- Nie można stwierdzić, że oskarżeni działali z zamiarem zabójstwa - argumentował w poniedziałek sędzia Tomasz Zieliński, skazując dwóch mieszkańców gminy Pierzchnica, oskarżonych o zabójstwo 70-latka, na 12 lat więzienia.
To już drugi proces w tej sprawie. W lipcu ubiegłego roku obaj mężczyźni zostali skazani na 25 lat więzienia. Jednak Sąd Apelacyjny w Krakowie po zapoznaniu ze sprawą zdecydował, że powinna ona zostać rozpatrzona jeszcze raz. Wczoraj Sąd Okręgowy w Kielcach skazał obu na 12 lat więzienia. Sąd, zgodnie z zapowiedzią, zmienił również kwalifikację czynu z zabójstwa na usiłowanie rozboju i pobicie skutkujące śmiercią.
ŻĄDALI PIENIĘDZY
- Zgromadzony materiał dowodowy potwierdził zarzuty stawiane obu oskarżonym. Jednak w toku sprawy sąd zdecydował, że konieczna jest zmiana kwalifikacji - mówił sędzia Tomasz Zieliński. - Obaj oskarżeni opisywali obszernie przebieg zdarzenia. Do pokrzywdzonego udali się po to, żeby go okraść. Zażądali od niego pieniędzy, ale on nie chciał im ich dać. Jeden z nich zaczął go dusić, drugi przeszukiwał ubranie, a potem zdjął pokrzywdzonemu spodnie i zawiązał sznurek na genitaliach. Pokrzywdzony krzyczał z bólu i prosił, żeby przestali. Na koniec przypalili mu włosy na głowie. Kiedy stracił przytomność, przykryli go materacem, przymknęli drzwi i wyszli - opisywał sędzia Zieliński.
Podkreślił on, że starszy mężczyzna mógł umierać kilka godzin. Przyczyną zgonu był krwiak mózgu. Martwego 70-latka po czterech dniach znaleźli jego sąsiedzi.
NIE CHCIELI ZABIĆ
- Nie ma wątpliwości, że oskarżeni byli sprawcami zdarzenia, bo za każdym razem złożyli tożsame wyjaśnienia. Działali wspólnie i w porozumieniu. Oskarżeni bili pokrzywdzonego po całym ciele, przyciskali go kolanem, zawiązali sznurek na genitaliach i przypalali włosy. Z opinii biegłego wynika, że ciosy były silne. Nie możemy jednak stwierdzić, że ich zamiarem było zabójstwo. Pewne jest tylko to, że chcieli dokonać rozboju - argumentował sędzia Zieliński, skazując obu mężczyzn na 12 lat więzienia.
Sędzia podkreślił również, że zamiarem mężczyzn nie mogło być zabójstwo, ponieważ nie używali żadnych niebezpiecznych przedmiotów. - Byli wobec pokrzywdzonego agresywni. Bicie było jakby zemstą za odmowę wydania pieniędzy. Jednak, gdy im ich nie dał, odstąpili od bicia i go zostawili. Śmierć pokrzywdzonego została spowodowana nieumyślnością oskarżonych - tłumaczył sędzia i dodawał: - Kara jest jednak wysoka, ponieważ zachowali się bestialsko i powinni liczyć się z tym, że skutkiem ich postępowania może być śmierć człowieka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?