Beniaminek żużlowej ekstraklasy z Krosna przez sześć dni w komplecie przebywał na obozie w Arłamowie, który miał charakter integracyjno - przygotowawczy do rozgrywek ligowych, które ruszą już za niespełna dwa miesiące.
- Jak było w Arłamowie? Jak zwykle, bardzo pozytywnie. Było to sześć intensywnych, fajnych, aktywnie spędzonych dni w świetnej atmosferze, w gronie kumpli - powiedział Andrzej Lebiediew. - Po dłuższej przerwie spędziliśmy razem trochę czasu. Mieliśmy okazję, aby porozmawiać na różne tematy, także powspominać miniony sezon.
Szefowie krośnieńskiego klubu zadbali o atrakcyjny program zgrupowania. - Tak, mieliśmy dużo rozmaitych treningów, ćwiczeń, były gry zespołowe, poranny rozruch. Nie można się było nudzić. Marcin Lupa, trener przygotowania fizycznego, był dobrze przygotowany na ten obóz, a my korzystaliśmy z tego i fajnie to wyglądało - dodaje Lebiediew.
Prosto z Arłamowa cała wataha przyjechała do Rzeszowa, gdzie w Instytucie Nauk o Kulturze Fizycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego, dzięki współpracy z Rafałem Wilkiem, przeszła badania wydolnościowe. Warto przypomnieć, że specjalisci z URz pierwsze takie testy wykonali żużlowcom z Krosna w listopadzie 2022. - Poznaliśmy wyniki z jesieni i wykonaliśmy nowe sprawdziany. Mogę powiedzieć, że wszyscy zrobiliśmy krok do przodu i poprawiliśmy swoje wyniki. Jesteśmy z tego zadowoleni, bo ten postęp świadczy, że każdy z nas solidnie przepracował zimę i znajduje się w dobrej dyspozycji fizycznej - komentuje kapitan Wilków.
Zawodnicy rozjechali się do domów. - Następnym razem spotkamy się już na torze, bowiem mamy zaplanowany wyjazd całą drużyną do Gorican, dochodzi jeszcze Krsko. Będziemy wchodzić w rytm sezonu. W powietrzu już czuć ten zbliżający się sezon, czuć żużel. Koledzy w USA już jeżdżą, ktoś wyjechał już na tor we Francji. Coraz więcej będzie takich informacji - zakończył sympatyczny Łotysz, laureat 6. miejsca w plebiscycie Nowin na najlepszych sportowców Podkarpacia w 2022 roku.
- Już podczas wspólnego listopadowego obiadu w Krośnie zdecydowaliśmy, że kapitanem drużyny pozostanie Andrzej Lebiediew. Jego zaangażowanie, pewność siebie i charyzma zadecydowały, że pozostanie nadal naszym kapitanem - podkreśla Michał Finfa, menedżer krośnieńskiego klubu.
Na początku marca wataha wyjedzie potrenować do chorwackiego Gorican. Kilka dni później ma w planie treningi w słoweńskim Krsko. - Chcemy być gotowi do startu 19 marca w sparingu, w Bydgoszczy z Polonią - dodaje Michał Finfa.
Kolejnym przeciwnikiem watahy 25 lub 26 marca będzie w Łodzi Orzeł, a kiedy tor w Krośnie będzie gotowy, dojdzie do rewanżu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?