Byłam przewodniczką w podziemiach. Kilometry korytarzy, tajemnicze historie i niesforne dzieciaki. Jak wygląda codzienność w turystyce?

W kalendarzu 10 sierpnia to dzień wyjątkowy – Dzień Przewodników i Ratowników Górskich. To święto, które przypomina nam o ludziach, którzy z pasją i oddaniem pomagają turystom odkrywać piękno gór, dbając przy tym (a nawet przede wszystkim!) o nasze bezpieczeństwo. To także moment, by pochylić się nad ich codzienną pracą, która nierzadko wymaga ogromnej wiedzy, cierpliwości, a czasem i odwagi.

Choć do bycia przewodnikiem górskim jeszcze mi daleko, to mam na koncie doświadczenia, które pozwoliły mi zasmakować tego, co oznacza oprowadzanie turystów po fascynujących miejscach. Moją „górą” była podziemna trasa Time Gates – Bramy Czasu, ukryta pod jeleniogórskim wzgórzem szubienicznym. To miejsce, gdzie historia i legendy splatają się z tajemnicami II wojny światowej, tworząc opowieści rodem z historycznych thrillerów.

Czytaj też: Pomysł na wakacyjną wycieczkę: Groty Nagórzyckie w Tomaszowie Mazowieckim. Niezwykła podziemna trasa turystyczna

Jak to jest być przewodnikiem? Dobrze? Parafrazując monolog skryby z filmu „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że niedobrze. Gdybym miała powiedzieć, co cenię w tej pracy najbardziej, powiedziałabym, że ludzi.

Ekipa przewodnik tuż po szkoleniu z pierwszej pomocy:

Dla nich właśnie zdecydowałam się poświęcić swój czas na oprowadzanie, dzielenie się swoją wiedzą i miłością do Karkonoszy. Wszystko zaczęło się od mojej pasji do historii tego regionu. Potrzeba „gadania” o tym, co mnie fascynuje, zamieniła się w pracę, która przynosiła mi ogromną satysfakcję.

Prowadzenie turystów przez chłodne, wilgotne korytarze, gdzie temperatura wynosi 7 stopni Celsjusza przez cały rok, to zadanie wymagające nie tylko znajomości faktów, ale i umiejętności przekazywania ich w sposób angażujący. Kiedy patrzyłam na zaciekawione twarze odwiedzających, szczególnie dzieci, czułam, że moja praca ma sens.

Najmłodsi byli jak gąbki, chłonęli każdą opowieść, zadawali mnóstwo pytań – od tych najbardziej dociekliwych po te, które mogłyby się wydawać absurdalne. I choć niektóre odpowiedzi mogły być „głupie”, to nie ma przecież głupich pytań, prawda?

Oczywiście, praca przewodnika ma swoje wyzwania. Jednym z nich są grupy szkolne. Dzieci pełne energii, często niecierpliwe, potrafią sprawić, że prowadzenie takiej grupy staje się prawdziwym testem cierpliwości. Nauczyciele czasem zapominają, że moim zadaniem nie jest panowanie nad ich podopiecznymi, ale zapewnienie bezpieczeństwa i przekazanie wiedzy.

Mimo wszystko nawet w takich sytuacjach można znaleźć pozytywne aspekty – uśmiechy, brawa na koniec wycieczki, słowa uznania. To wszystko sprawia, że nawet trudniejsze momenty zacierają się w pamięci.

Czas spędzony na oprowadzaniu turystów był dla mnie wyjątkowy. Nie tylko ze względu na to, że mogłam dzielić się swoją pasją, ale także dlatego, że miałam okazję opowiadać o miejscu, które uważam za jedno z najciekawszych w Jeleniej Górze. Time Gates to coś więcej niż zwykła atrakcja turystyczna – to portal do przeszłości, gdzie każdy korytarz kryje historię, której odkrywanie jest prawdziwą przygodą.

Dziś, w Dniu Przewodników i Ratowników Górskich, chciałabym złożyć wszystkim kolegom po fachu – tym, którzy prowadzą grupy po górskich szlakach, jak i tym, którzy pokazują nam piękno ukryte pod ziemią – najserdeczniejsze życzenia. Niech wasze trasy będą pełne fascynujących odkryć, a grupy turystów – pełne szacunku i chęci poznawania.

Oby wasza praca zawsze przynosiła wam radość i satysfakcję, a każda wycieczka była niezapomnianą przygodą, zarówno dla was, jak i dla tych, którzy mają szczęście wyruszyć z wami na szlak. Bo być przewodnikiem to coś więcej niż tylko praca – to misja, której celem jest zarażanie innych miłością do miejsc, które sami kochamy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Zobacz też: Nowa atrakcja turystyczna zachwyci odwiedzających Łódź. Podziemna Katedra otwiera swoje podwoje dla turystów

Źródło: własne