Ostatnie dwa lata to kolejne podwyżki stawek, a także wiele zmian w regulaminie odbioru i segregacji odpadów w Rzeszowie. W odpowiedzi na zmiany w ustawie trzeba było m.in. wprowadzić podział odpadów na dodatkowe frakcje, co obok rosnących kosztów spalania wpłynęło na podwyżki rachunków. Na ten rok stawka w rzeszowskiej spalarni zakontraktowana dla MPGK Rzeszów jest jednak nieco niższa.
- Dodatkowo udało się nam poprawić sytuację z brakującymi deklaracjami od mieszkańców. Kilka miesięcy temu brakowało nam ich około 10 tysięcy, ale apelowaliśmy do rzeszowian o uzupełnianie braków. W efekcie naszej akcji do urzędu miasta spłynęło mnóstwo deklaracji, co oznacza, że osób, które nie płaca za odbiór odpadów jest coraz mniej. W tej chwili szacujemy, że brakuje już tylko około 500 deklaracji
– mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Urząd Miasta Rzeszowa szacuje, że do zbilansowania sytemu odbioru i zagospodarowania odpadów brakuje obecnie około 7 mln zł, ale wzrost liczby płacących mieszkańców powinien pozwolić wyrównać stratę. A właśnie od wyników bilansu w największym stopniu zależy wysokość opłat. Zgodnie z ustawą, miasto musi zebrać od mieszkańców dokładnie tyle pieniędzy, ile kosztuje utrzymanie systemu. Samorządom nie wolno na nim zarabiać, ale także do niego dopłacać.
W 2021 roku śmieci z Rzeszowa będzie ponownie odbierać Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, które wyceniło swoją prace na 61 mln zł, czyli podobnie, jak w ubiegłym roku. Mimo rosnących kosztów recyklingu i transportu, stawkę udało się utrzymać na zbliżonym poziomie dzięki temu, że spółka zapłaci mniej za spalanie odpadów, a także będzie mogła odbierać rzadziej odpady z zabudowy jednorodzinnej. Szkło będzie zbierane jak dotąd, raz w miesiącu. Metal, papier i plastik, będą odbierane co trzy tygodnie. Odpady niesegregowane mają być odbierane co dziesięć dni.
Najbardziej uciążliwe odpady – czyli frakcja bio będzie zabierana inaczej, w zależności od pory roku. Ustalono, że między 1 kwietnia, a końcem października śmieciarka przyjedzie po nią przynajmniej raz w tygodniu. Między początkiem listopada, a końcem marca odbiór będzie rzadszy i zostanie zorganizowany co dwa tygodnie. W zabudowie jednorodzinnej cena wywozu śmieci w tym roku będzie kosztować 32 zł od osoby miesięcznie. Mieszkańcy bloków zapłacą 27 zł za osobę miesięcznie.
Podwyżka nie jest całkowicie wykluczona, ale to zależy przede wszystkim od ściągalności opłat w mieście. Jeśli mieszkańcy będą ich unikać, niewykluczone, że wzorem okolicznych gmin pod koniec roku rada miasta będzie musiała podnieść stawki, aby do końca roku pokryć straty w systemie. W przypadku, gdy mieszkańcy będą płacić regularnie, stawka nie powinna się zmienić.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice