Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Nowej Sarzyny nie chciał zarabiać 10,5 tys. zł

Małgorzata Motor
Jerzy Paul, burmistrz Nowej Sarzyny
Jerzy Paul, burmistrz Nowej Sarzyny Fot. Krystyna Baranowska
9900 zł brutto - tyle będzie wynosiło wynagrodzenie nowego burmistrza Nowej Sarzyny. To o ponad 600 zł mniej, niż pensja jego poprzednika. - Była ona zbyt wygórowana - mówi wprost Jerzy Paul.

Jerzy Paul był radnym Nowej Sarzyny przez ostatnie cztery lata. W połowie kadencji pojawił się pomysł podwyższenia pensji byłemu już burmistrzowi. Radni niemałą już pensję, bo wynoszącą ok. 9 tys. zł, podnieśli o 1,5 tys. zł. Wśród radnych, którzy nie poparli tej podwyżki był Jerzy Paul. Wstrzymał się od głosowania.

- Uważałem, że pensja sięgająca 9 tysięcy złotych była wystarczająca. Dlatego, kiedy ostatnio na sesji pojawił się temat pensji, tym razem dla mnie, zdania nie zmieniłem. Poprosiłem więc radnych, żeby nie ustalali mi pensji na wysokości mojego poprzednika, ale ją obniżyli - mówi nowy burmistrz.

Nie wskazał jednak radnym, ile miałaby wynosić ta obniżka. Ostatecznie Rada Miejska ustaliła mu zarobki na wysokości 9900 zł brutto. A to oznacza, że na rękę będzie dostawał niecałe 7 tys. zł.

Na co trafią zaoszczędzone pieniądze? - Przeznaczone zostaną na wydatki bieżące. Każda złotówka się przyda, bo deficyt w tym roku wyniesie 9 mln zł. Na jego pokrycie będziemy musieli zaciągnąć drugie tyle kredytu, bo 9,5 mln zł. Zadłużenie sięgnie 18,5 mln zł - wylicza Jarzy Paul.

21 - osobowa Rada Miejska była jednomyślna. Wszyscy poparli pomysł niższej pensji. - Przy tej mizerocie, jaką mamy w gminie, nie mogliśmy postąpić inaczej. Tym bardziej że Jerzy Paul już na etapie kampanii wyborczej negatywnie wypowiadał się na temat wysokich zarobków poprzedniego burmistrza - zauważa radny Alfred Ryś.

Przypomnijmy. Jerzy Paul to nie jedyny burmistrz, który poprosił radnych o niższą pensję. W ub. tygodniu pisaliśmy o burmistrzu Głogowa Małopolskiego, któremu radni ustalili pensję sięgającą 9 200 zł brutto, czyli o prawie 2 tys. zł niższą od jego poprzednika.

- Byłem radnym opozycyjnym przez cztery lata i kiedy mowa była o wyższej pensji dla burmistrza, zawsze się temu sprzeciwiałem. Zdania nie zmieniłem. Zostałem burmistrzem, ale nie mam innego żołądka niż zwykli pracownicy, którzy zarabiają w niektórych przypadkach tyle, ile wynosi najniższa krajowa. Zdecydowanie trzeba zmniejszyć te dysproporcje. Poza tym gmina musi oszczędzać. Jest zadłużona na 15 mln zł. Przykład więc powinien iść z góry - tłumaczy Paweł Baj.

- Radnym tylko można przyklasnąć, szczególnie burmistrzom, którzy sami zaapelowali do radnych o niższą pensję. Przez mieszkańców gmin będzie to na pewno pochlebnie przyjęte. Miejmy nadzieję, że to nie pierwsze i nie ostatnie tego typu działanie. I za nim pójdą kolejne, w podobnym stylu. Obyśmy mieli więcej takich włodarzy, którzy nie patrzą na swoje, ale też na cudze - komentuje Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa.

Przykładowe zarobki innych burmistrzów

- Paweł Baj, burmistrz Głogowa Małopolskiego - 9200 zł (po obniżce o prawie 2 tys. zł)
- Stanisław Gwizdak, burmistrz Łańcuta - 8850 zł (nie było podwyżki)
- Piotr Urban, burmistrz Leżajska - 9560 zł (po zmniejszeniu pensji o 1004 zł)
- Andrzej Ożóg, burmistrz Sokołowa Małopolskiego - 10975 zł (po podwyżce o ok. 400 zł w związku ze wzrostem dodatku za wysługę lat)
- Jan Hermaniuk, burmistrz Tyczyna - 8920 zł (nie było podwyżki).

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24