Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Być jak Agnieszka Radwańska. Tenisowa moda dotarła do Rzeszowa

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
sxc.hu
Tenisowa gorączka opanowała Polskę. Po sukcesach Agnieszki Radwańskiej i Jerzego Janowicza, swoich sił na korcie chcą spróbować ludzie w każdym wieku, a do powstających jak grzyby po deszczu szkółek tenisowych, rodzice przyprowadzają już kilkuletnie dzieci.

W samym Rzeszowie i okolicach jest co najmniej kilkanaście profesjonalnych kortów - zarówno pod dachem jak i na powietrzu. Na niektórych osiedlach znaleźć można także korty bezpłatne (np. na Zalesiu). Wszystko to sprawia, że ta niegdyś ekskluzywna dyscyplina, dziś wkracza na podwórka.Sport na całe życieTenis to bardzo wszechstronny sport ukierunkowany na rozwój całego ciała - wymaga zaangażowania nóg, rąk, ale i głowy. Gra w tenisa to nie tylko proste przebijanie piłki przez siatkę, ale rozbudowana strategia ukierunkowana tak, aby przeciwnika przechytrzyć, zmusić do popełnienia błędu lub po prostu... zmęczyć.- Aktywny tryb życia pomoże szybciej nauczyć się grac, łatwiej poruszać po korcie, czy grać dłuższe wymiany, ale dużo osób zaczyna grać bez specjalnego fizycznego przygotowania. Z czasem zresztą tenis poprawi ogólną kondycję całego ciała. Zaletą tego sportu jest też to, że można go uprawiać całe życie - mówi Joanna Wisz, trenerka tenisa z Rzeszowa.Im wcześniej tym lepiej?Agnieszka Radwańska zaczęła grać w wieku 5 lat, rok później wygrała swój pierwszy turniej. Jeśli rodzicom zależy, aby ich dziecko miało szansę na karierę w tenisowym świecie, o treningach powinni pomyśleć wyjątkowo wcześnie.- Według trenerów 5-7 rok życia to bezpieczna granica, kiedy warto zacząć grać. Są jednak dzieci, które zaczynają jeszcze wcześniej. Od kilku lat trwa tenisowy boom i nawet rodzice 4-latków dzwonią i pytają o zapisy. Zajęcia dla małych dzieci charakteryzują się tym, że trwają krócej niż pełną godzinę, są nastawione przede wszystkim na zabawę i oswajanie dziecka z kortem, rakietą, piłką, poprawę koordynacji ruchowej. Trudno to nazwać nauką. U starszych dzieci zajęcia podzielone są na partie - część ogólnorozwojową z piłką nożną czy hokejem i część techniczną, podczas której uczą się ustawienia rakiety i ciała. Tu też jest sporo zabawy, bo zajęcia mają być przyjemne, ale staramy się przemycić też trochę nauki - śmieje się trenerka.Dorośli dają radęTenis to sport techniczny. Znajomość podstaw techniki gry jest niezbędna nie tylko aby nieźle grać, ale też uniknąć kontuzji i rozczarowań na korcie. Dlatego warto zacząć od nauki techniki. Dorosłemu poznanie podstaw umożliwiających grę w tenisa powinno zająć około 10 lekcji.- Jest taki nowy program Międzynarodowej Federacji Tenisowej, który ma na celu zachęcenie dorosłych do gry poprzez system 10 lekcji, które gwarantują nauczenie się podstaw. Dorośli zresztą uczą się tenisa szybciej niż dzieci. Nie potrzeba im wielu lekcji, żeby wkrótce zabierać ze sobą na kort znajomych i rodzinę. Bo tenis to nie tylko sport, ale po prostu fajna okazja do tego, żeby się spotkać i razem aktywnie spędzić czas - tłumaczy***ILE TO KOSZTUJE?Rakieta - na początek można wypożyczyć na korcie, własna to wydatek od 150 zł w góręPiłki - także można wypożyczyć, koszt własnych to kilka zł (warto mieć ze sobą więcej niż jedną)Obuwie – ok. 200 zł, buty ze sztywną podeszwą. Nie wystarczą zwykłe tenisówki.Koszt wynajęcia kortu – zimą ok. 80 zł za godzinę, latem od ok. 20 zł za godzinęKoszt lekcji u trenera - 40-60 zł za godzinę***KORTOWY SŁOWNICZEKKort - wydzielony za pomocą linii, poprzez siatkę dzieli się na dwie połowy. Piłkę należy uderzać tak, aby odbiła się wewnątrz linii kortu – po stronie przeciwnika. Tenisista może dowolnie poruszać się w korcie, bez względu na linie, nie może tylko przekraczać siatki. Korty mogą być m.in. ziemne, trawiaste, asfaltowe.Korytarze deblowe - wąskie pola wzdłuż kortu. „Grają" tylko podczas debla. W grze pojedynczej wyrzucenie piłki w korytarz oznacza aut.Kara serwisowe - cztery jednakowe pola - po dwa na każdej połowie kortu -wyznaczają powierzchnię na polu przeciwnika, w której piłka ma odbić się podczas serwisu.Linia końcowa - krótsze boki kortu. Zza tej linii wykonuje się serwisy. W tenisie serwuje się na skos - z lewej strony linii końcowej w prawe karo przeciwnika i odwrotnie. Zawodnicy serwują na zmianę – zmieniając się po gemie. Jeśli serwis nie wyjdzie (uderzenie w siatkę, poza karo lub poza kort) można go powtórzyć raz. Podwójny błąd serwisowy oznacza przyznanie punktu przeciwnikowi.***PUNKTACJAMecz podzielony jest na sety, a sety na gemy. Liczba setów w meczu zależy od kategorii zawodów i płci zawodników - nie mniej niż dwa. W secie gra się do sześciu wygranych gemów przez jednego z zawodników albo do uzyskania przewagi 7:5 w gemach albo - w przypadku gdy wynik w gemach to 6:6 - do wygrania tie breaka.Ciekawostką jest sposób naliczania punktów w gemie – za pierwszą wygraną piłkę otrzymuje się 15 punktów, za drugą 30, za trzecią 40. Gem zostaje wygrany przy czwartej zwycięskiej piłce. Żeby jednak nie było tak łatwo, jeżeli rozgrywka doprowadzi do stanu 40:40, zaczyna się gra na przewagi. Gema wygrywa ten zawodnik, który jako pierwszy - od stanu równowagi -wygra dwie piłki pod rząd. Jeśli wygra pierwszą, ale drugiej już nie, powraca stan 40:40 i tak do skutku. 

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Być jak Agnieszka Radwańska. Tenisowa moda dotarła do Rzeszowa - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto