Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były zastępca prezydenta Przemyśla Grzegorz Hayder się tłumaczy: popełniłem jeden błąd. Urząd Miejski ripostuje

Norbert Ziętal
Grzegorz Hayder nadal drąży temat swojego mandatu radnego miejskiego Przemyśla.
Grzegorz Hayder nadal drąży temat swojego mandatu radnego miejskiego Przemyśla. Norbert Ziętal
- Popełniłem jeden błąd, ale nie taki, o który się nie posądza — twierdzi były zastępca prezydenta Przemyśla Grzegorz Hayder (Regia Civitas), a od niedawna także były radny miejski. Sam złożył rezygnację z mandatu, a w efekcie komisarz wyborczy stwierdził jego wygaśnięcie.

Podczas poniedziałkowej, popołudniowej sesji Rady Miejskiej w Przemyślu, ślubowanie złożył nowy radny Bartłomiej Barczak. To nowy radny Regii Civitas, który uzyskał mandat po miejscu zwolnionym przez Haydera. Tuż po sesji konferencję prasową zwołał klub Regii. Oprócz przedstawienia dziennikarzom nowego radnego, po raz kolejny powrócono do sprawy Haydera.

Grzegorz Hayder przyznaje, że zgodnie z Kodeksem wyborczym i ustawą o samorządzie terytorialnym, 7 dni po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych, jako nowy radny powinien złożyć wniosek o urlop bezpłatny, na czas trwania kadencji. Kadencja rozpoczynała się 17 listopada. Wybory odbyły się 21 października, a ich wyniki ogłoszone 24 października. Wniosek o urlop bezpłatny powinien być złożony siedem dni po tej dacie.

- 16 listopada złożyłem rezygnację ze stanowiska zastępcy prezydenta Przemyśla. Została ona przyjęta. W związku z tym sprawa urlopu bezpłatnego stała się bezprzedmiotowa, ale... muszę się przyznać, że popełniłem jeden błąd, ale nie taki, o który się mnie posądza. 29 października złożyłem wniosek o udzielenie urlopu bezpłatnego. Jest pieczątka wpływowa sekretariatu prezydenta Przemyśla. Wniosek ten więc złożyłem, jak powinien zostać złożony. Mój błąd polegał na tym, że po złożeniu rezygnacji i po odwołaniu mnie z funkcji, uznałem, że sprawa jest bezprzedmiotowa. Na pytanie pracownika co z tym wnioskiem, powiedziałem, że może to wyrzucić. I to był mój błąd — podczas konferencji przekonywał Hayder.

Jednak inne zdanie ma na ten temat Urząd Miejski.

- Wkrótce po złożeniu wniosku sam zainteresowany (G. Hayder-przyp. red) oświadczył, że nie chce, aby nadawać mu bieg w urzędzie, a więc formalnie zgłoszenie urlopu wycofał. Tak więc na wniosku nie znalazła się akceptacja prezydenta miasta, a zastępca prezydenta nadal świadczył pracę, do czasu złożenia rezygnacji z zajmowanego stanowiska i odwołania z dniem 16 listopada. Ze strony Urzędu Miejskiego wszystkie formalności w tej sprawie zostały dopełnione i nie doszło do żadnych zaniedbań oraz zaniechań — twierdzi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24