Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były telemarketer zdradza: "tak oszukiwaliśmy ludzi"

Karolina Jamróg
Katowicka prokuratura prowadzi postępowanie wobec dwóch przedstawicieli Extra Internet. Zamierza im postawić zarzuty o oszustwo.
Katowicka prokuratura prowadzi postępowanie wobec dwóch przedstawicieli Extra Internet. Zamierza im postawić zarzuty o oszustwo. Krzysztof Kapica
Były telemarketer firmy Extra Internet zdradza, w jaki sposób on i inni pracownicy naciągali klientów.

Pan Damian (nazwisko do wiad. red.) pracował w rzeszowskim oddziale firmy Extra Internet zaledwie cztery miesiące. Pracę rzucił po tym, jak działalnością jego pracodawcy zaczęła interesować się policja. Mężczyzna, widząc w mediach kolejne ogłoszenia tej firmy, postanowił opowiedzieć, w jaki sposób Extra Internet oszukiwał przedsiębiorców.

Postrasz trochę klienta

Bo co do tego, że jego były pracodawca oszukiwał, pan Damian nie ma wątpliwości.

- Wyglądało to tak, że dzwoniliśmy do firmy, którą mieliśmy w bazie. Dajmy na to, że firma się nazywa "ab" i ma swoją stronę internetową. Właścicielowi mówiliśmy, że na rynku pojawiła się konkurencyjna firma i jej szef chce wykupić domenę, która zawiera nazwę "ab" - opowiada mężczyzna.

Przyznaje, że przedsiębiorcy dopytywali o firmę, która chce korzystać z ich nazwy.

- Wchodziliśmy na stronę internetową firmy należącej do naszego rozmówcy. Czytaliśmy, czym zajmuje się jego firma i mówiliśmy, że taką właśnie działalność prowadzi konkurencja - kontynuuje pan Damian.

- Skąd braliście te konkurencyjne firmy? One w ogóle istniały? - dopytujemy. - Wymyślaliśmy je. Jak klient pytał o nazwę, tłumaczyliśmy, że nie możemy mu jej podać, bo przedsiębiorca nie wyraził na to zgody. A my przecież nie możemy łamać prawa… - przyznaje były pracownik firmy.

Umowę czytaj niewyraźnie

Telemarketerzy sprzedawali domeny po około 300 zł za jedną. Górnej granicy nie było. Jak konsultant wyczuł, że może wyciągnąć od właściciela firmy więcej, robił to.

- Przedsiębiorcy chcieli zastanowić się, zanim podejmą decyzję. Wtedy zmuszało się ich do kupna. Mówiliśmy: Proszę Pana, ja muszę tę domenę sprzedać. Panu albo konkurencji. Dawaliśmy klientom kwadrans na podjęcie decyzji. Jak się zgodził, wtedy od razu trzeba z nim było zawrzeć umowę - opowiada mężczyzna.

W momencie, kiedy konsultant zaczynał czytać umowę, włączał nagrywanie i rejestrował rozmowę.

- W monologu podawaliśmy, ile kosztuje jedna domena i liczbę domen, które zawierają nazwę firmy naszego rozmówcy. Tyle że to ostatnie zdanie wymawiało się tak, żeby klient nie zrozumiał, co telemarketer mówi. Na koniec padało z naszej strony standardowe pytanie: czy zgadza się Pan/ Pani na przedstawione warunki. Odpowiedź brzmiała zwykle "tak". - mówi pan Damian.

Przedsiębiorcy orientowali się, że padli ofiarą oszustwa, dopiero, gdy przyszło im opłacić fakturę. Ta często opiewała na kwotę nie 300 złotych, ale np. 2 lub 3 tys. zł. Wtedy klient dowiadywał się, że kupił nie jedną, a kilka, a nawet kilkanaście domen.

Śledztwo trwa, firma milczy

- Zgłaszały się do nas osoby pokrzywdzone działalnością tej firmy - potwierdza Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Ofiarami stawali się przedsiębiorcy z całej Polski, bo firma Extra Internet działała też w innych miastach. Od wielu miesięcy śledztwo dotyczące firmy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

- Postępowanie jest prowadzone pod kątem oszustwa. Mieliśmy 500, 600 zgłoszeń w tej sprawie. Przesłuchano ponad 200 osób. Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutu oszustwa wobec dwóch osób. Nie udało nam się ich przesłuchać. Nie przebywają w miejscu zamieszkania - przyznaje Marta Zawada - Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z firmą Extra Internet. Bezskutecznie. Z informacji podanych na stronie internetowej wynika, że firma ma swoją siedzibę w Dortmundzie.

- To siedziba widmo. Tam nikogo nie ma - nie ma wątpliwości pan Damian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24