Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burze z gradem dziurawiły dachy. 220 interwencji strażaków

Bartosz Gubernat
zdjęcie archiwalne
zdjęcie archiwalne Maciej Duda
Aż 220 razy wyjeżdżali strażacy do usuwania skutków burz na Podkarpaciu.

Pierwsze wezwania strażacy odebrali w piątkowe popołudnie, kiedy nad region nadciągnęły gwałtowne ulewy. W powiatach rzeszowskim, leżajskim i przeworskim towarzyszyły im opady gradu, miejscami wielkości piłek tenisowych. - W tych trzech powiatach ludzie wzywali nas najczęściej do zabezpieczenia uszkodzonych dachów. Najgorzej sytuacja wyglądała na starych budynkach, krytych dachówką ceramiczną albo eternitem, w których grad zrobił dziury - mówi młodszy brygadier Marcin Betleja, rzecznik podkarpackich strażaków.

Do soboty strażacy pompowali także wodę z zalanych piwnic i budynków gospodarczych, usuwali z dróg połamane drzewa i udrażniali zatkane przepusty. Najwięcej takich interwencji mieli w powiatach kolbuszowskim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim i dębickim. Na szczęście obeszło się bez ofiar.

Strażacy przekonują, że chociaż przed tak gwałtownymi zjawiskami nie da się całkowicie zabezpieczyć, można uniknąć kosztownych wydatków na ich usuwanie. - Warto ubezpieczyć dom lub samochód od skutków nawałnic - mówi M. Betleja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24