MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Były prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak zapowiada bankructwo miasta i zawiadamia Najwyższą Izbą Kontroli o rozrzutności władzy

Zdzisław Surowaniec
Andrzej Szlęzak i Andrzej Dorosz na konferencji prasowej przed Urzędem Miasta
Andrzej Szlęzak i Andrzej Dorosz na konferencji prasowej przed Urzędem Miasta Zdzisław Surowaniec
Stalowa Wola jest bankrutem, stan finansów miasta jest tragiczny na skutek rozrzutności władzy, miastu grozi wprowadzenie komisarza – taka jest ocena radnego powiatowego Andrzeja Szlęzaka, który przez trzy kadencje był prezydentem miasta.

Były prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak: Miasto jest bankrutem

Były prezydent Stalowej Woli, a obecnie radny powiatowy Andrzej Szlęzak oraz radny miejski Andrzej Dorosz na zwołanej we wtorek konferencji prasowej zapewnili, że nie występują pod żadnym partyjnym szyldem, tylko jako mieszkańcy Stalowej Woli. Impulsem do konferencji są opóźnienia w wypłatach pensji i dodatkach dla nauczycieli.

Andrzej Szlęzak ubolewał, że nie ma dostępu do wszystkich informacji o stanie kasy w mieście, ale z tego, do czego dotarł, jego zdaniem wyłania się tragiczny obraz finansów, a wręcz bankructwo.

- Urząd Miasta niczego nie powie. Powie, że jest świetnie, że będzie jeszcze lepiej – ocenił Szlęzak. Przyznał, że docierają do niego informacje od nauczycieli, którym nie wypłacono na czas wynagrodzeń, nie mówiąc o innych dodatkach. Jego zdaniem pieniędzy na niezbędne wydatki nie ma i nie będzie, a na kolejnej sesji miasto za zgodą rządzącej koalicji związanej z PiS zaciągnie kredyt w postaci emisji obligacji.

Zadłużenie miasta na 600 milionów złotych

Szlęzak szacuje, że ten rok zamknie się zadłużeniem miasta na maksymalnym poziomie 600 milionów złotych, minimalnym 400. - Skala zadłużenia pokazuje, że miasto jest bankrutem, że jest "zarżnięte" na wiele lat. Obsługa zadłużenia to już 40 milionów złotych, obstawiam, że będzie ono o jedną trzecią większe i wyniesie około 50 milionów złotych rocznie. Co nam zostanie w przyszłym roku? Budżet na 300 milionów złotych i obsługa długu 50 milionów złotych. Nie będzie na inwestycje, nie będzie na nic - stwierdził były prezydent.

Dlatego Szlęzak i Dorosz deklarujący się jako „mieszkańcy Stalowej Woli bez partyjnych barw”, postanowili zawiadomić o złej sytuacji finansowej miasta Najwyższą Izbę Kontroli, rzecznika finansów publicznych oraz samego premiera, w którego gestii leży wprowadzenie zarządu komisarycznego do gminy, bo jak twierdzą jest wiele ku temu przesłanek ustawowych, a cała procedura trwa długo.

- Nie mamy dostępu do wszystkich danych. Jest on uniemożliwiany. Jesteśmy w stanie sprowadzić kontrolę NIK i mieć pewność o fatalnej jakości zarządzania. Komisarz, który będzie ratował miasto, jeżeli będzie się rozwijało to w tym kierunku, będzie grabarzem. Obecne władze są niezdolne, aby wprowadzać jakiekolwiek programy naprawcze. Mieszkańcy, którzy się bawią na imprezach, bawią się na Titanicu. Orkiestra gra, ale zderzenie z górą lodową już nastąpiło. Powiat idzie tą sama drogą - stwierdził Andrzej Szlęzak, który równie źle ocenia kondycję powiatu.

Skrytykował powołanie dwóch zastępców prezydenta

Radny miejski Andrzej Dorosz porównał miasto do pacjenta, który usłyszał od lekarza, że grozi mu śmierć i powinien porzucić nałogi. Tymczasem brnie dalej, a tym nałogiem jest... rozrzutność. Skrytykował powołanie dwóch zastępców prezydenta, podczas gdy do tej pory prezydent Lucjusz Nadbereżny pracował sam, przez krótki okres czasu z jednym zastępcą - Renatą Knap, obecną prezes Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Ponadto prezydent ma mieć problemy z wykonywaniem uchwał Rady Miasta, między innymi tej zobowiązującej do przekazania 2 milionów złotych na rzecz klubu piłkarskiego. Spółka miała otrzymać 200 tysięcy złotych. On sam był przeciw, przy obecnym stanie finansów miasta. Do tego powoływanie w ostatnim czasie spółek, opóźnienia w wypłacie wynagrodzeń i dodatków dla nauczycieli.

- Żyjemy w utopii, która jest lukrowana. Finanse miasta leżą i pytanie nie czy, ale kiedy to runie. Były przykłady miast jak Detroit, Birmingham, które zbankrutowały. W Polsce w tym roku dwie gminy miały komisarza. Były to gminy wiejskie. Prezydent ma mocny mandat, żeby tę funkcję pełnić, ale to zachowanie hazardzisty. Zadłużony, zadłuża się jeszcze bardziej. Może to faza realizacji projektu kosmicznego i pan prezydent oderwał się już od rzeczywistości - uważa ironicznie radny.

Kontrola NIK i komisarz dla Stalowej Woli

Andrzej Szlęzak oprócz kontroli NIK-u i wprowadzenia komisarza, zaproponował władzom... psychiatrę. Bo nikt nie bierze pod uwagę, że nowe planowane inwestycje jak aquapark, będą trudne do utrzymania. Również nowej strefie gospodarczej nie wróży przyszłości, bo czeka nas dekoniunktura, a "ściana wschodnia" Polski ze względu na toczącą się wojnę na Ukrainie nie będzie atrakcyjna do inwestowania. Społeczeństwo się starzeje w drastycznym tempie, ubywa dzieci, trzeba się liczyć z tym, że Stalowa Wola będzie liczyć w przyszłości 40 tysięcy mieszkańców (teraz ma 55,5 tysiąca, kiedyś miała ponad 70 tysięcy). - Komisarzowi należy współczuć - uważa Szlęzak.

Stalowa Wola ma wypłacić 12 milionów złotych ze swojego budżetu na podwyżki dla nauczycieli, obiecane przez rząd. Zdaniem dwóch radnych nie jest to kwota, która powinna zachwiać tak dużym budżetem miasta. Szlęzak wspominał czasy, gdy jako początkujący prezydent wszedł do Urzędu Miasta i zastał pustą kasę. - Na wypłaty dla ludzi musiało się znaleźć - skwitował.

Dodał, że wejście komisarza nie będzie niczym satysfakcjonującym. To osoba, która będzie miała dwa lata na wyprowadzenie finansów na prostą. - Nie jest takie łatwe zwalnianie pracowników z odprawami, obcinanie pensji, co nam pozostanie? Podwyżki opłat dla mieszkańców… - postawił diagnozę.

Urząd Miasta i Gminy w Stalowej Woli wydał oświadczenie

Po konferencji pojawiło się oświadczenie Urzędu Miasta Stalowej Woli:

- Z przykrością zauważamy, że po raz kolejny były prezydent Stalowej Woli, pan Andrzej Szlęzak, posługuje się nieprawdziwymi informacjami w celu osiągnięcia krótkoterminowych korzyści politycznych, kosztem wiarygodności naszego miasta. Sprawa ta ma wyraźnie charakter polityczny, co sam pan Szlęzak przyznał, informując, że rozmawiał z politykami Platformy Obywatelskiej wysokiego szczebla. Jego działania, polegające na szerzeniu obaw wśród mieszkańców i potencjalnych inwestorów, są nieodpowiedzialne i szkodliwe.

Przypominamy, że ataki i donosy pana Szlęzaka 
w trakcie kampanii wyborczej, wymierzone przeciwko inwestorom, okazały się bezpodstawne, oparte na insynuacjach, a nie na faktach. Niestety, spowodowały one opóźnienia administracyjne i stworzyły negatywną atmosferę, która wpłynęła na wyniki tegorocznego budżetu miasta. Obecnie trwają próby niedemokratycznego i politycznego usunięcia Prezydenta Lucjusza Nadbereżnego ze stanowiska, przez polityczne naciski na organy administracji publicznej i kontrolnej.

Odnosząc się do obecnej sytuacji finansowej Stalowej Woli, chcemy podkreślić, że podobnie jak inne
 samorządy w Polsce, nasze miasto zmaga się z trudnościami wynikającymi z braku odpowiednich
 środków na pokrycie dodatkowych obciążeń finansowych, związanych ze zwiększeniem zadań samorządów, spowodowanych realizacją rządowych zobowiązań, takich jak np. podwyżki dla nauczycieli. Powagę sytuacji podkreśla wspólne oświadczenie wszystkich korporacji samorządowych w Polsce, które apelują do rządu o pilne przekazanie brakujących środków finansowych w kwocie co najmniej 23 miliardów złotych.

Pomimo tych trudności, Stalowa Wola realizuje rekordowy budżet inwestycyjny, starając się wypełnić wszystkie zobowiązania finansowe i zadania. Oczekujemy również na refundację wydatków poniesionych przez miasto w ramach realizacji projektów dofinansowanych ze źródeł zewnętrznych. W odpowiedzi na obecne wyzwania, wprowadziliśmy dodatkowe procedury oszczędnościowe 
w strukturze miejskiej. Chcemy również stanowczo podkreślić, że zarząd komisaryczny jest w obecnej sytuacji niemożliwy, a miasto wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

Apelujemy do wszystkich przedstawicieli różnych środowisk politycznych pełniących funkcje publiczne o odpowiedzialność i rzetelność w przedstawianiu sytuacji naszego miasta. Stalowa Wola jest obecnie w dynamicznym procesie pozyskiwania inwestorów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Wierzymy, że wspólna odpowiedzialność pozwoli nam dalej rozwijać miasto i zapewni dobrobyt jego mieszkańcom.

Mamy nadzieję, że rząd spełni apel samorządów w Polsce i przekaże należne środki finansowe na pokrycie części wydatków oświatowych. Przypominamy, że w ciągu ostatnich dwóch lat rząd premiera Mateusza Morawieckiego zapewnił dodatkowe wsparcie finansowe dla wszystkich samorządów. Stalowa Wola otrzymała odpowiednio 7 milionów 108 tysięcy złotych w 2022 roku 
i 23 miliony 637 tysięcy złotych w 2023 roku. Pragnę nadmienić, że Pan Prezydent nie będzie komentował żadnych nieprawdziwych oskarżeń 
i insynuacji - poinformował rzecznik Urzędu Miasta w Stalowej Woli, Kamil Woś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24