stowarzyszenie Miłośników Jarosławia przyczyniło się jej odnalezienia i odrestaurowania. Druga tablica upamiętnia 70. rocznicę odzyskania niepodległości. - Miejsce ich dotychczasowej lokalizacji wydaję się być najlepsze z możliwych, ze względu na cały związany z nimi kontekst historyczny – uważa Dariusz Jasiewicz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia, który przesłał zastępcy burmistrza stanowisko w tej sprawie.

- Wkład Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia w ocalenie tego niezwykłego artefaktu zobowiązuje nas do opieki i nadzoru nad tą pamiątką. W ubiegłym roku odnowiliśmy obie tablice przywracając im pierwotny wygląd. Nasze starania więc są świadectwem i dowodem na szczególne miejsce, jakie zajmuje ten obiekt w naszej statutowej działalności, polegającej na m. in. ochronie pamiątek historycznych naszego miasta. Wkład ten także daje nam moralne prawo do zajęcia wyżej przedstawionego stanowiska – dodaje Jasiewicz. Prezes zwrócił się do władz Jarosławia o niepodejmowanie planowanego przeniesienia tablic. Zaproponował, by na budynku ratusza odsłonić skromną tablicę, która byłaby hołdem złożonym przez nasze pokolenie tym, którzy niepodległość wywalczyli.

Argumentacja ta na nic się zdała.

Jak się dowiedzieliśmy, po południu pracownicy PGKiM przystąpili do zdejmowania tablic z budynku MOK. - Uważam, że to właśnie plac rynkowy stanowić będzie dogodne miejsce dla bardzo ważnych patriotycznych uroczystości, takich, jak obchody Święta Niepodległości. Jako, że tablica pochodzi z nieistniejącego pomnika, Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie dostrzegł przeciwwskazań do jej przeniesienia z miejsca, w którym pierwotnie się nie znajdowała - tłumaczy burmistrz Paluch. - Pani konserwator wskazała budynek ratusza w Jarosławiu wpisany do rejestru zabytków, jako odpowiednie miejsce - dodaje. Tłumaczy, że inicjatywę przeniesienia tablicy podjął na wniosek Związku Kombatantów RP i byłych Więźniów Politycznych i mieszkańców miasta.