Centralna Liga Juniorów: Karpaty Krosno i Stal Mielec już pewne utrzymania. Stal Rzeszów zdegradowana

U17

Karpaty Krosno – Podgórze Kraków 3:2 (2:2)

Bramki: Rzońca 1, Majewski 20, 67 – Obrzud 14, Warchoł 15-samobójcza.

Karpaty: Boczar – Zięba, Warchoł, J. Malik (70 Boduch), Stec (46 Bielak), Szarek (46 Smoleń), Jacenkiw (60 Szczurek), Kulon l, Potaczała (60 Telega), Majewski, Rzońca (70 Dul). Trener Lech Czaja.

Wygrana dawała Karpatom pewne utrzymanie bez oglądania się za siebie. Ogranie zdegradowanego już Podgórza wydawało się z pozoru łatwo, ale często tak nie jest. Krośnianie szybko otworzyli wynik, ale po kwadransie było 2:1 dla rywali. Gospodarze rzucili się do ataku i dzięki dwóm golom Wiktora Majewskiego mogą spokojnie dokończyć obecny sezon jesienny i już myśleć o tym, co będzie wiosną.

Stal Mielec – BKS Lublin 1:0 (0:0)

Bramka: Szumilas 90.

Stal: Płaza – Ofiara, Woś, Zięba, Draus, Buczek (57 Szumilas), Bajorek, Wyparło (90 Strycharz), D. Pyryt (69 Sztuka), Turkot, Maj (90 M. Pyryt). Trener Janusz Hynowski.

Tak jak Karpatom, tak i Stali dla świętego spokoju potrzebne było zwycięstwo. I choć mielczanie w tym meczu byli zespołem lepszym, to na potwierdzenie tego trzeba było długo czekać, a rywal potrafił podgrzać atmosferę w polu karnym gospodarzy.
Mielczanie spodziewali się defensywnej gry przeciwnika, ale mylili się. – BKS nie bał się grać z nami otwartej piłki, my nie pozostawaliśmy im dłużni i zrobił się z tego fajny mecz – komentuje Janusz Hynowski, trener Stali.

Lublinianie straszyli ze stałych fragmentów gry, ale choć te elementy mieli dobrze opanowane, to Stal nie dała się zaskoczyć. Sama zaskoczyła w ostatniej minucie, kiedy padł zwycięski gol. Rywal miał jeszcze trzy minuty doliczonego czasu gry, ale nie zdołał tego wykorzystać.

POZOSTAŁE WYNIKI: AP TOP 54 Biała Podlaska – Wisła Kraków 0:5, Korona Kielce – Cracovia 1:1.

W nast. kolejce (9.11): Karpaty – TOP 54, Cracovia - Stal.

U15

Stal Rzeszów – AP TOP 54 Biała Podlaska 1:3 (1:2)

Bramki: Szpytma 4 – Koryciński 28, Łukasiewicz 32, Matejek 58.

Stal: Szpila CZK [15, faul taktyczny] – Głodowski (80 Strzępek), Furdak, Maćkowiak (41 Oreńczuk), Żyła (80 Jakubowski), Wacław (41 Brud), Kiełbicki, Lipski, Wilk (15 Grygiel), Szpytma (60 Litwin), Matycz (41 Majka). Trener Paweł Głodowski.

Ta porażka ostatecznie pogrzebała szanse rzeszowian na pozostanie w gronie najlepszych w Polsce. Wygrana dawała jeszcze podopiecznym trenera Pawła Głodowskiego nadzieję na wyprzedzenie konkurenta z Białej Podlaskiej.

Zaczęło się obiecująco. Stal przycisnęła w pierwszych minutach i bardzo szybko objęła prowadzenie. Przytomnie w polu karnym rywala zachował się Szymon Szpytma i skierował piłkę, nie dając szans golkiperowi rywali. Gospodarze nabrali pewności siebie i sunęli z kolejnymi akcjami, szybko jednak ich skrzydła zostały podcięte. Jakub Szpila, próbując naprawić błąd kolegów w obronie, wyszedł poza pole karne i sfaulował wychodzącego na czystą pozycję przeciwnika. To była jego ostatnia interwencja w tym meczu. Osłabieni rzeszowianie stracili zapał i dali się ograć przeciwnikom.

POZOSTAŁE WYNIKI: Wisła Kraków – KKP Korona Kielce 0:4, AP 21 Kraków – Motor Lublin 0:4, Sandecja Nowy Sącz – Górnik Łęczna 0:1.

W nast. kolejce (9.11): Stal - Sandecja.