Były nauczyciel szkoły językowej w Rzeszowie oskarżony o molestowanie uczennic. Miał też dziecięcą pornografię

Zastrzeżenia co do zachowania Davida H. wobec uczniów dyrekcja Centrum Edukacyjnego „Promar” w Rzeszowie otrzymała w 2019 r. od rodziców uczących się tu dzieci.

Brytyjczyk został tu zatrudniony rok wcześniej, jako native speaker. Zastrzeżenia nie dotyczyły jednak sfery erotycznej, a jakości nauczania, bo dzieci skarżyły się, że nauczyciel nie uczy, nie egzekwuje od nich umiejętności, a na lekcjach mogą „siedzieć w smartfonach”, a nie w języku angielskim.

Dyrektorka szkoły zdecydowała, że osobiście zweryfikuje prawdziwość oskarżeń i pojawiła się na lekcji Davida H. Dostrzegła jego zachowania, które mogły świadczyć o tym, że niepokojąco mocno narusza on przestrzeń osobistą uczniów. Na tyle mocno, że nauczyciel w trybie natychmiastowych został odsunięty od zajęć z dziećmi.

Dyrekcja szkoły powiadomiła o swoich podejrzeniach prokuraturę. Rodzice otrzymali też list, w którym dyrektor szkoły tłumaczyła swoją decyzję i nadmieniła, że wobec nauczyciela powzięto podejrzenia o naruszenie nietykalności osobistej dwojga dzieci, poprosiła też adresatów, by wytłumaczyli sytuację swoim dzieciom.
Wkrótce po tym David H. został zatrzymany.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że kwalifikowane są z artykułu 200 paragraf 1 Kodeksu karnego. Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie udzielamy informacji na temat treści zarzutów – zastrzegała wówczas Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszowa.

Z zapisów Kodeksu karego wynika, iż nauczycielowi postawiono zarzut obcowania płciowego z małoletnim poniżej 15. roku życia lub „dopuszczenia się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania”.

Analizowane przez prokuraturę zapisy ze szkolnego monitoringu potwierdziły, że nauczyciel dopuścił się takich zachowań wobec dwóch dziewczynek. Śledztwo przyniosło kolejny zarzut: posiadanie i przechowywanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich.

Jeśli materiał dowodowy przekona sąd, oskarżonemu grozi do 15 lat pozbawienia wolności za dwa pierwsze zarzuty i kolejne pięć za trzeci.

64 – letni dziś David H. otrzymał zakaz opuszczania kraju, zatrzymano mu paszport i zarządzono wobec niego dozór policyjny.

ZOBACZ TAKŻE:Sprzedawali podrobione leki na potencję. 10 osób zostało zatrzymanych przez CBŚP