Cellfast Wilki Krosno: Beniaminek wkracza do akcji. Utrzymać się w elicie!

Faworyci to Motor Lublin i Betard Sparta Wrocław. Mają niesamowicie mocne składy i niebotyczne, bo około 25-milionowe budżety. Po kilka milionów mniejszymi pieniędzmi dysponują Włókniarz Częstochowa i Stal Gorzów. Cellfast Wilki mają w kasie i w sponsorach około 18 dużych baniek. Krosno po awansie watahy do PGE Ekstraligi oszalało na punkcie żużla. Eksperci i komentatorzy skazują naszą drużynę na spadek. Krośnianie zapewniają, że nikomu z nimi nie pójdzie łatwo.

Drużyna walczaków

Pod koniec września, kiedy wywalczyliśmy awans, w zasadzie przez wszystkich zostaliśmy skreśleni. Ciężką pracą w okresie transferowym daliśmy sobie szansę, by włączyć się do walki o utrzymanie. Uważam, że nie stoimy na straconej pozycji na zachowanie miejsca w elitarnym gronie. Mamy drużynę walczaków, zespół, w którym panuje świetna atmosfera. Kluczem będą mecze domowe

- twierdzi Grzegorz Leśniak, prezes krośnieńskiego klubu.

Historia ostatnich lat wskazuje, że kilka wygranych spotkań daje utrzymanie. Z dużą pokorą do rywali, twardo stąpając po ziemi nastawiamy się na ciężką walkę, aby pozostać w PGE Ekstralidze. Pozostanie będzie jeszcze większą niespodzianką niż sam awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Liderem tej ekipy walczaków jest Jason Doyle pozyskany z Unii Leszno. To jeden z hitów transferowych. Ważną rolę do spełnienia ma Krzysztof Kasprzak „wyrwany” z GKM Grudziądz. W Wilkach mają nadzieję, że przełamie się w nowych barwach i będzie to, przynajmniej w niektórych meczach dawny, dobry „Kasper”. Mateusz Świdnicki, który przyszedł z Częstochowy, też musi zdobywać punkty, podobnie jak „starzy” i nowi juniorzy. Każdy punkt może być na wagę utrzymania.

Będzie „wielki kocioł”

W Krośnie żużel stał się religią. Zainteresowanie naszymi meczami, klubem, drużyną jest olbrzymie. Widać to choćby po ilości sprzedanych karnetów, biletów i gadżetów. Miasto pozytywnie oszalało na punkcie speedwaya. Dziękuję za to wsparcie. Stwórzmy wszyscy wielki kocioł przy Legionów, żeby trybuny niosły nas do domowych zwycięstw

- apeluje do kibiców szef klubu.

Nowoczesny stadion
Olbrzymią metamorfozę przeszedł stadion. Teraz to nowoczesny obiekt spełniający wszystkie wymogi.

Dzięki władzom miasta dysponujemy obiektem ekstraligowym. W ekspresowym tempie zostały wykonane wszystkie prace i spełnione wszystkie wymogi PGE Ekstraligi. Nie mamy się teraz czego wstydzić, wprost przeciwnie. Na obiekcie przez pół roku wydarzyło się więcej, niż przez poprzednie 70 lat. Czeka nas wszystkich elektryzujący sezon, w zupełnie nowych, komfortowych warunkach przy Legionów

- kończy Grzegorz Leśniak.
Nie tylko urzędowy optymizm prezentują wiceprezes klubu Robert Węgrzyn; dyrektor sportowy i menedżer drużyny Michał Finfa; trenerzy: Ireneusz Kwieciński (drużyna seniorów i akademia szkoleniowa); Tomasz Chrzanowski (mini żużel) i Janusz Stachyra (U-24).

Zdaniem kapitana: Andrzej Lebiediew

Cel jest jasny - utrzymać się w Ekstralidze. Drużyna, ten skład, jest od tego, aby zrealizować ten cel, by wszyscy byli zadowoleni. Na starcie rozgrywek jesteśmy nastawieni optymistycznie. Jestem do sezonu bardzo dobrze przygotowany. Chcę, tak jak w poprzednim, tylko teraz w lidze wyżej, być prawdziwym kapitanem i kluczowym ogniwem naszego zespołu. Kiedy będzie trzeba, pociągnąć wynik. Będę dawał z siebie wszystko, aby być dobrym, dobrze punktującym zawodnikiem. Chcę być także dobrym duchem drużyny w parkingu. Będę pomagał kolegom, żeby osiągali dobre wyniki i jechali na wysokim poziomie. Zbliża się pierwszy mecz w Lesznie. Trzeba wybrać najlepszy sprzęt, jaki mamy i być przygotowany na ciężki pojedynek, na walkę, aby zadebiutować w najlepszej lidze, w możliwie najlepszy sposób, pokazać się z jak najlepszej strony jako drużyna.