Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cellfast Wilki Krosno zostały rozbite we Wrocławiu. Klęska watahy na Stadionie Olimpijskim [ZDJĘCIA]

bell
Wrocławianie wygrali siedem wyścigów 5:1
Wrocławianie wygrali siedem wyścigów 5:1 PAP/Maciej Kuczyński
W meczu siódmej kolejki PGE Ekstraligi, niepokonana w tym sezonie i aspirująca do tytułu mistrza Polski Betard Sparta Wrocław rozjechała beniaminka z Krosna 62:28. Cellfast Wilki przez całe spotkanie znajdowały się w głębokim cieniu faworyzowanych gospodarzy. To była demolka.

Sparta wygrała siódmy raz z rzędu i umocniła się na pozycji lidera. Cellfast Wilki poniosły piątą porażkę i zajmują siódme, przedostatnie miejsce w tabeli. Ta różnica w tabeli była wyraźnie widoczna także na torze, choć goście starali się podejmować walkę.

Nikt nie dawał Wilkom specjalnych szans na wyrównaną walkę na torze Stadionu Olimpijskiego. I te czarne dla gości prognozy spełniły się. Po czterech wyścigach podopieczni trenera Dariusz Śledzia prowadzili 15:9. Po kolejnych czterech wrocławianie jeszcze zwiększyli przewagę (32:16). Dobrze jeżdżący Spartanie z ośmiu trzy biegi wygrali 5:1. Krośnianie nie odnieśli ani jednego biegowego zwycięstwa. Czwarta odsłona zakończyła się groźnym wypadkiem młodego Kacpra Andrzejewskiego, który przeszarżował na ostatnim odcinku toru i przeleciał po uderzeniu w bandę przez kierownicę, ale wrócił do paku maszyn o swoich siłach.
Było trochę ścigania, jak w ósmym biegu, w którym prowadził Vaclav Milik, a którego goniła cała reszta stawki.
Aż do 10. wyścigu wataha nie miała na koncie żadnego indywidualnego zwycięstwa. Wreszcie postarał się o nie właśnie w dziesiątej odsłonie Andrzej Lebiediew, który w świetbym stylu przedarł się na czoło stawki i mimo ataków Piotra Pawlickiego, minął linię mety na pierwszym miejscu. Team z Wrocławia, który już po starcie wychodził na czoło stawki, wygrał trzy następne gonitwy, w tym dwie dubletem. Wilki, zamiast jechać lepiej, pozostawały w coraz większym cieniu napędzonego lidera.

Przed wyścigami nominowanymi było 54:24 dla Betard Sparty. Bieg czternasty znów 5:1, tym razem dla Taia Woffindena i Bartłomieja Kowalskiego. W ostatnim wyścigu tego jednostronnego spotkania z udziałem trzech zawodników, bo Pawlicki upadł i został z powtórki wykluczony, 3:3, bo Maciej Janowski, finiszował przed Jasonem Doyle’m i Lebiediewem.

Betard Sparta zakończyła pierwszą rundę PGE Ekstraligi z kompletem 14 punktów i ma cztery oczka przewagi nad drugim Platinum Motorem Lublin. Cellfast Wilki są na 7. pozycji z czterema oczkami.

Betard Sparta Wrocław - Cellfast Wilki Krosno 62:28

Betard Sparta:
9. Tai Woffinden 11+1 (0,3,2*,3,3)
10. Daniel Bewley 10+2 (3,2*,3,2*)
11. Artiom Łaguta 9+2 (3,2*,1*,3,-)
12. Piotr Pawlicki 10+1 (3,3,2,2*,w)
13. Maciej Janowski 14+1 (2*,3,3,3,3)
14. Kacper Andrzejewski 1 (1,u,0)
15. Bartłomiej Kowalski 7+1 (3,1,1,2*)

Cellfast Wilki
1. Jason Doyle 8+1 (1*,2,1,0,2,2)
2. Piotr Świercz ns
3. Vaclav Milik 4+1 (2,1,1*,0,0)
4. Krzysztof Kasprzak 6 (2,0,2,1,1)
5. Andrzej Lebiediew 7 (1,1,0,3,1,1)
6. Krzysztof Sadurski 1 (0,1,0)
7. Szymon Bańdur 2 (2,0,0)
8. Denis Zieliński 0 (0,0)

NCD - 63,25 s. - uzyskał w 4. wyścigu Daniel Bewley. Sędziował Piotr Lis. Widzów ok. 13 500.

Wyścigi:
1. Łaguta (63,87), Milik, Doyle, Woffinden 3:3 (3:3)
2. Kowalski (64,05), Bańdur, Andrzejewski, Sadurski 4:2 (7:5)
3. Pawlicki (63,48), Janowski, Lebiediew, Zieliński 5:1 (12:6)
4. Bewley (63,25), Kasprzak, Sadurski, Andrzejewski (u/4) 3:3 (15:9)
5. Pawlicki (64,03), Łaguta, Milik, Kasprzak 5:1 (20:10)
6. Janowski (64,29), Doyle, Kowalski, Zieliński 4:2 (24:12)
7. Woffinden (63,88), Bewley, Lebiediew, Bańdur 5:1 (29:13)
8. Janowski (64,07), Kasprzak, Milik, Andrzejewski 3:3 (32:16)
9. Bewley (63,62), Woffinden, Doyle, Lebiediew 5:1 (37:17)
10. Lebiediew (64,34), Pawlicki, Łaguta, Sadurski 3:3 (40:20)
11. Woffinden (64,66), Pawlicki, Kasprzak, Doyle 5:1 (45:21)
12. Łaguta (64,66), Doyle, Kowalski, Bańdur 4:2 (49:23)
13. Janowski (63,85), Bewley, Lebiediew, Milik 5:1 (54:24)
14. Woffinden (65,35), Kowalski, Kasprzak, Milik 5:1 (59:25)
15. Janowski (65,35), Doyle, Lebiediew, Pawlicki (w/u) 3:3 (62:28)

W drugim piątkowym meczu:

Platinum Motor Lublin - ZOOleszcz GKM Grudziądz 55:35

Motor: 9. Jarosław Hampel - 11 (3,2,3,3,-); 10. Kacper Grzelak - 3+1 (1,1*,1,-); 11. Jack Holder - 12 (1,3,2,3,3); 12. Fredrik Lindgren - 6+4 (1*,2*,1*,2*,d); 13. Bartosz Zmarzlik - 14 (2,3,3,3,3); 14. Mateusz Cierniak - 9+1 (3,3,1,d,2*); 15. Bartosz Bańbor - 0 (0,0,0). Trener Maciej Kuciapa.

GKM Grudziądz: 1. Nicki Pedersen - 4+1 (2,1*,d,1,-); 2. Wadim Tarasienko - 6 (0,2,2,2,0); 3. Frederik Jakobsen - 1 (0,0,-,1,-); 4. Gleb Czugunow - 3 (2,1,0,0); 5. Max Fricke - 14 (3,3,2,3,2,1); 6. Kacper Pludra - 3 (2,0,0,1); 7. Wiktor Rafalski - 1+1 (1*,0,-); 8. Kacper Łobodziński - 3+1 (1*,2). Trener Janusz Ślączka.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24