Wobec Marcina B. Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał postanowienie o ściganiu go listem gończym.
- Z uwagi na fakt, że nie przebywa pod wskazanym adresem - wyjaśnia przyczynę tej decyzji Marzena Ossolińska-Plęs, rzecznik sądu.
Marcin B. został prawomocnie skazany na 2,5 roku pozbawienia wolności w procesie o wyprowadzenie majątku wartości ok. 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych SA. Współskazanym (3 lata pozbawienia wolności) w tym samym procesie był jego teść Ryszard Podkulski.
Chcą odroczenia kary
Obaj złożyli w sądzie okręgowym wnioski o odroczenie wykonania kary, sąd je odrzucił, od której to decyzji odwołali się do Sądu Apelacyjnego. W połowie grudnia ub.r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie oddalił zażalenie skazanych. Co oznaczało, że obaj mogli spodziewać się wezwania sądowego do stawiennictwa w więzieniu. Obaj na taką sytuację zareagowali złożeniem kolejnych wniosków o wstrzymanie wykonania kary.
Tym razem Podkulski powołał się na argument o przeszkodach zdrowotnych do przebywania w więzieniu, natomiast Marcin B. powtórzył swoją argumentację o potrzebie uregulowania spraw biznesowych.
Sąd odrzucił wniosek Marcina B., zaś wobec Podkulskiego zdecydował, że rozpatrzy jego prośbę o wstrzymanie. To normalna praktyka (profilaktyka?) sądowa, ponieważ sędzia, który zdecydowałby o osadzeniu człowieka chorego w celi, mógłby karnie odpowiadać w sytuacji, gdyby okazało się, że w wyniku odbywania kary stan zdrowia więźnia uległ znaczącemu pogorszeniu.
- Wobec Marcina B. wykonanie kary nie zostało wstrzymane, wobec czego sąd podjął rutynowe działania, związane z postępowaniem wykonawczym - tłumaczy rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
WIDEO: Ryszard Podkulski nie idzie na razie do więzienia
12 marca sąd rozpatrzy wnioski skazanych
A częścią tych działań jest decyzja o ściganiu skazanego listem gończym. Marcin B. ponowił jednak wniosek o wstrzymanie wykonania kary, nad którym sąd będzie musiał się pochylić. Toteż 12 marca odbędą się dwa posiedzenia Sądu Okręgowego w Rzeszowie w sprawie wniosków obu skazanych i niewykluczone, że tego dnia wobec obu zapadnie decyzja co do odroczenia.
Formalnie Marcin B. winien stawić się w zakładzie karnym, ponieważ jego wnioski o odroczenie sąd odrzucał.
- W przypadku, kiedy jest odmowna decyzja sądu w przedmiocie wstrzymania wykonania kary, to skazany tę karę powinien odbywać - potwierdza rzecznik SO w Rzeszowie.
W Warszawie toczy się inny wątek tej samej prawy: skazani złożyli w Sądzie Najwyższym wnioski o kasację skazującego wyroku. Ich uwzględnienie mogłoby oznaczać, że sprawa musi zostać ponownie rozpatrzona przez sądy niższej instancji. W efekcie także - że obaj ponownie, w świetle prawa, są niewinni i jako tacy nie mają obowiązku stawienia się w zakładzie karnym, jak chcą tego prawomocne wciąż wyroki sądów okręgowego i apelacyjnego. Rozprawa kasacyjna w Sądzie Najwyższym ma się odbyć 4 kwietnia.
POPULARNE NA NOWINY24:

Za jakie grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia
Bieg Tropem Wilczym w Przemyślu [FOTO, WIDEO]

Przestępcy seksualni z Podkarpacia [AKTUALIZACJA - MARZEC]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?