Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli pracownicy Bezpiecznego Listu szykują zbiorowy pozew o zaległe pobory

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Bezpieczny List zajmowała się roznoszeniem listów
Bezpieczny List zajmowała się roznoszeniem listów Grzegorz Mehring / Polskapresse
Chodzi o ok. 1200 pracowników Bezpiecznego Listu, firmy - córki InPost, znanego operatora pocztowego. Chcą wypłaty zaległych pensji.

Firma Bezpieczny List powstała ok. rok temu. Jej właścicielem była spółka InPost, duży operator pocztowy. W Polsce i za granicą znany głównie z paczkomatów. Tylko w naszym kraju ma ich już 2 tys., niedawno firma rozpoczęła handlowy podbój rynku rosyjskiego.

Bezpieczny List zajmowała się roznoszeniem listów, w tym korespondencji sądowej. Pracownicy najpierw byli zatrudnieni w InPost, dopiero ok. rok temu podpisali nowe umowy o pracę z Bezpiecznym Listem. Na początku lipca kurierzy Bezpiecznego Listu otrzymali decyzję o zwolnieniu z pracy.

- Każdemu z nas należało się jeszcze wynagrodzenie za lipiec i odprawa. Do dzisiaj tych pieniędzy nie zobaczyliśmy. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że Bezpieczny List nie należy już do InPostu, a z nowym właścicielem nie sposób się skontaktować - twierdzi były kurier z Przemyśla.

PRZECZYTAJ TEŻ: Listonosz wyrzucił w lesie ponad 500 przesyłek pocztowych

Dodaje, że osób, które znajdują się w sytuacji podobnej do jego, w całej Polsce na pewno jest ponad tysiąc. Tylko w Przemyślu jest ich kilkanaście. 8 sierpnia Bezpieczny List, za zaledwie 10 tys. złotych, został sprzedany spółce Tenes One.

- Teraz jest tak, że InPost twierdzi, że nie ma nic wspólnego z Bezpiecznym Listem, bo jest nowy właściciel. A z nim nie sposób się skontaktować. Ktoś poradził, aby wysyłać listy polecone ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Tylko, że nikt tych listów nie odbierał, wracały do nas - twierdzi były pracownik.

Opowiada, że w różnych częściach Polski, byli pracownicy zawiadomili Państwową Inspekcję Pracy. Ogólnopolską inicjatywą ma być pozew zbiorowy. Zapisać można się m.in. przez facebooka.

Co na to InPost? W rozesłanym do pracowników oświadczeniu prezes firmy tłumaczy, że przyczyną kłopotów jest wycofanie się InPostu z rynku usług listowych, spowodowane stosowaniem przez Pocztę Polską cen dumpingowych.

Faktycznie InPost wycofał się z tej działalności po przegranym przetargu na „sądówki”.Wygrała Poczta Polska. Firma złożyła już pozew w tej sprawie, liczy na spore odszkodowanie od rządowego Centrum Usług Wspólnych. Ze zdobytych w ten sposób pieniędzy mają być spłacone zaległości wobec pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24