Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania na Polnej

Eugeniusz Kurzawa
Chętni do stawiania tanich domków (w niepełnym składzie, bo nie wszyscy zostali powiadomieni o spotkaniu) podzielili się wątpliwościami z wiceburmistrzem i zadali kilka pytań
Chętni do stawiania tanich domków (w niepełnym składzie, bo nie wszyscy zostali powiadomieni o spotkaniu) podzielili się wątpliwościami z wiceburmistrzem i zadali kilka pytań fot. Tomasz Gawałkiewicz
W ratuszu spotkali się chętni na tanie domy, które obiecuje samorząd. Część wyszła rozczarowana z powodu zmiany lokalizacji i problemów z mediami.

- Dla mnie nowa lokalizacja to "Wygnajewo"; naprzeciw jest świniarnia - stwierdza Agnieszka Obst, która na spotkaniu miała kilka pytań do prowadzącego wiceburmistrza Wiesława Czyczerskiego. Zaczęła od zmiany lokalizacji. Poprzedni burmistrz obiecywał tanie domy na os. Na Kępie. Dziś ratusz proponuje tereny przy ul. Polnej.

- Wniosek o zmianę lokalizacji został przedstawiony radzie miejskiej, która zaopiniowała rzecz pozytywnie - powiedział W. Czyczerski. Wyjaśnił dlaczego. Zapis w planie zagospodarowania przestrzennego dopuszcza stawianie Na Kępie budynków trzypiętrowych, a tanie budownictwo ma być parterowe.

- Szkoda rezygnować z lepszej możliwości wykorzystania terenu osiedla - sugerował. Dodał, że Na Kępie szykuje się budownictwo w tzw. systemie deweloperskim.

Domki w szeregu

- Co z uzbrojeniem Polnej? - padło inne z pytań przyszłych lokatorów. - Zbrojenie jest po stronie gminy, ale zależy od możliwości pozyskania pieniędzy unijnych - wyjaśnił wiceburmistrz. Jest szansa na doprowadzenie kanalizacji w 2008 r., ale równie dobrze może się to stać do 2013 r.

- Szybciej zostanie doprowadzony prąd, gaz, woda - zadeklarował W. Czyczerski. Bez tego bowiem nie da się prowadzić budowy.

- Czy można wynająć firmę do budowy, czy trzeba własnym sposobem? - pytał Maciej Szelchzen. - Tego nie będziemy regulować, decyzję podejmie każdy sam - przekazał zastępca.

Ponieważ tanie domki mają stanąć w pięciu szeregach po cztery oraz w jednym przypadku po sześć obiektów, najlepiej, żeby tworzyły się samorzutne wspólnoty na czas budowy i same wybrały spośród siebie kierowników budów.

Samochód się zakopał

Przybyszów interesowało, jaki ma być system ogrzewania (decyzje indywidualne), czy jest szansa postawienia w pobliżu garażów (nie ma obok wolnych terenów gminnych). - Główną zasadą będzie, że dostaniecie państwo rok na rozpoczęcie budowy i trzy lata na jej ukończenie - stwierdził W. Czyczerski.

Inwestycję na ul. Polnej trzeba zacząć od podzielenia gruntu na działki budowlane, co może stać się wiosną br. Jesienią lokatorzy mogliby wylać fundamenty. Pod warunkiem, że gmina rozpocznie uzbrajanie terenu i doprowadzi drogę, bo bez tego tanie budownictwo nie ma szans. - Pojechałam z mężem obejrzeć nowe miejsce i zakopaliśmy samochód - przekazuje A. Obst.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska