Pierwsze wezwania strażacy odebrali w piątkowe popołudnie, kiedy nad region nadciągnęły gwałtowne ulewy. W powiatach rzeszowskim, leżajskim i przeworskim towarzyszyły im opady gradu, miejscami wielkości piłek tenisowych. - W tych trzech powiatach ludzie wzywali nas najczęściej do zabezpieczenia uszkodzonych dachów. Najgorzej sytuacja wyglądała na starych budynkach, krytych dachówką ceramiczną albo eternitem, w których grad zrobił dziury - mówi młodszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.
Do soboty strażacy pompowali także wodę z zalanych piwnic i budynków gospodarczych, usuwali z dróg połamane drzewa i udrażniali zatkane przepusty. Najwięcej takich interwencji mieli w powiatach kolbuszowskim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim i dębickim. Na szczęście obeszło się bez ofiar.
Strażacy przekonują, że chociaż przed tak gwałtownymi zjawiskami nie da się całkowicie zabezpieczyć, można uniknąć kosztownych wydatków na ich usuwanie. - Warto ubezpieczyć dom lub samochód od skutków nawałnic - mówi M. Betleja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?